Samochód będzie miał w kołach czujniki informujące o przebitej oponie, automatyczną skrzynię biegów, system nawigacji i czujniki parkowania. Zostanie w nim zainstalowany specjalny system audiowizualny do zabawiania dzieci.
– Oczekiwania kobiet są inne niż mężczyzn. Potrzebują samochodu, by pojechać na zakupy i wozić dzieci. To auto będzie się różniło od innych. Będzie dostępne w atrakcyjnych kolorach, ale przede wszystkim ma być wygodne i dobrze się prowadzić – mówi Vahid Nadżafi z firmy Khodro, która wyprodukuje samochód. Premiera modelu, który powstanie na bazie Samanda, ma się odbyć w dniu kobiet, który w Iranie obchodzony jest w czerwcu.
Choć w Iranie obowiązuje prawo szarijatu, szybko rośnie liczba kobiet prowadzących samochody. Z drugiej strony na ulicach można spotkać patrole milicji religijnej, która pilnuje, by panie nie przebywały w towarzystwie obcych mężczyzn, by nosiły strój dokładnie zakrywający ciało i nie malowały się przesadnie.
Władze starają się jednocześnie przypodobać kobietom, które są coraz bardziej świadome i korzystają ze swoich praw wyborczych. Licząc na poparcie pań, burmistrz Teheranu otworzył dla nich niedawno specjalne parki, gdzie - zdala od spojrzeń mężczyzn - mogą uprawiać sport czy relaksować się leżąc na trawniku.
Samochód dla pań to jednak pomysł czysto biznesowy. Jak na ironię o taką decyzję byłoby trudno na Zachodzie, bo samochody uważane za kobiece, słabiej się tu sprzedają. Irańska firma Khodro szacuje natomiast, że jej produkcja będzie opłacalna, nawet jeśli auto nie stanie się hitem eksportowym.