Wynajęcie najdroższego biura nie zawsze jest potrzebne

Rozmowa z Jarosławem Prawickim z działu powierzchni biurowych w firmie CB Richard Ellis

Aktualizacja: 04.08.2009 07:10 Publikacja: 04.08.2009 06:45

Wynajęcie najdroższego biura nie zawsze jest potrzebne

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

[b]RZ: Biurowce oferują różne standardy pomieszczeń: od zaniedbanych i źle wykończonych po powierzchnie komfortowe, wyposażone w najnowocześniejsze urządzenia. Jak możemy podzielić biurowce? [/b]

[b]Jarosław Prawicki:[/b] Budynki biurowe możemy podzielić na klasy A, B oraz C, z drobnymi wariacjami, np. A-, B+ etc. Do ich rozróżnienia posługujemy się najczęściej klasyfikacją stworzoną przez Warsaw Research Forum (WRF), które skupia międzynarodowe agencje doradztwa nieruchomościowego obecne na polskim rynku.

[b]Co jest wyznacznikiem klasy budynku? [/b]

Sposób jego zaprojektowania i zamontowane systemy. Budynek biurowy klasy A powinien posiadać m.in. nowoczesny system klimatyzacji, podziemny parking, podnoszone podłogi, oferować dogodny dostęp do usług, dobrą dostępność środkami komunikacji miejskiej i samochodem, możliwość efektywnego zaaranżowania powierzchni. Budynki klasy B mogą być pozbawione części tych atrybutów, np. podnoszonej podłogi, lub oferować mniej nowoczesne systemy klimatyzacji.

[b]W jakim stopniu klasa biura przesądza o wysokości czynszu? Jakie są różnice w stawkach?[/b]

Różnice w wysokości czynszu między budynkami klasy A i B położonymi w podobnej lokalizacji, bowiem tylko wtedy mogą być porównywane, mogą wynosić nawet do 20 proc.

W najlepszej lokalizacji, w centrum Warszawy za wynajęcie biura klasy A trzeba zapłacić do 21 – 24 euro za mkw. miesięcznie, za klasę B – 16 – 20 euro, a za klasę C – poniżej 16 euro za mkw. miesięcznie. Poza centrum stawki są zdecydowanie niższe – za powierzchnię klasy A zapłacimy 15 – 16 euro, za powierzchnię klasy B – 13 – 15 euro, a za klasę C – poniżej 12 euro miesięcznie.

[b]Czy zawsze warto dużo więcej płacić za wyższą klasę biura? [/b]

Każdy najemca ma swoje oczekiwania i preferencje, jeśli chodzi o standard budynku. Nie zawsze, ze względu na koszt najmu, klasa A jest najlepszym rozwiązaniem, bo przyzwoity budynek klasy B może w pełni zaspokajać potrzeby danego najemcy. Najemca musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czego naprawdę potrzebuje, np. czy rzeczywiście niezbędna jest podnoszona podłoga albo czy bardzo zależy mu na prestiżu, bo właśnie w tym biurze odwiedzają go klienci – jeśli odpowiedź na te przykładowe pytania jest przeczącs, to nie warto płacić więcej za wyższy standard budynku.

[b]Każde miasto oferuje inną liczbę biurowców, w bardzo zróżnicowanych standardach. Gdzie sytuacja przedstawia się najkorzystniej?[/b]

Nie ma dokładnych danych mówiących o tym, jaki procent budynków biurowych i w jakiej klasie jest w ofercie w danym mieście, do tej pory nikt takiej klasyfikacji nie robił. Według naszych szacunków w Warszawie około 10 proc. budynków zasługuje na klasę A, kolejne 40 proc. może się znajdować w klasie B. Natomiast w dużych miastach w poszczególnych regionach kraju budynków spełniających kryteria klasy A oraz B jest znacznie mniej.

[b]RZ: Biurowce oferują różne standardy pomieszczeń: od zaniedbanych i źle wykończonych po powierzchnie komfortowe, wyposażone w najnowocześniejsze urządzenia. Jak możemy podzielić biurowce? [/b]

[b]Jarosław Prawicki:[/b] Budynki biurowe możemy podzielić na klasy A, B oraz C, z drobnymi wariacjami, np. A-, B+ etc. Do ich rozróżnienia posługujemy się najczęściej klasyfikacją stworzoną przez Warsaw Research Forum (WRF), które skupia międzynarodowe agencje doradztwa nieruchomościowego obecne na polskim rynku.

Pozostało 83% artykułu
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Rok rozczarowań w dziedzinie nieruchomości i budownictwa