Elektrobudowa na łopatkach

Brak porozumienia w sprawie finansowania, rezygnacja z emisji akcji - wniosek o upadłość.

Publikacja: 19.03.2020 09:10

Elektrobudowa na łopatkach

Foto: materiały prasowe

Zarząd Elektrobudowy niezwłocznie złoży do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Menedżerowie ocenili, że firma trwale utraciła zdolności do realizowania wymagalnych zobowiązań.

Patowa sytuacja trwa od miesięcy, zarząd wskazuje że nie jest w stanie wypracować z bankami i ubezpieczycielami nowej umowy finansowania Elektrobudowy – i nie zanosi się, by udało się tego dokonać w rozsądnym czasie.

– Decyzja o złożeniu wniosku o ogłoszeniu upadłości to jedyny dziś sposób na utrzymanie bieżącej działalności spółki i maksymalnie wysoką spłatę zobowiązań wszystkich wierzycieli. Spółka będzie działać nadal pod zarządem syndyka, który będzie wyposażony w odpowiednie instrumenty prawne niedostępne obecnemu kierownictwu, pozwalające na zarządzanie aktualną, trudną sytuacją płynnościową i prowadzenie dalszej działalności – mówi cytowany w komunikacie Jacek Podgórski, prezes Elektrobudowy. – Do ostatniej chwili prowadziliśmy bardzo intensywne działania mające na celu dokapitalizowanie firmy. Zaprosiliśmy do rozmów wiele podmiotów z branży energetycznej i budowlanej. Prowadziliśmy zaawansowane negocjacje z dwoma inwestorami - podmiotem prywatnym i instytucją z udziałem skarbu państwa. Niestety, wobec eskalujących, niemożliwych do spełnienia dla spółki oczekiwań przedstawianych przez stronę finansującą przedsiębiorstwo i w konsekwencji braku możliwości uzgodnienia term sheet, skuteczne przeprowadzenie emisji okazało się niemożliwe – dodaje.

Jeszcze jesienią ub.r. prezes Jacek Podgórski mówił „Parkietowi", że bez nowej umowy nie jest możliwe przeprowadzenie ratunkowej emisji akcji – bo inwestorzy nie zdecydują się na powierzenie kapitału w ciemno.

Celem zarządu było pozyskanie około 70 mln zł, w tym około 40 mln zł z emisji akcji, a resztę m.in. z emisji obligacji. Elektrobudowa mogła wyemitować do 11,06 mln walorów serii F, teraz kapitał dzieli się na 4,75 mln. Pierwszeństwo w objęciu papierów mieli inwestorzy, którzy dysponowali 0,5 proc. walorów 19 sierpnia. Firmie nie udało się pozyskać inwestora strategicznego.

Elektrobudowa wpadła w tarapaty głównie w wyniku sporu z PKN Orlen o wykonanie instalacji metatezy. Odpisy na kary umowne doprowadziły do strat wykazanych za 2018 r., a to naruszyło warunki umów kredytowych. Elektrobudowa i Orlen w listopadzie ub.r. zawarły ugodę i zdecydowały się na arbitraż, co jednak nie ustabilizowało sytuacji.

Zarząd Elektrobudowy niezwłocznie złoży do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Menedżerowie ocenili, że firma trwale utraciła zdolności do realizowania wymagalnych zobowiązań.

Patowa sytuacja trwa od miesięcy, zarząd wskazuje że nie jest w stanie wypracować z bankami i ubezpieczycielami nowej umowy finansowania Elektrobudowy – i nie zanosi się, by udało się tego dokonać w rozsądnym czasie.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Biuro nie musi być duże. Musi być komfortowe
Nieruchomości
Ewa Andrzejewska nową dyrektor operacyjną Polskiej Izby Nieruchomości Komercyjnych
Nieruchomości
Małe domy na celowniku kupujących. Sprzedający nie chcą obniżać cen
Nieruchomości
Park handlowy w Zgorzelcu w nowych rękach
Nieruchomości
Wrocław. Nowa Pabianicka z kamieniem węgielnym
Nieruchomości
Magiczny Horyzont Wisła. Drugi dom w górach