Gdzie kupują mieszkania warszawiacy

Na popularności wśród kupujących nieruchomości zyskują Wola i Bielany. Coraz modniejszy staje się także Żoliborz.

Publikacja: 31.12.2014 11:49

Gdzie kupują mieszkania warszawiacy

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski JOsta Jakub Ostałowski

Z analiz portalu Domy.pl wynika, że najpopularniejszą lokalizacją wśród poszukujących mieszkań w Warszawie jest niezmiennie Mokotów. – Na drugim miejscu plasuje się Śródmieście, a na trzecim – Ursynów – podaje Marcin Drogomirecki, analityk portalu Domy.pl. – Marzenia nie zawsze jednak przekładają się na rzeczywistość. Ceny mieszkań w dwóch pierwszych dzielnicach należą do najwyższych w Warszawie. Część klientów poszukujących ofert w tych lokalizacjach ostatecznie kupuje lokale w innych, tańszych miejscach.

Modne rejony

Pośrednik Paweł Zeliaś, szef firmy SalonDomow.pl, dopowiada, że Mokotów oraz okolice parku Szczęśliwickiego na Ochocie cieszą się powodzeniem wśród klientów z bardziej zasobnym portfelem lub dużą zdolnością kredytową. Pośrednik wskazuje także na Powiśle i Żoliborz Przemysłowy. – Choć obowiązują tam jedne z wyższych cen, okolice te nie narzekają ani na brak nowych projektów deweloperskich, ani na brak nowych mieszkańców – zauważa Paweł Zeliaś.

Z kolei Jarosław Mikołaj Skoczeń z firmy Emmerson Realty ocenia, że bardzo modne stały się także Bielany i Wola. – Niskie ceny przyciągają też chętnych na Białołękę – twierdzi Skoczeń. – Bielany dużo zyskały dzięki nowym inwestycjom w przystępnych cenach. Dużym plusem jest metro i piękne tereny zielone – tłumaczy. Wola to olbrzymi plac budowy. – Ceny mieszkań są w tej dzielnicy bardzo atrakcyjne, zaczynają się już od 6,5 tys. zł za mkw. – podkreśla przedstawiciel Emmersona. Jego zdaniem na wzrost popularności Woli wpływ ma także metro. – Ta dzielnica ma jeszcze jeden duży atut. Stając się centrum biznesowym, napędza sprzedaż mieszkań na wynajem – podkreśla Jarosław Mikołaj Skoczeń. – Z kolei Białołęka jest nadal najtańszą dzielnicą. Ceny na niektórych osiedlach zaczynają się już poniżej 5 tys. zł za mkw. Inwestycje w komunikację dają zaś szansę na szybki przejazd do centrum.

4,8 tys. zł za tyle można kupić mkw. nowego mieszkania na warszawskiej Białołęce

W ocenie Marcina Drogomireckiego ani budowa metra, ani wzrost liczby ofert w dzielnicach peryferyjnych nie wpłynęły na razie na preferencje klientów. – Można się jednak spodziewać, że w najbliższych latach będzie rosła popularność osiedli wokół nowej linii metra. Dzięki nowoczesnemu i wygodnemu środkowi komunikacji zyskać powinny zwłaszcza Praga-Północ i Targówek – prognozuje Marcin Drogomirecki.

Zwraca też uwagę na trendy modowe. – W Warszawie w ostatnim czasie modnie jest mieszkać na Żoliborzu – mówi analityk portalu Domy.pl. – Wynika to z atrakcyjnego położenia tej dzielnicy, dobrej komunikacji, rozbudowanej infrastruktury handlowo-usługowej i relatywnie małej puli ofert w tej części miasta. Ci, których na to stać, mogą się włączyć w ten trend.

Przywiązani do miejsca

Z analiz Pawła Zeliasia wynika z kolei, że ok. 75 proc. klientów najchętniej poszukuje mieszkań w dzielnicach, w których obecnie albo wynajmuje mieszkanie, albo je posiada. – Ludzie, którzy mieszkają w rejonie metra, łatwo nie zrezygnują z tak dogodnej lokalizacji – tłumaczy Paweł Zeliaś. – Wciąż najważniejszym kryterium jest jednak cena. Klienci poszukują względnie tanich lokalizacji. W grę wchodzą więc Białołęka, Włochy, Rembertów – ocenia pośrednik. Jego zdaniem bardzo popularny jest niezmiennie Ursynów, choć ceny w tej dzielnicy są o ok. 25–30 proc. wyższe niż w najtańszych lokalizacjach.

Szef firmy SalonDomow.pl podziela opinię przedstawiciela Emmersona o wzroście popularności Białołęki. – Dzielnica zyskuje wraz z poprawą infrastruktury komunikacyjnej – chodzi o tramwaj i most Północny. Białołękę bardzo sobie upodobali deweloperzy, co daje klientom duży wybór mieszkań – tłumaczy Paweł Zeliaś. Zwraca też uwagę na rosnącą popularność Miasteczka Wilanów, a to dzięki dużej ofercie mieszkań i coraz lepszej infrastrukturze.

Marcin Drogomirecki ocenia jednak, że poszukujący mieszkań w tzw. segmencie popularnym są mniej zainteresowani dzielnicami na peryferiach. – Są skłonni zamieszkać bliżej centrum nawet kosztem powierzchni mieszkania. Z tego też względu mniejszym zainteresowaniem niż jeszcze przed kilkoma laty cieszy się dziś np. Wilanów – twierdzi przedstawiciel serwisu Domy.pl.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.gawronska@rp.pl

Mieszkania w popularnych dzielnicach stolicy

Na rynku wtórnym można przebierać w ofertach lokali o różnej powierzchni, i do remontu, i o wysokim standardzie

? Mokotów, ul. Stępińska, 66 mkw., trzy pokoje,  wysoki standard, 1970 rok, 925 tys. zł

? Mokotów, ul. Modzelewskiego, 57 mkw., trzy pokoje, do remontu, 1975 rok, 365 tys. zł

? Śródmieście, ul. Sienna,  38 mkw., dwa pokoje, średni standard, 1979 rok, 329 tys. zł

? Śródmieście, Stare Miasto, ul. Bonifraterska, 35 mkw., dwa pokoje, średni standard, 1954 rok, 359 tys. zł

? Wola, ul. Miła, 46 mkw., trzy pokoje, do remontu, 1954 rok, 324 tys. zł.

Źródło: Domy.pl

Z analiz portalu Domy.pl wynika, że najpopularniejszą lokalizacją wśród poszukujących mieszkań w Warszawie jest niezmiennie Mokotów. – Na drugim miejscu plasuje się Śródmieście, a na trzecim – Ursynów – podaje Marcin Drogomirecki, analityk portalu Domy.pl. – Marzenia nie zawsze jednak przekładają się na rzeczywistość. Ceny mieszkań w dwóch pierwszych dzielnicach należą do najwyższych w Warszawie. Część klientów poszukujących ofert w tych lokalizacjach ostatecznie kupuje lokale w innych, tańszych miejscach.

Pozostało 90% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej