Uczeni popłynęli

Pływające laboratorium z naukowcami na pokładzie, napędzane wyłącznie energią słoneczną, zbada oceaniczny prąd Golfsztrom

Publikacja: 28.03.2013 00:51

„Turanor Planer Solar” zbudowany w Kilonii kosztował 15 milionów euro

„Turanor Planer Solar” zbudowany w Kilonii kosztował 15 milionów euro

Foto: AFP

Statkiem tym jest słynny katamaran „Turanor Planet Solar", który wsławił się 600-dniowym, całkowicie ekologicznym rejsem dookoła świata. Przepłynął wówczas blisko 60 tys. km.

Nie jest to mała jednostka: ma 32 metry długości, 16 szerokości, 7 wysokości. Ma wyporność 60 ton.

Jej ogniwa słoneczne (ogółem 38 tys.) zajmują łączną  powierzchnię 537 metrów kwadratowych i ważą razem 13 ton. Przy dobrym nasłonecznieniu wytwarzają  od 500 do 600 kW, co umożliwia poruszanie się ze stałą prędkością 8 węzłów (14,5 km/h), a więc podobnie jak żaglowiec przy średnim wietrze. Do chwili całkowitego rozładowania akumulatorów katamaran może przepłynąć 300 km.

Potęga promieni

Wszystko na statku funkcjonuje dzięki energii elektrycznej uzyskiwanej ze słonecznej: silniki, windy kotwiczne, oświetlenie kabin, ogrzewanie wody, komputery, kuchnia.

Na pomysł zbudowania słonecznego jachtu wpadł szwajcarski inżynier elektronik Raphael Domjan podczas pobytu na Islandii – był wówczas świadkiem potęgi promieni słonecznych, które roztopiły latem  jęzor lodowca grubości 500 m. Jacht zaprojektował Jens Langwasser. Budowa (stocznia w Kilonii)  pochłonęła 15 mln euro, sfinansował ją niemiecki przemysłowiec Immo Stoher.

„Turanor Planet Solar" rozpoczyna teraz nowe życie. Został przekształcony w statek badawczy. W najbliższych dniach (w zależności od pogody) wypłynie z portu La Ciotat na południu Francji z naukowcami z Uniwersytetu w Genewie, w ramach programu „PlanetSolar DeepWater".

Statek poprowadzi czteroosobowa załoga. Zadaniem nawigatora będzie zwracanie uwagi nie tylko na sztormy i kierunek wiatrów, ale – zwłaszcza – na nasłonecznienie na planowanej trasie. Rejs dookoła świata wykazał, że należy dokonywać często drobnych korekt drogi, aby jak najrzadziej opuszczać rejony nasłonecznione.

Próba na Śródziemnym

W pierwszej fazie badań naukowcy dokonają szeregu pomiarów na Morzu Śródziemnym, aby wypróbować i wyregulować instrumenty badawcze. Potem, w połowie maja, statek przepłynie Atlantyk i rozpocznie badanie Golfsztromu.

Pozostanie w jego nurcie od wybrzeży Florydy, na wysokości Miami, aż do Norwegii (zawinie do Bergen). Na pokładzie pracować będzie czterech naukowców.

Jednym z celów będzie zidentyfikowanie stref, z których wypływają wody głębinowe, stając się motorami cyrkulacji wód oceanicznych. Wody Golfsztromu, w zetknięciu z wodami głębinowymi, zyskują na gęstości i zasoleniu. Gęsta, słona woda opada na głębokość 2000–3500 m, gdzie zasila prądy głębinowe płynące na południe naszego globu. Mechanizm ten jest nie do przecenienia w kontekście pogody i zjawisk atmosferycznych na naszej planecie. Tymczasem jest on bardzo słabo rozpoznany.

Kolejny cel to zbadanie zagadkowych wirów oceanicznych, których średnica waha się od kilkunastu do kilkuset kilometrów. Gdy odrywają się od Golfsztromu, mogą  mieć bardzo duży lokalny wpływ na pogodę, ponieważ niosą dużą ilość energii zmagazynowanej  w ciepłej wodzie.

Naukowcy chcą także poznać biologię tych wirów. Generalnie, co dziwi badaczy, życie w wirach w południowej strefie Golfsztromu jest bardzo ubogie, natomiast w części północnej – bujne, bazujące na planktonie roślinnym. Naukowcy pobiorą próbki wody i zbadają  zawartość w niej fitoplanktonu, czyli mikroskopijnych alg bardzo dynamicznie pochłaniających dwutlenek węgla, co prowadzi do zakwaszania oceanu i redukcji bioróżnorodności.

Aerozole nad oceanem

Trzeci cel tego rejsu to pomiary zawartości aerozoli w atmosferze. Tworzą one zawiesinę w powietrzu. Na razie nie wiadomo, w jakim stopniu odbijają one światło słoneczne ani w jakim stopniu stają się ośrodkami kondensacji stymulującymi formowanie się chmur.

– Będziemy wyposażeni w instrumenty laserowe umożliwiające analizowanie w czasie rzeczywistym pobieranych próbek aerosoli. Poza tym jesteśmy bardzo ciekawi, czy uda się zidentyfikować lokalne mechanizmy wpływające na klimat właśnie w skali lokalnej – powiedział dr Jerome Kasparian z Uniwersytetu w Genewie, uczestnik rejsu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, k.kowalski@rp.pl

Statkiem tym jest słynny katamaran „Turanor Planet Solar", który wsławił się 600-dniowym, całkowicie ekologicznym rejsem dookoła świata. Przepłynął wówczas blisko 60 tys. km.

Nie jest to mała jednostka: ma 32 metry długości, 16 szerokości, 7 wysokości. Ma wyporność 60 ton.

Pozostało 93% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji