Tablet dla graczy

Urządzenie Nvidia Shield Tablet pokazuje jak będą wyglądać przenośne konsole gier nowej generacji.

Publikacja: 24.07.2014 08:32

Tablet Nvidia Shield

Tablet Nvidia Shield

Foto: materiały prasowe

Nvidia znana jest głównie z produkcji zaawansowanych kart graficznych dla komputerów oraz procesorów dla urządzeń mobilnych. Teraz stara się wejść na nowe rynki projektując gadżety dedykowane graczom. Najnowszym pomysłem inżynierów firmy jest tablet z systemem Android wyposażony w taki sposób, aby najlepiej dopasować się do potrzeb mobilnych gier.

Co to oznacza? Stosunkowo niewielki ekran (8 cali) Full HD, głośniki kierujące dźwięk w stronę użytkownika (tablety mają je zwykle z tyłu lub po bokach) i wreszcie „najnowocześniejszy" — jak go określa sama Nvidia — procesor Tegra K1 wyposażony w 192 rdzenie graficzne. Do tak przygotowanego tabletu można sobie dokupić kontroler przypominający sterowniki znane z konsoli gier.

Ile to wszystko kosztuje? Tanio nie jest — przynajmniej w porównaniu z innymi tabletami tej wielkości. Za podstawową wersję z 16 GB pamięci (można ją poszerzyć kartami SD) i bez opcji modemu komórkowego polscy użytkownicy będą musieli zapłacić 1199 zł. Sterownik to dodatkowe 249 zł.

- To najlepszy tablet dla graczy — przekonywał podczas premiery w Londynie Chris Daniel z Nvidii. — Robi wszystko to, co zwykły tablet, ale jeszcze ma funkcje ekosystemu Shield pozwalające na wspaniałą rozrywkę.

Urządzenie oczywiście może korzystać ze wszystkich programów (w tym gier) ze sklepu Google Play. Ale to właśnie wspomniane dodatkowe funkcje mają być receptą na rynkowy sukces. Tablet pozwala na bezprzewodowe odbieranie materiałów (tzw. strumienia) z komputerów PC. Pod warunkiem, że pecet jest wyposażony w procesor graficzny GeForce GTX. Możliwe jest również strumieniowanie gier z internetowej chmury. Shield pozwala również wyświetlać obraz na ekranie domowego telewizora.

Te możliwości, w połączeniu z potężnym procesorem zapewniającym grafikę wysokiej rozdzielczości mają uczynić z Shield konkurenta dla typowo domowych urządzeń — takich jak przenośne i stacjonarne konsole gier. Producent zapewnia, że zastosowany procesor, układy graficzne i współpraca z kartami graficznymi pecetów czynią z tabletu Shield urządzenie które się nie „zestarzeje". Będzie można na nim w przyszłości uruchomić nowe i bardziej wymagające gry.

Nvidia przed premierą swojego nowego tabletu dokładnie obserwowała rynek elektroniki. Tradycyjne konsole, mimo wprowadzenia niedawno nowej generacji PlayStation i Xbox, powoli tracą popularność. Podobnie dzieje się z konsolami przenośnymi. Ich funkcję przejmują smartfony i tablety.

Przekonała się o tym zresztą sama Nvidia proponując niedawno przenośną konsolę Shield z systemem Android. W momencie premiery była droższa niż konkurencyjna Sony PlayStation Vita, czy Nintendo 3DS XL. Konsola sprzedaje się słabo — zwłaszcza, że za porównywalną kwotę można mieć znacznie bardziej wszechstronny tablet, albo starszą stacjonarną konsolę gier.

To właśnie tablety i smartfony — urządzenia, które dziś posiada ogromna większość przedstawicieli „grupy docelowej" przemysłu gier wideo — zaczynają na tym rynku dominować. Szczególnym powodzeniem cieszą się u osób chcących po prostu zabić czas i skłonnych poświęcić na elektroniczną rozrywkę kilka — kilkanaście minut dziennie. I choć zaawansowani gracze będą sięgać po wyspecjalizowane konsole, rynek masowy to właśnie urządzenia z Androidem, które mieszczą się do kieszeni czy torby.

Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska