Jak Jabłko straciło swój smak

W technologicznym wyścigu Apple musiało uznać przewagę lekceważonych konkurentów z Azji.

Publikacja: 14.09.2013 01:04

Prezentowany przez Tima Cooka iPhone 5S jest wyposażony w czytnik linii papilarnych. Podobne rozwiąz

Prezentowany przez Tima Cooka iPhone 5S jest wyposażony w czytnik linii papilarnych. Podobne rozwiązanie miała Motorola, ale z niego zrezygnowała, bo okazało się nieprzydatne. Fot. AP/Marcio Jose Sanchez

Foto: AP

Bez niespodzianek, bez zaskoczenia, bez zachwytu – tak wyglądała wtorkowa konferencja kalifornijskiej firmy, podczas której prezentowano dwa nowe modele iPhone’ów. Jeden jest plastikowy, drugi wyposażono w czytnik linii papilarnych.

To na takie „innowacje” kazała swoim fanom czekać firma, która spopularyzowała smartfony z dotykowym ekranem i stworzyła zupełnie nową kategorię urządzeń – tablety. Nowe, „najlepsze w historii” gadżety Apple’a – kolorowy iPhone 5C oraz flagowy iPhone 5S – nie dorównują ofercie konkurentów. I mowa nie tylko o Sony czy Samsungu, które pokazały nokautujące nowe „jabłuszka” smartfony podczas targów IFA, ale również mniejszych producentach. Tych, o których szefowie Apple’a nawet nie wspominają jako o konkurentach – HTC, LG, Huawei, Motorola czy przejęta przez Microsoft Nokia.

Nową ofertę Apple’a błyskawicznie ocenił rynek. Po prezentacji nowych iPhone’ów akcje firmy spadły o 2 proc. W ciągu jednego dnia firma straciła 10 mld dolarów. I to mimo planowanego ogłoszenia gigantycznego kontraktu na dostawę smartfonów dla chińskiego operatora sieci.

– Apple nie budzi już zachwytu. Innowacyjność schowano na zapleczu, a skupiono się na zwiększaniu udziału w rynku. Jeżeli Apple nie wyciągnie jakiegoś fantastycznego królika z kapelusza, presja na tę firmę będzie rosnąć. Muszą nas czymś zaskoczyć – mówi „San Jose Mercury News” Laurence Balter z Oracle Investment Research. – A iPhone 5C przywodzi na myśl jesienny katalog firmy odzieżowej: „oooo, zobaczcie, nowe kolory”. To nie jest innowacja.

To oczywiście nie oznacza, że Apple tonie. Pozostaje najpotężniejszą firmą świata (większą niż gigant naftowy ExxonMobil), a jej produkty nadal znajdują rzesze nabywców. iPhone to najważniejszy produkt w ofercie firmy, przynoszący ponad połowę przychodów. I choć sprzedaż tych aparatów rośnie, to Apple traci rynek – inni rosną szybciej. Jeszcze rok temu Apple miało 17 proc. rynku smartfonów. Dziś ten udział, według IDC, skurczył się do 13 proc. W Chinach, na które szef firmy Tim Cook ostrzy sobie zęby, dominuje Android.

Najgorsze dla reputacji firmy jest jednak to, że od czasu śmierci Steve’a Jobsa i przejęcia sterów przez Cooka premiery nowości Apple’a budzą tyleż zachwytu co kontrowersji. Magia Apple’a, technologicznego lidera, którego inni mogą co najwyżej kopiować, rozpłynęła się.

Weźmy na przykład Mapy – aplikację niezbędną w dzisiejszych urządzeniach przenośnych. Przez lata iPhone’y korzystały z map Google’a. Ale przy przebudowie systemu Apple zdecydowało, że zależność od internetowego giganta jest zbyt duża, i zaoferowało własne – „lepsze” – mapy. Tyle że upstrzona kompromitującymi pomyłkami nowość wywołała lawinę krytyki. Coś takiego spotkało firmę z Cupertino pierwszy raz. Drugi raz przyszedł szybko – gdy projektanci Apple’a pokazali, jak będzie wyglądał nowy system iOS 7 dla smartfonów i tabletów. Zdaniem krytyków nowy projekt elementów grafiki na dotykowym ekranie jest infantylny, a do tego ściągnięty z systemu Windows 8. Ale szef marketingu firmy Phil Schiller upiera się, że „świetnie współgra z nową stylistyką plastikowych iPhone’ów”.

W możliwości Apple’a zaczynają też wątpić inwestorzy. Według opublikowanego w połowie roku Bloomberg Global Poll aż 71 proc. ekspertów rynków finansowych jest zdania, że legendarna firma przestała kusić innowacyjnością. Prawie jedna trzecia z nich sądzi, że Apple nie ma już szans na odbudowanie pozycji.

– Popularne było przekonanie, że cokolwiek by Apple zrobiło, to będzie super. Że iPhone i iPad to najlepsze i najnowocześniejsze produkty na rynku, a wszyscy inni z trudem ich gonią – mówi Michael Cumming ze Scout Investments. – Ale to się zmieniło. Głównie za sprawą Samsunga, który oferuje stylowe urządzenia, w dodatku wyposażone w funkcje, których Apple nie posiada.

Konferencja, na której pokazano nowe iPhone’y, zakończyła najdłuższy w Apple’u okres bez premiery produktowej od 2000 roku – podkreśla Bloomberg. Nowe smartfony rozczarowały, ale jeszcze bardziej rozczarował brak prawdziwych nowości. Takich, które Steve Jobs pokazywał, mówiąc swoje słynne „Och. I jeszcze jedno...”.

Wiadomo, że inwestorzy naciskali na Tima Cooka, aby przyspieszył prace nad zupełnie nowym gadżetem – inteligentnym zegarkiem. O tym, że Apple pracuje nad takim gadżetem, wiadomo od dawna. Gdy pojawiły się informacje o iWatch, konkurenci natychmiast siedli do pracy. Efekt? Inteligentny zegarek ma Sony, Samsung, Qualcomm, a nawet firmy finansowane przez internautów. A Apple nie.

– Trudno mi uwierzyć, że Apple pokazałoby nieciekawy produkt – usprawiedliwia tę zwłokę Joel Achramowicz z Merriman Capital. – Ale Tim Cook musi podjąć ryzyko albo przegra. Teraz jest czas, żeby pokazać coś naprawdę zaskakującego. Tak jak to robił Jobs.

Bez niespodzianek, bez zaskoczenia, bez zachwytu – tak wyglądała wtorkowa konferencja kalifornijskiej firmy, podczas której prezentowano dwa nowe modele iPhone’ów. Jeden jest plastikowy, drugi wyposażono w czytnik linii papilarnych.

To na takie „innowacje” kazała swoim fanom czekać firma, która spopularyzowała smartfony z dotykowym ekranem i stworzyła zupełnie nową kategorię urządzeń – tablety. Nowe, „najlepsze w historii” gadżety Apple’a – kolorowy iPhone 5C oraz flagowy iPhone 5S – nie dorównują ofercie konkurentów. I mowa nie tylko o Sony czy Samsungu, które pokazały nokautujące nowe „jabłuszka” smartfony podczas targów IFA, ale również mniejszych producentach. Tych, o których szefowie Apple’a nawet nie wspominają jako o konkurentach – HTC, LG, Huawei, Motorola czy przejęta przez Microsoft Nokia.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji