Kamienica przy ul. Krynicznej 11 stoi na malowniczej Saskiej Kępie. Wokół mieszczą się odnowione budynki z ogródkami. W tym trzypiętrowym bloku z 1938 roku mieszka Halina Sienko z rodziną.
Wiele lat domem przy ul. Krynicznej zarządzało miasto, które sześć lat temu zwróciło nieruchomość spadkobiercom prawowitych właścicieli. – Odzyskali kamienicę, ale nie chcieli nią zarządzać, więc sprzedali ją jednemu z lokatorów, Andrzejowi Braule – opowiada Halina Sienko. Dodaje, że problemy jej rodziny zaczęły się, kiedy nowy właściciel wypowiedział jej umowę najmu.
– Wypowiedzenie zostało wręczone z zachowaniem trzyletniego okresu, który upływa 30 listopada 2007 roku – informuje adwokat Aneta Sitnicka, która reprezentuje Andrzeja Braułę. Potwierdza to Iwona Janowska, inspektor z Wydziału Organizacyjnego Dzielnicy Praga-Południe.
Tymczasem z miesiąca na miesiąc kamienica popada w coraz większą ruinę. Nie ma w niej drzwi wejściowych, na klatce straszą obdrapane i zagrzybione ściany. W budynku jest bardzo zimno, bo nie działa ogrzewanie, a wiele okien jest powybijanych.Stanem nieruchomości zainteresował się powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
– Kamienica jest w złym stanie technicznym i wymaga remontu. Właściciel z robotami jednak zwlekał, więc był ukarany mandatem – informują przedstawiciele PINB, którzy potwierdzają, że w niezasiedlonej części budynku zostały rozpoczęte samowolne roboty budowlane, które wstrzymano w sierpniu.