Reklama

Passport BlackBerry

We wrześniu zadebiutuje BlackBerry Passport, smartfon z kwadratowym ekranem dotykowym. To ostatnia deska ratunku dla kanadyjskiej firmy.

Aktualizacja: 21.08.2014 09:00 Publikacja: 21.08.2014 08:59

Duży ekran smartfona ma się nadawać do pracy biurowej

Duży ekran smartfona ma się nadawać do pracy biurowej

Foto: materiały prasowe

Red

Producent popularnych niegdyś telefonów dla biznesu od dłuższego czasu boryka się ze słabnącą sprzedażą. W tym roku globalne dostawy BlackBerry będą prawie o 50 proc. mniejsze niż w roku ubiegłym i wyniosą ok. 9,7 mln telefonów. Wówczas udział rynkowy BlackBerry spadnie do 0,8 proc., a do roku 2018 ma wynosić już tylko 0,3 proc. – szacuje firma badawcza IDC.

John Chen, dyrektor generalny BlackBerry, mówił na tegorocznej konferencji Code Conference, że w jego mniemaniu szanse na przetrwanie firmy wzrosły z 50 do 80 proc. – Jestem przekonany, że będziemy w stanie uratować pacjenta – przekonywał.

Jedną z metod na odratowanie BlackBerry ma być nowy telefon o nazwie Passport, który trafi na rynek we wrześniu. Już teraz został uznany za „najdziwniejszy telefon roku, ponieważ jego dotykowy 4,5-calowy ekran (rozdzielczość 1440x1440) jest kwadratowy, a nie – jak w większości smartfonów – prostokątny.

– Optymalna liczba znaków w wierszu w książce wynosi 66. Obecnie dostępne prostokątne smartfony wyświetlają ok. 40 znaków, a Passport będzie wyświetlać 60 – tłumaczy Matt Young z BlackBerry i dodaje, że dzięki temu najnowszy telefon będzie idealnym urządzeniem do wyświetlania dokumentów, czytania e-booków i przeglądania internetu.

Odbiorcami nowego smartfona mają być profesjonaliści, a kwadratowy ekran docenią pracownicy różnych profesji, od architektów po specjalistów ze służby zdrowia.

Reklama
Reklama

Przedstawiciele firmy podkreślają, że ekran Passporta jest dwukrotnie szerszy niż ten, który znajdziemy w iPhonie 5S. Producent przekonuje, że wykresy medyczne, arkusze kalkulacyjne i szczegółowe dokumenty przegląda się na Passporcie o wiele lepiej niż na innych smartfonach.

Dodatkowa funkcja telefonu to osobisty wirtualny asystent BlackBerry Assistant, który jest odpowiedzią na rozwiązania konkurentów, takie jak Apple Siri, Microsoft Cortana i Google Now.

Asystent BlackBerry ma się koncentrować na wiadomościach. Jego funkcjonalność obejmie wyszukiwanie treści w e-mailach i w kalendarzu, będzie mógł też przeszukiwać serwisy społecznościowe i internet, a także tworzyć wiadomości e-mail (treść podyktuje użytkownik).

Choć telefon nie miał jeszcze premiery, BlackBerry poinformowało, że już spotkał się z dużym zainteresowaniem potencjalnych klientów. Wśród komentarzy pojawia się jednak obawa, że Passport nie zmieści się w kieszeni spodni.

Producent popularnych niegdyś telefonów dla biznesu od dłuższego czasu boryka się ze słabnącą sprzedażą. W tym roku globalne dostawy BlackBerry będą prawie o 50 proc. mniejsze niż w roku ubiegłym i wyniosą ok. 9,7 mln telefonów. Wówczas udział rynkowy BlackBerry spadnie do 0,8 proc., a do roku 2018 ma wynosić już tylko 0,3 proc. – szacuje firma badawcza IDC.

John Chen, dyrektor generalny BlackBerry, mówił na tegorocznej konferencji Code Conference, że w jego mniemaniu szanse na przetrwanie firmy wzrosły z 50 do 80 proc. – Jestem przekonany, że będziemy w stanie uratować pacjenta – przekonywał.

Reklama
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Reklama
Reklama