Ile za mieszkanie Antwerpii

Belgia jest rajem dla ludzi, którzy chcą kupować nieruchomości - przekonują pośrednicy. Ceny w ciągu kilku lat znacząco spadły.

Aktualizacja: 08.06.2014 15:30 Publikacja: 08.06.2014 15:09

Ile za mieszkanie Antwerpii

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

We flamandzkiej wiosce Bazel, dziewięć mil od centrum Antwerpii i niespełna 150 metrów od otoczonego fosą zamku Wissekerke, w drugiej połowie XIX wieku lokalna szlachta ufundowała ceglaną kaplicę, aby uczyć w niej Biblii dzieci z wioski. Dziś nieruchomość jest sprzedawana jako dom z czterema sypialniami. Cena ofertowa to 1,5 mln dol. - czytamy na łamach "New York Timesa".

Tam, gdzie był chór

- Będącą prawie całkowitą ruiną kaplicę kupiono w 2003 roku, po czym, dwa lata później, przebudowano i przekształcono na dwa różnych rozmiarów lofty mieszkalne - mówi dziennikarzom "New York Timesa" Antoon Van Coillie, który wraz z żoną architektem jest właścicielem większego domu.

Zwieńczone łukiem drzwi wejściowe do większej rezydencji i cztery wielkie gotyckie okna na głównej kondygnacji wskazują na sakralny rodowód budynku. W holu wejściowym, który zachował oryginalną kamienną posadzkę kaplicy, mieszczą się garderoba i toaleta. Schody wzdłuż bocznej ściany prowadzą do głównej kondygnacji, której wejście obudowano wokół ocalonych ze zrujnowanego kościoła drewnianych drzwi.

W 150-metrowym salonie jest parkiet, centralne ogrzewanie, a światło płynie doń przez gotyckie okna. Jest tu też obszerna przestrzeń wokół kominka i miejsce na kącik jadalny. O tym, że był tu kiedyś chór, świadczy zwieńczone łukiem okno. Powierzchnia kuchni jest podzielona murkiem w kształcie litery L, w który wmontowano szafki, piec i kuchenkę mikrofalową. Posadzka kuchni jest marmurowa, a samą kuchnię wyposażono w zlewozmywak, zmywarkę do naczyń i wiele szuflad.

Na jednej ze ścian salonu jest troje nowych francuskich drzwi, które wiodą na wyłożony drewnem taras, skąd rozpościera się piękny widok na średniowieczny kościół w Bazel. A schodząc dwa stopnie w dół, u krańca tarasu, wejdziemy na mniejszy, słoneczny tarasik z widokiem na przypominające park podwórko.

Na górnym piętrze znajdują się dwie sypialnie dziecięce z oknami od podłogi do sufitu, sąsiadujące z łazienką, wyposażoną z kabinę prysznicową i wydzieloną toaletę. W pobliżu jest także pralnia. Na końcu korytarza jest gabinet z wbudowaną szafą i osobną łazienką, wyłożoną beżową ceramiką, wyposażoną w prysznic i osobną wannę.

Sufity w sypialniach są ukośne, z widocznymi oryginalnymi XIX-wiecznymi krokwiami. Pod ukośnymi sklepieniami, obramowanymi drewnianymi belkami  i oświetlonymi przez okna dachowe, znajduje się poddasze, które może być wykorzystane jako czwarta sypialnia.

Z salonu kolejne schody prowadzą na niższy poziom, który powstał poprzez podniesienie oryginalnej podłogi do poziomu gotyckich okien. Na tym poziomie jest biuro i salonik telewizyjny, a także biblioteka z kominkiem oraz cztery magazynki. Ceglany podjazd z lewej strony budynku prowadzi do garażu na jeden samochód.

Z gwiazdką Michelina

Bazel liczy 15 tys. mieszkańców i jest popularną wśród mieszkańców Antwerpii miejscowością wypoczynkową. Jest tam restauracja Hofke van Bazel, mająca jedną gwiazdkę Michelina, jest także kilka innych restauracji i rozległy park wokół zamku.
Szeroka równina i ścieżki wzdłuż rzeki Scheldt przyciągają spacerowiczów i rowerzystów. Zamek jest obecnie siedzibą akademii sztuki i można go wynajmować na przyjęcia weselne.

- Rynek nieruchomości w Belgii jest teraz w pewnej stagnacji - mówi na łamach NYT broker
Frederic Van Blerk, dyrektor z Engels & Voelker Antwerp. - W ostatnim roku mieliśmy zastój w każdym segmencie, od apartamentów za 100 tys. dol., aż do domu za 5 mln dol.
- Ceny domów za 0,5 mln dol. spadły w ciągu ostatnich trzech lat o ok.20 proc. A zamek, który pięć lat temu kosztował 10 mln euro, dziś można kupić za połowę tej ceny - dodaje Frederic Van Blerk. To bardzo trudny rynek.

Hilde Couturier, dyrektor Metropolitan Real Estate w Antwerpii, twierdzi, że oferta domów na sprzedaż i wynajem jest szeroka. - Banki wymagają 30 proc. wkładu, by zaciągnąć kredyt. W efekcie potrzeba roku, zanim się coś sprzeda, w przeciwieństwie do dwóch- trzech miesięcy w lepszych czasach - mówi Couturier.

Kto kupuje

- Wobec braku ograniczeń dla obcokrajowców Belgia jest rajem dla ludzi, którzy chcą kupować - mówi Van Blerk. - Jednakże fala bogatych Rosjan, którzy kupowali domy w Antwerpii kilka lat temu, opadła. Podobnie jest z Holendrami, którzy od 20 lat przyjeżdżali mieszkać w Belgii, gdzie były niższe podatki, a dziś zostają w domu albo wybierają się na zakupy gdzie indziej.

- Prawie wszyscy kupujący i sprzedający korzystają z publicznego notariatu - mówi Erik Celis, notariusz z Antwerpii. - 40 proc. transakcji obsługuje ten sam notariusz dla obu stron, a w 60 proc. transakcji kupujący i sprzedający chcą mieć własnego reprezentanta.

Belgijskie prawo wymaga przedstawiania kupującemu certyfikatu energetycznego, pokazującego poziom zużycia energii przez nieruchomość.
- Podatek od nieruchomości za opisaną kaplicę wynosi ok. 2 tys. euro rocznie. Ponadto jest 10 proc. opłata skarbowa, liczona od ceny transakcji - mówi Celis. Opłaty notarialne i inne to kolejne 2 proc.

Barbara Rommens z Engel & Voelkers Antwerp, dodaje, że sprzedający płaci 3 proc. prowizji pośrednikowi, plus 21 proc. VAT.

We flamandzkiej wiosce Bazel, dziewięć mil od centrum Antwerpii i niespełna 150 metrów od otoczonego fosą zamku Wissekerke, w drugiej połowie XIX wieku lokalna szlachta ufundowała ceglaną kaplicę, aby uczyć w niej Biblii dzieci z wioski. Dziś nieruchomość jest sprzedawana jako dom z czterema sypialniami. Cena ofertowa to 1,5 mln dol. - czytamy na łamach "New York Timesa".

Tam, gdzie był chór

- Będącą prawie całkowitą ruiną kaplicę kupiono w 2003 roku, po czym, dwa lata później, przebudowano i przekształcono na dwa różnych rozmiarów lofty mieszkalne - mówi dziennikarzom "New York Timesa" Antoon Van Coillie, który wraz z żoną architektem jest właścicielem większego domu.

Pozostało 87% artykułu
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield