Ustawa o własności lokali, na podstawie której funkcjonuje większość wspólnot mieszkaniowych, wymaga pilnych zmian – to wynika z ankiety przeprowadzonej przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju wśród zarządców nieruchomości i ich stowarzyszeń.
– Do końca października zostaną przygotowane rekomendacje niezbędnych zmian – mówi Piotr Popa z tego resortu.
Granice własności
– Zastrzeżeń jest mnóstwo. Ustawa ma już 20 lat i zupełnie nie przystaje do realiów rynkowych – uważa Janusz Gutkowski z Polskiego Stowarzyszenia Zarządców Nieruchomości.
Stowarzyszenie to oraz inne organizacje skupiające zarządców są zgodne, że obecny podział wspólnot na duże (od siedmiu lokali) i małe (do siedmiu) czas zlikwidować. Każda wspólnota powinna funkcjonować na podstawie ustawy o własności lokali.
– Dziś małe wspólnoty rządzą się kodeksem cywilnym, a ten wymaga ich jednomyślności w podejmowaniu decyzji. W praktyce często bardzo trudno ją osiągnąć. Gdyby zostały poddane reżimowi ustawy o własności lokali, jednomyślność zastąpi większość – wskazuje Janusz Gutkowski.