– Przeciętna cena mieszkań używanych w 15 badanych przez nas miastach w ostatnim miesiącu wzrosła zaledwie o 0,1 proc. Oznacza to, że w większości lokalizacji zmiany są bardzo nieznaczne, rzędu kilkunastu złotych. Odnotowaliśmy jednak obniżki: w Katowicach i Sopocie – mówi Marta Kosińska, analityk portalu nieruchomości Szybko.pl.
Zyska Łódź i Poznań
Z danych Szybko.pl wynika, że ceny wywoławcze lokali z drugiej ręki są nadal niższe niż przed rokiem. Różnica wynosi 1,6 proc. rok do roku. Natomiast w ciągu ostatnich 12 miesięcy najbardziej potaniały nieruchomości w Poznaniu (4,9 proc. ), w Olsztynie (6,2 proc.), a w Toruniu i Katowicach o 3,8 proc.
– W nadchodzącym czasie są jednak szanse, że ruch na rynku nieruchomości wzrośnie. Tradycyjnie we wrześniu nastąpi bowiem jesienne ożywienie, a dodatkowo część osób zostanie zmobilizowana do zakupów zmieniającymi się regulacjami dotyczącymi wysokości wkładu własnego przy kredycie mieszkaniowym – prognozuje Marta Kosińska.
Dodaje, że bardzo korzystną zmianą dla niektórych miast, szczególnie mniejszych, będzie rozszerzenie programu „MdM" o wtórny rynek.
– Na podstawie aktualnych cen największego wyboru mieszkań, które będzie można zakupić z dopłatą, należy spodziewać się w Łodzi. Przy założeniu, że próg cenowy kwalifikujący mieszkanie do programu będzie wynosił około 3700 zł za mkw., czyli nieco mniej niż na rynku pierwotnym, aż 50 proc. łódzkich nieruchomości będzie się kwalifikowało do dopłat – mówi Marta Kosińska.