- W Katowicach pod koniec 2011 roku ruch na rynku mieszkań był niewielki – twierdzi Piotr Kasprzycki z Lexpolu. Realizowane były wcześniej przygotowywane transakcje dotyczące głównie mieszkań w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach, takich jak osiedle Ptasie czy Śródmieście. W styczniu być może sytuacja się poprawi, gdyż mamy sporo pytań dotyczących naszej oferty. Zainteresowanie pytających skupia się głównie na tanich mieszkaniach, w cenie 3 – 3,2 tys. zł za mkw. Poszukiwane są wszelkiego typu okazje, np. kawalerki, które kosztują poniżej 100 tys. zł. Ceny wywoławcze w ostatnich tygodniach nie spadły, ale negocjacje są skuteczne. Zdarza się, że osoby, które chcą szybko sprzedać nieruchomość, np. pochodzącą ze spadku, obniżają cenę wyjściową nawet o 20 proc.
- We Wrocławiu w ostatnich tygodniach 2011 r., w przeciwieństwie do trzeciego kwartału ub.r., sporo transakcji dotyczyło większych mieszkań o powierzchni przekraczającej 60 mkw. – mówi Piotr Jarosz z agencji Metrohouse & Partnerzy. Wzrosła też liczba sprzedanych lokali, które zostały wybudowane po 2000 r. Cieszą się one zainteresowaniem z uwagi na niższe koszty remontu i aranżacji pomieszczeń. Średnia cena kupionego mieszkania wyniosła w grudniu we Wrocławiu 320 tys. zł. Sprzedający coraz częściej ustępują podczas negocjacji cen. Zdarzały się obniżki przekraczające 10 proc. stawki ofertowej. Takie upusty można uzyskać zwłaszcza przy dużych mieszkaniach, w kamienicach.