Co powinien zrobić dla ciebie agent

Poradnik | Agenta, który nie ma czasu dla klienta, nie informuje, co zrobił, aby sprzedać mieszkanie, omijaj szerokim łukiem.

Aktualizacja: 27.10.2014 13:19 Publikacja: 27.10.2014 12:59

Rz: Umowa na wyłączność to dobre rozwiązanie z punktu widzenia pośrednika, ale nie klienta – twierdzą sami klienci. Bo gdy zjawia się chętny na kupno lokalu, okazuje się, że obowiązuje umowa na wyłączność... A przecież to nie pośrednik od tej umowy przyprowadził kupca...

Agnieszka Rydel:

Na początku trzeba powiedzieć, że sprzedaż nieruchomości na wyłączność to system oparty na jawności, bezpieczeństwie i efektywności reklamowej. To podstawowe wartości, których klient nie spotka przy umowach otwartych.

Umowa na wyłączność wiąże się z tym, że pośrednik wskazuje w ofercie sprzedaży dokładny adres nieruchomości, szczegółowo opisuje lokalizację, wiesza baner i przygotowuje inne materiały reklamowe, aby w jak najbardziej efektywny sposób pozyskać klienta. W takim przypadku może się zdarzyć, że klient sam przyjdzie i zapuka do drzwi sprzedawcy. Wtedy pojawia się pytanie: dzięki czyjej pracy, nakładom i zaangażowaniu znalazł się klient na nieruchomość.

Co jeszcze daje klientowi umowa na wyłączność?

Gwarantuje także bezpośrednią komunikację między doradcą do spraw nieruchomości a sprzedającym, dzięki czemu unika się osób trzecich, mogących negatywnie wpłynąć na proces sprzedaży.

Obsługą zajmuje się jedna kompetentna osoba, która świetnie zna daną nieruchomość, przygotowała w sposób profesjonalny ofertę sprzedaży, przeznacza wysokie nakłady na promocję, ponieważ zależy jej na szybkiej finalizacji transakcji. Taka umowa zapewnia także obsługę biura przy przeprowadzaniu transakcji, dzięki czemu klienci mogą być spokojni o przebieg transakcji w myśl obowiązujących przepisów prawa.

Istotnym wyróżnikiem umowy na wyłączność jest właśnie zakres czynności marketingowych, jakie są wykonywane. Powiedzmy wprost: pewność otrzymania wynagrodzenia sprawia, że pośrednik inwestuje w promocję oferty, tak aby zminimalizować czas sprzedaży.

Natomiast w modelu otwartym, pośrednikowi często brakuje motywacji do działania, ponieważ zarobek jest kwestią loterii. Sprzedam albo ja, albo inne biuro, albo sam właściciel.

Inne zalety, które niesie za sobą umowa na wyłączność, to przede wszystkim oszczędność czasu klienta, który miałby poświęcić na zajęcie się kompleksową sprzedażą swojej nieruchomości.

Jak można zerwać umowę na wyłączność zawartą na czas określony, w jakim trybie?

Umowę wyłącznego pośrednictwa, zawartą na czas określony, można wypowiedzieć tylko w przypadkach określonych w umowie. Stąd umowa ta powinna także określać konsekwencje jej wypowiedzenia. W przypadku braku takich postanowień, warto spróbować rozwiązać umowę na zasadzie porozumienia stron.

Jeżeli nie uda się rozwiązać umowy polubownie, wówczas zastosowanie mają odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego.

Jakie będą tego konsekwencje?

Konsekwencją zerwania współpracy w takim przypadku, może być obowiązek naprawienia poniesionej szkody przez pośrednika, która może obejmować zarówno nakłady związane z dotychczasowym wykonywaniem umowy – np. koszty reklamy, sesji fotograficznej, home staging, marketing internetowy, jak również utracone korzyści, w postaci spodziewanego wynagrodzenia. Zwłaszcza gdy do wypowiedzenia umowy doszło bezpośrednio przed finalizacją transakcji sprzedaży nieruchomości.

O co najczęściej klienci mają pretensje do pośredników, co jest źródłem konfliktów, niedomówień?

W dużej mierze biura nieruchomości skupiają się na budowaniu bogatej bazy ofert, a co za tym idzie, przyjmują większość ofert nieruchomości dostępnych na rynku. Często nieruchomości te są źle wycenione, a wtedy pojawiają się zarzuty klientów – nieświadomych zbyt wysokiej ceny – dotyczące braku kupców, zainteresowania ich nieruchomością, „nicnierobienia" i czekania „aż zadzwoni do pośrednika telefon".

Dodatkowo biura nie wskazują konkretnego zakresu czynności marketingowych, jakie zostaną podjęte, aby reklamować nieruchomość. To sprawia, że pojawiają się opinie „pośrednik nie zrobi więcej niż ja". Dlatego tak istotne jest dokładne przedstawienie klientowi zakresu działań, które określane są w umowie „czynnościami pośrednictwa".

