Rz: Budowa zaczęła się na początku września. Co do tej pory udało się przy Lamii zrobić?
Rober Szymkowiak, kierownik budowy konkursowego domu z firmy Multi: Do dziś wykonaliśmy następujące etapy prac: stan tzw. zero budynku, czyli fundamenty, ściany fundamentowe, izolacje przeciwwilgociowe i cieplne ścian fundamentowych, płytę betonową pod posadzkę. Następnie powstały ściany nośne parteru: zewnętrzne z bloczków Ytong gr. 36,5 cm, wewnętrzne – z bloczków Ytong gr. 24 cm. Gotowe są też nadproża systemowe oraz strop z płyt Ytong. Następnie wykonaliśmy wieńce żelbetowe, ściany nośne piętra, kolankowe i szczytowe, a także wieńce żelbetowe pod murłatę. Więźba jest gotowa, krokwie zamontowane. Teraz wykonujemy pokrycie dachu.
Planowaliśmy zakończyć inwestycję z końcem roku. Już wiadomo, że czasu zabraknie. Dlaczego i jakie prace trzeba odłożyć do wiosny?
Ambitne plany wykonania stanu surowego zamkniętego do świąt Bożego Narodzenia zostały zrewidowane przez warunki atmosferyczne oraz topografię terenu. Wąskie drogi dojazdowe do budynku uniemożliwiały standardowy transport materiałów. Często materiały rozładowywane były w dużej odległości od placu budowy (np. dostawa stropów). Trzeba było posiłkować się mniejszym sprzętem transportowym lub przenosić elementy ręcznie.Na pewno do wiosny musimy odłożyć wykonanie elewacji budynku. Związane to jest z koniecznością zachowania technologii wykonania prac elewacyjnych – nie może być wilgotno, nie mówiąc o mrozie.Brak elewacji w zakładanym terminie nie blokuje jednak inwestora przy wykonywaniu wszelkich prac wewnętrznych – typu instalacje elektryczne czy wodno-kanalizacyjne.
Jaki moment na budowie był najtrudniejszy, a do tego ciężko było go przewidzieć?