Kto jest najbardziej zagrożony atakiem cyberprzestępców? Statystycznie — asystentka dyrektora dużej firmy wydobywczej. Służy jako pierwszy cel ataku ukierunkowanego - w ten sposób hakerzy mogą przełamać zabezpieczenia firmy. Tak przynajmniej wynika z raportu Internet Security Threat Report przedstawionego przez firmę Symantec. Jednak branżą, którą hakerzy najwyraźniej wzięli na celownik to media i marketing.
Przed tygodniem „Rzeczpospolita" opisywała wyniki tych analiz dotyczące całego świata. Dziś Symantec pokazał również dane dotyczące Polski. Wynika z nich, że ponad 63 proc. wszystkich listów, które trafiają do naszych skrzynek to spam. — A proszę pamiętać, że ta liczba nie obejmuje ogromnej ilości spamu filtrowanego przez samych operatorów — podkreśla Jolanta Malak, kierująca polskim oddziałem Symanteca.
Przeczytaj o nowej strategii hakerów.
Najczęściej celem ataku hakerów z wykorzystaniem złośliwego oprogramowania są pracownicy mediów i marketingu. Sektor przemysłowy atakowany jest dwukrotnie rzadziej. Podobnie wygląda sprawa z phishingiem (podszywaniem się pod zaufane osoby w celu wykradzenia danych). Najczęściej atak tego typu skierowany jest przeciw pracownikom sektora media/marketing. Potencjalnie atrakcyjniejsze finansowo dla przestępców sektory — takie jak farmaceutyczny i chemiczny — atakowane są wielokrotnie rzadziej.
- W klasyfikacji zagrożenia przesunęliśmy się o kilka pozycji w dół, jesteśmy nieco bezpieczniejsi — mówi Jolanta Malak. — Są jednak zagrożenia, gdzie Polacy są na drugim albo trzecim miejscu wśród celów na świecie. Najpierw USA czy China, a zaraz później Polska.