Ważną również kwestią jest, aby przed podpisaniem umowy pośrednictwa dokładnie wyjaśnić klientowi zapisy umowy oraz przedstawić prawa i obowiązki obu stron wynikające z takiego porozumienia.  Z kolei po podpisaniu umowy należy wyjaśnić klientowi proces współpracy, powiedzieć, kiedy będzie sesja homestagingowa i fotograficzna nieruchomości, kiedy oferta pojawi się w internecie, jak będą wyglądały dni pokazowe nieruchomości itp.

Klient mówi: pośrednik nic dla mnie nie zrobił, mieszkanie kolejny miesiąc leży w jego w bazie, a kupca brak. Czy pośrednik powinien informować, co zrobił w celu sprzedaży mieszkania?

Przy współpracy z biurem pośrednictwa, rzeczą naturalną powinien być stały, regularny kontakt z doradcą zajmującym się sprzedażą naszej nieruchomości. To czynności tzw. monitoringu procesu sprzedaży.

Osoba sprzedająca powinna otrzymywać informację zwrotną, co dzieje się z ofertą, jakie czynności wykonał pośrednik w celu znalezienia odpowiedniego klienta, ile było potencjalnie zainteresowanych osób zakupem oraz dlaczego potencjalni klienci nie zdecydowali się na zakup naszej nieruchomości i jakie są tego przyczyny.

Brak kontaktu to jedna z najczęstszych przyczyn frustracji sprzedającego. Moim zdaniem uzasadniona, lecz możliwa do wyeliminowania.

Jakie są prowizje pośredników na rynku nieruchomości i od czego zależą? Od zakresu obowiązków, rodzaju  nieruchomości, części kraju?

Na wysokość wynagrodzenia pośrednika mają wpływ dwa podstawowe czynniki. Wartość oferty usługi pośrednictwa oraz lokalne uwarunkowania.

Wartość oferty to oczywiście wizerunek biura, jego reputacja, zakres czynności marketingowych, wielkość budżetu na reklamę i pomysłowość na strategię sprzedaży.

Lokalne uwarunkowania to w głównej mierze efekt przyzwyczajeń klientów do obowiązujących wysokości prowizji. Np. w Olsztynie jest to 4,5 proc. brutto, w Toruniu – 3,5 proc. brutto, a w Poznaniu – 4 proc. brutto. W Warszawie będzie to 4,5 proc. brutto.

W mniejszych miejscowościach wyższe prowizje spowodowane są niższymi cenami nieruchomości. Ta sama zależność dotyczy np. niewielkich działek, których wartość jest znacznie niższa niż  wartość mieszkań czy domów.

Pobierane prowizje mogą także różnić się w zależności od rodzaju zawartej umowy, np.  tego, czy jest otwarta czy na wyłączność, czy na wyłączność typu bezpośredniego, gdzie wynagrodzenie pośrednika pokrywa wyłącznie strona sprzedająca.

W innym jeszcze przypadku prowizja może być uzależniona od strony, którą reprezentuje pośrednik, od stopnia zaangażowania, ilości poświęconego czasu, wielkości poniesionych nakładów.

Czy prowizję można negocjować? Pośrednik czasem  mówi: wpiszmy 3 proc., a jak będzie sprzedane, to się dogadamy...

Na tego typu deklaracje, trzeba uważać. Obowiązującą wysokością wynagrodzenia jest oczywiście wielkość wpisana w umowie pośrednictwa. Warto natomiast negocjować prowizję przed zawarciem umowy pośrednictwa. Szczególnie jeśli czujemy, że wartość ofertowanej usługi jest niekoniecznie wysoka.

Po czym poznać profesjonalnego pośrednika w obrocie nieruchomościami, a jakich brokerów omijać z daleka?

Profesjonalny pośrednik powinien poświęcić dużo czasu na rozmowę z klientem, poznać jego sytuację, oczekiwania oraz potrzeby. Powinien zapoznać się ?ze stanem prawnym nieruchomości, umieć doradzić różne rozwiązania aspektów prawnych czy podatkowych.

Agent musi być dobrze zorientowany w trendach rynkowych, mieć dostęp do narzędzi, które pozwolą mu na określenie optymalnej ceny nieruchomości. Pożądaną cechą jest odwaga, pewność siebie oraz schludny, nienaganny wygląd. Profesjonalny pośrednik musi mieć wizję sprzedaży nieruchomości i wiarę w sukces.

A czy licencję zawodową ?też powinien mieć?

Od początku tego roku nie ma obowiązku posiadania licencji zawodowej. Warto jednak poprosić pośrednika o informacje w sprawie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, jest to bowiem obowiązek ustawowy. Ubezpieczenie gwarantuje pewność i bezpieczeństwo działania, ochronę finansową na wypadek nieprzewidzianych okoliczności spowodowanych albo bezpośrednim działaniem pośrednika, albo osób wykonujących czynności pośrednictwa pod jego nadzorem.

