Pół sekundy hossy

Maszyny przejmują kontrolę nad gospodarką. Komputery obsługujące transakcje na światowych giełdach są tak szybkie, że ludzie za nimi nie nadążają.

Publikacja: 13.09.2013 01:23

Poniedziałek 24 czerwca 2013 na nowojorskiej giełdzie. Dzień gwałtownych spadków.

Poniedziałek 24 czerwca 2013 na nowojorskiej giełdzie. Dzień gwałtownych spadków.

Foto: Bloomberg

Wyręczanie maklerów giełdowych przez superszybkie komputery, które automatycznie prowadzą handel, doprowadziło do olbrzymich spadków cen akcji, towarów, walut czy kontraktów terminowych na wielu giełdach świata.

6 maja 2010 Dow Jones Industrial Average jeden z najważniejszych indeksów akcji spółek na nowojorskiej giełdzie spadł nagle o 998,5 punktów (ok. 9 proc). Z giełdy w ciągu 20 minut „wyparował" bilion dolarów. Na koniec dnia straty tylko częściowo zostały odrobione. Automat jednej z firm wydał dyspozycję „sprzedawaj" w reakcji na informacje o zadłużeniu Grecji. To wywołało lawinę.

Podobne wydarzenie, choć na mniejszą skalę, miało miejsce 23 kwietnia 2013 r. Tym razem ten indeks spadł zaledwie o 143 punkty. Na stronie agencji AP hakerzy umieścili wpis o rzekomym ataku bombowym na Biały Dom. Automaty zarejestrowały tę wiadomość i zinterpretowały jako sygnał do wyprzedaży akcji. Paniczną wyprzedaż zatrzymało szybkie dementi AP.

Takie incydenty, choć na mniejszą skalę, są szczególnie uciążliwe na giełdach towarowych. Decyduje o tym ilość czynników wpływających na cenę towarów. Programy są nastawione na maksymalny zysk, nierzadko na oszukiwanie innych programów działających na rynku. Po zmianie systemu transakcyjnego w połowie kwietnia automaty mogą działać także na warszawskiej giełdzie.

Wpływ tych ultraszybkich maszyn na funkcjonowanie giełd zbadali naukowcy amerykańscy, a wyniki opublikowali na łamach magazynu „Scientific Reports".  Komputery zwane robotami działają z prędkością przekraczającą ludzkie możliwości.

– Algorytmy robotów mogą działać tak szybko, że ludzie nie są w stanie uczestniczyć w wydarzeniach w czasie rzeczywistym, co prowadzi do przejęcia kontroli nad transakcjami – wyjaśnia prof. Neil Johnson z College of Arts and Sciences na Uniwersytecie Miami, główny autor artykułu. – Wyniki naszych badań wskazują, że zachowanie rynku przechodzi fundamentalną zmianę. W nowej sytuacji tradycyjne teorie nie mają już zastosowania.

Do rozwoju szybkich algorytmów doprowadził nacisk na powstawanie systemów, które mogłyby wyprzedzić konkurentów. Najszybszy makler giełdowy może reagować na informacje w czasie mniej więcej sekundy. Nawet arcymistrz szachowy potrzebuje ok. 650 milisekund, aby uświadomić sobie, że jest w tarapatach. Tymczasem procesory maszyn mogą działać w ułamku milisekundy (1 milisekunda to tysięczna część sekundy).

Podczas badań naukowcy zebrali i przeanalizowali wahania cen akcji na wielu giełdach z dokładnością do milisekund.

Od stycznia 2006 roku do lutego 2011 roku znaleźli aż 18 520 ekstremalnych zmian (skoków i spadków) trwających mniej niż półtorej sekundy. Od kiedy czas trwania zmian stał się krótszy niż możliwa reakcja człowieka, liczba takich gwałtownych wzlotów i upadków wzrosła dramatycznie.

Aby zrozumieć, co się stało, badacze stworzyli model giełdy, gdzie wszystkie zdarzenia były produktem działania programów komputerowych i nie uwzględniały innych czynników, takich jak zmiana prawa czy błędy biznesowe.

– Tak jak w naturalnym środowisku: jeśli między ofiarami i drapieżnikami jest równowaga, wszystko działa normalnie – tłumaczy prof. Johnson. – Ale kiedy wprowadzimy szybkie drapieżniki, ich obecność doprowadzi do ekstremalnych wydarzeń. Zachowanie algorytmów tych superszybkich komputerów można porównać do drapieżników. W tym przypadku rzuca się na ofiarę wcześniej, niż ona oceni sytuację.

Prof. Johnson uważa, że aby uregulować działanie algorytmów komputerowych, musimy zrozumieć ich zbiorowe zachowania. To trudne zadanie, ale nie niemożliwe – działają one na stosunkowo prostych zasadach.

– Istnieje niewiele rzeczy, które algorytmy są w stanie zrobić – powiedział prof. Johnson. – Prawdopodobne jest takie samo ich zachowanie. Tworzą cybertłum, który atakuje pewną część rynku. To przyczynia się do wystąpienia ekstremalnych zjawisk. Nasz model matematyczny jest w stanie uchwycić te zbiorowe zachowania.

Komputery rozrabiają

Powodują gwałtowne spadki na giełdach akcji, walut i rynkach towarowych. Używają algorytmów, które nie tylko reagują na informacje, jakie pojawiają się na wyspecjalizowanych portalach, ale są także w stanie „podpatrywać" inne algorytmy, a nawet wprowadzać je w błąd. Efektem są giełdowe tąpnięcia, które nie mają związku z rzeczywistym otoczeniem gospodarczym.

Wyręczanie maklerów giełdowych przez superszybkie komputery, które automatycznie prowadzą handel, doprowadziło do olbrzymich spadków cen akcji, towarów, walut czy kontraktów terminowych na wielu giełdach świata.

6 maja 2010 Dow Jones Industrial Average jeden z najważniejszych indeksów akcji spółek na nowojorskiej giełdzie spadł nagle o 998,5 punktów (ok. 9 proc). Z giełdy w ciągu 20 minut „wyparował" bilion dolarów. Na koniec dnia straty tylko częściowo zostały odrobione. Automat jednej z firm wydał dyspozycję „sprzedawaj" w reakcji na informacje o zadłużeniu Grecji. To wywołało lawinę.

Pozostało 86% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska