Zwijany ekran laptopa, przezroczysty komputer noszony na nadgarstku i rozkładany, gdy trzeba, elastyczny telefon komórkowy, który nigdy nie pęknie. Fantastyka naukowa? Dzięki technologii opracowanej przez koreańskich inżynierów to już coraz mniej fantastyka, a bardziej nauka.
Wszystko za sprawą grafenu – materiału, który ma szanse zastąpić w naszych komputerach krzem. Grafen jest formą węgla, a ponieważ grubość tego materiału wynosi dokładnie jeden atom, niekiedy określany jest jako dwuwymiarowy. Jest fantastycznie wytrzymały, a do tego ma właściwości elektryczne lepsze niż krzem.
Grafen jest jednak bardzo drogi – wyprodukowanie mikroskopijnego kawałka kosztuje kilkaset dolarów. Stosuje się do tego metody mechaniczne – „oddzierania” kolejnych warstw tego materiału. Z powodu ceny i skomplikowanej metody wytwarzania jego wykorzystanie w produkcji urządzeń elektronicznych na razie odłożono.
Może się to jednak zmienić dzięki technologii opracowanej przez koreański zespół Byung Hee Honga z Uniwersytetu Sungkyunkwan. Umożliwia ona produkcję arkuszy grafenu o stosunkowo dużych rozmiarach. W tym przypadku „dużych” oznacza powierzchnię kilku centymetrów kwadratowych. Sprawę opisuje dzisiejsze wydanie magazynu „Nature”.
Wykorzystywana jest do tego krzemowa folia pokryta warstwą niklu. Podgrzewa się ją do temperatury 1000 st. Celsjusza i zanurza w mieszaninie gazów zawierających węglowodory. Następnie całość błyskawicznie schładzana jest do temperatury pokojowej. Na folii pozostaje cieniutka warstewka zawierająca grafen. Co najciekawsze, przez odpowiednie przygotowanie podłoża („rysowanie” na nim) można otrzymać gotowe układy scalone.