Dziś pośrednicy coraz częściej podpierają się rekomendacjami i referencjami dotychczasowych klientów, dużą uwagę przykładają do budowania swojego wizerunku profesjonalisty. Dlatego często już na stronach internetowych biura nieruchomości można  znaleźć dokładną informację o pośredniku, jego dotychczasowym doświadczeniu, zrealizowanych transakcjach, czy nawet odesłanie do profilów w mediach społecznościowych lub też prowadzonego bloga. Jest to krok w dobrym kierunku, ponieważ dzięki temu budujemy zaufanie do zawodu pośrednika w obrocie nieruchomościami.

—gb

CV

Agnieszka Rydel – dyrektor oddziału Freedom nieruchomości w Toruniu. Absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu – specjalność inwestycje i nieruchomości. Ukończyła studia podyplomowe na kierunku wycena nieruchomości. Z rynkiem nieruchomości związana od 2009 roku.

Jakub Zagórski, Skanska Residential Development Poland

25 grudnia wchodzi w życie ustawa o prawach konsumenta, która wprowadza pięcioletni okres rękojmi za wady. Oznacza to, że osoby kupujące mieszkanie na rynku pierwotnym będą miały ?dwa lata więcej na wykrycie ewentualnych ?usterek budynku.

- ?Zgodnie z nowym prawem w przypadku stwierdzenia, że wady powstały z winy firmy deweloperskiej przed przekazaniem nabywcy kluczy do mieszkania, deweloper będzie zobowiązany do ich usunięcia.

- ?Warto też wiedzieć, że do końca października Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi konsultacje dotyczące wprowadzenia ?do ustawy deweloperskiej dodatkowych zapisów chroniących nabywcę nieruchomości mieszkaniowych.

- ?Przypomnijmy. Dziś uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne nowego mieszkania wygasają po upływie trzech lat. W przypadku stwierdzenia i zgłoszenia nieprawidłowości przez nabywcę w terminie 30 dni od ich zauważenia co do zasady deweloper ma obowiązek usunąć je na własny koszt, chyba że nie powstały one z powodów istniejących w lokalu już przed sprzedażą. Przedłużenie okresu objętego uprawnieniami z tytułu rękojmi o dwa lata ma dodatkowo chronić konsumentów.

- ?Wejście w życie nowelizacji przepisów o rękojmi zwiększy bezpieczeństwo kupujących. Nie zmienia to wiele w przypadku sprawdzonych deweloperów, którzy oferują budynki dobrej jakości. Nowe przepisy podniosą poprzeczkę wszystkim firmom mieszkaniowym, tak by w całym kraju podwyższyć standardy wykonawcze.

- ?Nie chodzi tylko o drobne usterki, które mogą się zdarzyć i w takim wypadku naturalną rzeczą jest ich naprawa przez dewelopera, ale o konstrukcję budynku i ukryte wady, które mogą wpłynąć na komfort życia czy nawet bezpieczeństwo.

- ?Warto wiedzieć, że na przepisy dotyczące rękojmi klient może powołać się w kilku sytuacjach. Po pierwsze, wtedy, gdy zaobserwuje wady przyczyniające się do zmniejszenia wartości i użyteczności domu (np. nierówne podłogi, uszkodzone instalacje, nieszczelne okna, zardzewiałe obróbki blacharskie).

- ?Deweloperowi można również zgłosić problemy związane np. z niekompletnością lokalu (brak drzwi, okien, instalacji uzgodnionych w umowie) czy brakiem określonych właściwości (w tym niezgodny z umową rozkład bądź powierzchnia pomieszczeń, użycie innych materiałów ?niż określone w umowie itp.).

- ?Przepisy chronią również dewelopera, doprecyzowując, że chodzi tylko o wady, które zaistniały ?w chwili wydania lub zawarcia umowy sprzedaży, Deweloper nie jest więc odpowiedzialny za błędy powstałe później, np. z winy firmy wykończeniowej.

- ?Przywileje z tytułu rękojmi dotyczą też części wspólnej nieruchomości.

- ?Mieszkańcy będą mieli pięć lat na zgłoszenie ewentualnych usterek, licząc od podpisania pierwszej umowy przenoszącej własność lokalu w danym obiekcie, czyli od dnia zawiązania wspólnoty mieszkaniowej.

- ?Z nowych przepisów będą mogły skorzystać tylko te osoby, które podpiszą umowę deweloperską lub przedwstępną już po 25 grudnia 2014 r. oraz po tej dacie odbiorą mieszkanie od sprzedającego.

—gb

Rz: Umowa na wyłączność to dobre rozwiązanie z punktu widzenia pośrednika, ale nie klienta – twierdzą sami klienci. Bo gdy zjawia się chętny na kupno lokalu, okazuje się, że obowiązuje umowa na wyłączność... A przecież to nie pośrednik od tej umowy przyprowadził kupca...

Agnieszka Rydel:

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Nieruchomości
Obiekty handlowe rosną w mniejszych miastach. Debiutują u nas nowe marki
Nieruchomości
Hiszpański rynek nieruchomości kusi, ale się zmienia. Polacy poprawią rekord?
Nieruchomości
Kupujący mieszkania chcą sobie „zaklepać” najlepsze okazje
Nieruchomości
Wielki park logistyczny w Nowym Modlinie
Nieruchomości
Polacy chcą kupować nieruchomości nie tylko w Hiszpanii