Kurczy się oferta mieszkań na wynajem. Najtańsze lokale szybko znikają

W kwietniu zmniejszył się wybór lokali na wynajem. Jak to wpłynęło na stawki? Sytuację na rynku najmu mieszkań analizuje portal GetHome.pl.

Publikacja: 26.05.2025 16:43

Ci, którzy planują wynajem mieszkania, powinni się liczyć z większym wydatkiem. Najtańsze lokale szy

Ci, którzy planują wynajem mieszkania, powinni się liczyć z większym wydatkiem. Najtańsze lokale szybko znikają z rynku

Foto: Adobe Stock

aig

Jak mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl, w większości największych miast mieszkania na wynajem – biorąc pod uwagę średnie stawki - są wciąż tańsze niż pod koniec ubiegłego roku. – Ale ci, którzy dopiero planują zawarcie umowy najmu, powinni się liczyć z większym wydatkiem. Najtańsze lokale szybko znikają z rynku – podkreśla Wielgo. Jako przykład ekspert podaje Warszawę. Stołeczny rynek jest największy.

Mniejszy wybór lokali

Z danych GetHome.pl wynika, że kwietniu w porównaniu z marcem mediana czynszu za wynajem mieszkania wzrosła aż o 5 proc., do ok. 4,5 tys. zł za miesiąc. Ale wcześniej – przez trzy miesiące – spadła w sumie o 10 proc.

Czy kwietniowy wzrost mediany stawek to zapowiedź zmiany trendu? Ekspert portalu GetHome.pl zwraca uwagę na spadek liczby mieszkań w ofercie najmu.  Z danych przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar wynika, że jeszcze w marcu na najemców czekało w Warszawie ok. 19,3 tys. lokali, aż o 54 proc. więcej niż w końcówce ubiegłego roku. W następnym miesiącu oferta zmniejszyła się o 23 proc. (do 14,9 tys.), bo popyt przewyższył nową podaż.

Zdaniem Marka Wielgo aż 5-proc. wzrost mediany czynszu w stolicy można tłumaczyć m.in. tym, że z rynku znikały w pierwszej kolejności najtańsze lokale. Z kolei wprowadzane do oferty nowe mieszkania na wynajem mogły być już droższe, co wpłynęło na wzrost mediany.

Foto: mat.prasowe

Marek Wielgo podkreśla, że mediana jest bardziej zbliżona do „typowej” stawki czynszu. - Nie windują jej bowiem w górę, ani nie ściągają w dół, skrajnie drogie lub tanie mieszkania, których na rynku najmu nie brakuje – wyjaśnia.

Dane portalu GetHome.pl wskazują, że jeszcze bardziej, bo o 7 proc., wzrosła w kwietniu mediana czynszu w Łodzi (do niemal 2,2 tys. zł), a w Katowicach podwyżka wyniosła 2 proc. (mediana stawek najmu mieszkań to 2 tys. zł). Poziom mediany z marca utrzymał Poznań (ok. 2,6 tys. zł). - Drugi miesiąc z rzędu spadła ona o 3 proc. w Krakowie (do 3 tys. zł) i Wrocławiu (do 2,8 tys. zł), a pierwszy raz w tym roku – o 2 proc. - w Gdańsku – do niespełna 3 tys. zł – podaje Marek Wielgo.

Ekspert dodaje, Łódź była w kwietniu jedyną metropolią, gdzie mediana czynszu była wyższa niż w grudniu ubiegłego roku (o 2 proc.). W pozostałych największych miastach albo się nie zmieniła (Kraków), albo wciąż była niższa: we Wrocławiu o 7 proc., w Warszawie o 6 proc., w Katowicach o 5, w Poznaniu o 2, a w Gdańsku o 1 proc.

Foto: mat.prasowe

Sytuacja najemców może się pogorszyć

- Wysokość obniżek lub podwyżek była bardzo zróżnicowana także w zależności od liczby pokoi. Np. w przypadku kawalerek mediana czynszu spadła w tym roku w Warszawie (do 2,6 tys. zł) i Wrocławiu (do 2,2 tys. zł). Z kolei mieszkania dwupokojowe potaniały w Warszawie (do 3,8 tys. zł), Poznaniu (do ok. 2,6 tys. zł) i Gdańsku (do 2,8 tys. zł), zaś trzypokojowe – jedynie we Wrocławiu (do 3,5 tys. zł) – podaje Marek Wielgo.

Jego zdaniem w kolejnych miesiącach nie można wykluczyć niekorzystnego z punktu widzenia najemców rozwoju sytuacji. - Wprawdzie niemal we wszystkich metropoliach – wyjątkiem był Gdańsk – wybór mieszkań na wynajem wciąż jest większy niż w końcówce ubiegłego roku. Jednak w ubiegłym miesiącu oferta wyraźnie się skurczyła, a najbardziej – o 26 proc. - w Gdańsku (do 2,5 tys. lokali) – podaje analityk.

W Krakowie na najemców czekało 6,5 tys. mieszkań (o 22 proc. mniej niż w marcu), we Wrocławiu – 5,4 tys. (minus 13 proc.), w Łodzi – 2,8 tys. (minus 18 proc.), w Poznaniu – 3,3 tys. (minus 11 proc.), a w Katowicach – 2,2 tys. (minus 8 proc.).

Sezonowy rynek najmu

Eksperci serwisu GetHome.pl zwracają uwagę na sezonowość rynku najmu. - Na ogół w marcu i kwietniu popyt wyraźnie się ożywia, osiągając apogeum wczesną jesienią, kiedy mieszkań szukają studenci – mówi Marek Wielgo. - Tymczasem – jak pokazują dane Adradar – pod koniec kwietnia w całym kraju było ok. 74 tys. unikatowych ofert mieszkań na wynajem, czyli o 15 proc. mniej niż miesiąc wcześniej. Co ważne, w kwietniu na rynku najmu pojawiło się tylko 42 tys. nowych unikatowych ofert, czyli o 18 proc. mniej niż w marcu. Z drugiej strony wycofano ich dużo więcej, bo 55 tys. - wskazuje.

Czytaj więcej

Kupujący mieszkania chcą sobie „zaklepać” najlepsze okazje

Z danych Adradar wynika, że liczba wynajętych mieszkań rośnie od lutego. W kwietniu w porównaniu ze styczniem popyt był już większy o ponad 69 proc.

Jak mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl, w większości największych miast mieszkania na wynajem – biorąc pod uwagę średnie stawki - są wciąż tańsze niż pod koniec ubiegłego roku. – Ale ci, którzy dopiero planują zawarcie umowy najmu, powinni się liczyć z większym wydatkiem. Najtańsze lokale szybko znikają z rynku – podkreśla Wielgo. Jako przykład ekspert podaje Warszawę. Stołeczny rynek jest największy.

Mniejszy wybór lokali

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Ghelamco Group wykupiło obligacje. Duża ulga dla inwestorów
Nieruchomości
Przedwiośnie w mieszkaniówce. Duża oferta i stabilizacja cen
Nieruchomości
Polski kapitał na łowach. Jest głód inwestowania w nieruchomości
Nieruchomości
Cukrownia w Pruszczu Gdańskim będzie miastem przyszłości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Nieruchomości
Najbliższy poniedziałek to dzień prawdy dla Grupy Ghelamco