Prezydent miasta w roli starosty może być własnym dłużnikiem

W miastach na prawach powiatu prezydent musi szanować prawo także wtedy, gdy między miastem a Skarbem Państwa, który reprezentuje jako starosta, występuje konflikt interesów

Aktualizacja: 30.04.2008 08:35 Publikacja: 30.04.2008 04:35

Taki wniosek można wyciągnąć z wyroku Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2008 r. (sygn. I CSK 462/07) w sprawie wniesionej przez prezydenta miasta stołecznego Warszawy jako reprezentanta (statio fisci) Skarbu Państwa przeciwko miastu.

Chodziło o opłaty roczne za wieczyste użytkowanie gruntu, którego właścicielem jest Skarb Państwa, a wieczystym użytkownikiem miasto. Ze względu na wartość przedmiotu sporu – ponad 1,9 mln zł – autorem pozwu oraz pełnomocnikiem Skarbu przed sądem była od początku procesu Prokuratoria Generalna (zastępuje ona obowiązkowo Skarb przed sądem we wszystkich sprawach o wartości ponad 1 mln zł).

Pozew ten znalazł się w sądzie w 2006 r. Jego przedmiotem były należności za lata 1998 – 2003. Opłaty roczne za użytkowanie wieczyste są świadczeniami okresowymi, a takie świadczenia przedawniają się – w myśl art. 118 kodeksu cywilnego – po upływie trzech lat. W momencie wnoszenia pozwu opłaty były więc przedawnione.

Sąd I instancji z tego powodu oddalił żądanie Skarbu Państwa. Sąd II instancji zmienił ten wyrok i uwzględnił je w całości. Zgodził się z Prokuratorią, że powoływanie się przez reprezentującego miasto prezydenta na przedawnienie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, skoro on sam, postępując rażąco nierzetelnie i przenosząc interesy miasta nad interesy Skarbu Państwa, dopuścił – przez zaniechanie dochodzenia zapłaty od miasta – do przedawnienia roszczeń Skarbu. W myśl art. 5 k. c. działanie lub zaniechanie uprawnionego sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Od tego wyroku skargę kasacyjną wniosło miasto stołeczne, zarzucając m.in. naruszenie – przez błędną ich wykładnię – art. 5, a także art. 117 k. c. pozwalającego dłużnikowi uchylić się od zapłaty należności przedawnionej. Przekonywało, że przedawnienie było skutkiem także innych zaniedbań, a nie tylko zaniechania ze strony prezydenta.

Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Zgodził się z zarzutami skargi kasacyjnej odnoszącymi się do niedostatecznego rozważenia przez sąd II instancji kwestii reprezentacji Skarbu i okresu, w którym prezydent zaczął jednocześnie reprezentować Skarb Państwa (do zmiany w 2004 r. ustawy z 1997 r. o gospodarce nieruchomościami reprezentacja Skarbu przez prezydenta w takich sprawach nie była jednoznacznie unormowana).

– Do zbiegu uprawnień prezydenta miasta stołecznego i starosty doszło w 2002 r. – mówiła sędzia Katarzyna Tyczka-Rote. Nie można więc prezydenta obciążać zaniedbaniami, które doprowadziły do przedawnienia roszczeń Skarbu o opłaty roczne, zanim przejął on obowiązki starosty. Przed ich przejęciem, ze względu na trzyletni termin przewidziany w art. 117 k. c., opłaty za 1998 r. i 1999 r. były już przedawnione.

Taki wniosek można wyciągnąć z wyroku Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2008 r. (sygn. I CSK 462/07) w sprawie wniesionej przez prezydenta miasta stołecznego Warszawy jako reprezentanta (statio fisci) Skarbu Państwa przeciwko miastu.

Chodziło o opłaty roczne za wieczyste użytkowanie gruntu, którego właścicielem jest Skarb Państwa, a wieczystym użytkownikiem miasto. Ze względu na wartość przedmiotu sporu – ponad 1,9 mln zł – autorem pozwu oraz pełnomocnikiem Skarbu przed sądem była od początku procesu Prokuratoria Generalna (zastępuje ona obowiązkowo Skarb przed sądem we wszystkich sprawach o wartości ponad 1 mln zł).

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów