Elektryczny sprinter

W 2015 roku w sprzedaży pojawią się samochody na prąd, które można zatankować w kilka minut - pisze Robert Przybylski.

Publikacja: 06.08.2014 09:40

Takie auta już są dopuszczone do ruchu. Luksemburska spółka nanoFlowCell zamierza wprowadzić na rynek sportowy elektryczny samochód Quant, o zasięgu co najmniej 400 kilometrów. Auto czerpie energię elektryczną z ogniwa paliwowego zasilanego z oddzielnych zbiorników przez dwa elektrolity: z jonami dodatnimi oraz ujemnymi.

– Są wodnymi roztworami soli metali i tankuje się je jak paliwo, nie są trujące, można je spuścić nawet do kanalizacji – wyjaśnia właściciel patentów i szef działu badawczego spółki, Szwajcar Nunzio La Vecchia. Więcej na temat cieczy mówi niechętnie. Zapewnia jednocześnie, że produkcja soli jest bardzo prosta, nie wymaga dużych ilości energii i możliwa do przeprowadzenia praktycznie w każdym kraju.

Bak na 400 litrów

Ogniwo zastosowane w samochodzie Quant jest znane naukowcom. Na tej zasadzie działają stacjonarne paliwowe ogniwa redukująco-utleniające z jedną różnicą: funkcjonują w obiegu zamkniętym, gdy w quancie po przejściu przez ogniwo elektrolity wyciekają na zewnątrz w postaci gazu lub cieczy, w zależności od temperatury ogniwa, która wynosi od 60 do 160 stopni Celsjusza.

Naukowcy Instytutu Fraunhofera wskazują, że tego typu ogniwa są odporne na przeciążenia oraz szybko reagują na wzrost obciążenia, więc bardzo dobrze nadają się do samochodów.

La Vecchia podkreśla, że zastosowanie opatentowanej przez niego formuły zapewnia osiąganie z ogniwa dużej mocy. Gęstość energetyczna dla ogniwa stosowanego w quancie wynosi 0,6 kilowata na kilogram i jest pięć razy większa od akumulatorów litowo-jonowych. Dla porównania: ten parametr dla silnika benzynowego wynosi 11–12 kilowatów na kilogram.

Specjaliści wskazują na jeden słaby punkt konstrukcji: dla zapewnienia zasięgu 400–600 kilometrów samochód musi zatankować po 200 litrów obu rodzajów elektrolitu, czyli ponad 400 kg.

Chociaż auto waży 2,3 tony, to dzięki czterem elektrycznym silnikom (po jednym na koło), każdy o mocy ograniczonej do 653 KM (480 kW), samochód rozpędza się od 0 do 100 km/h w 2,8 sekundy. Porównywalny wielkością, najmocniejszy mercedes klasy S potrzebuje ponad 4 sekundy. Komputer nadzoruje pracę silników, zapewniając stateczność jazdy, a energia z hamowania gromadzona jest w kondensatorach.

La Vecchia (rocznik 1965), który nad alternatywnymi napędami pracuje od 1996 roku i zdobył już 60 patentów, zapewnia, że opracowany przez niego samochód będzie konkurencyjny cenowo wobec aut z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi.

– Cena będzie wynosić poniżej 100 dolarów za kilowat, a to jest bardzo dobry wynik. Nie potrzebujemy kosztownych akumulatorów, stąd nasza technologia będzie przystępna – stwierdza.

Pomysły La Vecchi zostały urzędowo skontrolowane. ?22 lipca prototypowy samochód Quant e-Sportlimousine został dopuszczony do ruchu. Co więcej, Bosch Engineering, który zatrudnia 1850 osób, w tym 1600 w Niemczech, głównie w centrum badawczym korporacji w Abstatt w pobliżu Stuttgartu, zabrał się do opracowywania technologii wielkoseryjnej produkcji i ma pomóc w przekonaniu koncernów samochodowych do nowego rodzaju napędu. Sam wynalazca przyznaje, że choć z dumą opracował prototyp quanta, jego firma jest zbyt mała, aby podjąć się masowego wytwarzania samochodów z napędem własnego pomysłu. – Chcę sprzedać licencję i po uzyskaniu dopuszczenia do ruchu udowodniłem, że moje pomysły działają – mówi La Vecchia. – Zdobycie klientów ukoronuje 14 lat pracy i dziesiątki milionów euro inwestycji.

Japońska reakcja

Quant konkurować będzie z toyotą wyposażoną w ogniwa paliwowe łączące wodór z tlenem. Japońska marka pierwsza wprowadzi taki samochód do sprzedaży w 2015 roku, wyprzedzając Daimlera i Hondę.

– Auto będzie miało zasięg 500 km i trwałość porównywalną z innymi samochodami Toyoty – podkreśla odpowiedzialny za projekt Katsuhiko Hirose. Tłumaczy, że duży zasięg sprawi, iż nawet dla pokrycia zapotrzebowania tak dużego kraju jak USA wystarczy wybudować 500 stacji z wodorem, każda za milion dolarów. – Tani będzie także wodór, spodziewamy się, że cena kilograma nie przekroczy 8 euro, a więc w przeliczeniu przejechanie kilometra będzie nawet o jedną trzecią tańsze niż autem benzynowym – szacuje.

Hirose uważa, że najtrudniejszym zagadnieniem jest opracowanie recyklingu zbiorników wodoru wykonywanych z węglowych tkanin impregnowanych żywicami. Konstruktorzy zapewniają, że wodorowe auta są równie bezpieczne jak benzynowe.

– Wodór jest tak lekki, że natychmiast ucieka do atmosfery – przekonuje dyrektor rozwoju Air Liquide Xavier Drago. Firmy paliły samochody z wodorowymi zbiornikami i żaden test nie doprowadził do wybuchu gazu, który szybko się spalał. Do rozwiązania pozostaje także kwestia sposobu pozyskania wodoru. Wytwarzany jest z gazu ziemnego traktowanego parą wodną. W rezultacie otrzymujemy wodór i... dwutlenek węgla. Elektroliza jest trzy razy droższa.

Analitycy International Energy Agency przekonują, że mimo to nie ma wyboru. W 2050 roku zużycie ropy naftowej przez transport zrówna się z maksymalną produkcją i sięgnie 100 mln baryłek dziennie.

Takie auta już są dopuszczone do ruchu. Luksemburska spółka nanoFlowCell zamierza wprowadzić na rynek sportowy elektryczny samochód Quant, o zasięgu co najmniej 400 kilometrów. Auto czerpie energię elektryczną z ogniwa paliwowego zasilanego z oddzielnych zbiorników przez dwa elektrolity: z jonami dodatnimi oraz ujemnymi.

– Są wodnymi roztworami soli metali i tankuje się je jak paliwo, nie są trujące, można je spuścić nawet do kanalizacji – wyjaśnia właściciel patentów i szef działu badawczego spółki, Szwajcar Nunzio La Vecchia. Więcej na temat cieczy mówi niechętnie. Zapewnia jednocześnie, że produkcja soli jest bardzo prosta, nie wymaga dużych ilości energii i możliwa do przeprowadzenia praktycznie w każdym kraju.

Pozostało 85% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska