Dobra cena to za mało

Na rynek pierwotny trafiają coraz tańsze mieszkania. Ale klienci są coraz bardziej wybredni.

Aktualizacja: 19.10.2015 07:03 Publikacja: 19.10.2015 06:58

Ursa Smart City w warszawskim Ursusie – ceny mieszkań zaczynają się od 5,9 tys. zł za mkw.

Ursa Smart City w warszawskim Ursusie – ceny mieszkań zaczynają się od 5,9 tys. zł za mkw.

Foto: mat. inwestora

– Deweloperzy, mimo że popyt na mieszkania jest duży, nie są raczej nastawieni na windowanie cen – komentuje Jarosław Jędrzyński, analityk portalu RynekPierwotny.pl. – Stawki za najtańsze lokale w najnowszych inwestycjach w czterech głównych ośrodkach są niższe od średnich naweto 1–2 tys. zł za mkw. Oznacza to, że takie lokale są tańsze nawet o jedną czwartą. Co więcej, powstają nie tylko na peryferiach. W Warszawie znajdziemy je także we Włochach, na Bielanach czy Pradze-Południe.

Jakość i infrastruktura

Jak jednak zastrzega Jędrzyński, teza, że będzie coraz taniej, byłaby zbyt odważna. Prognozy mówią raczej o tendencji wzrostowej. – Równie prawdopodobna jest stabilizacja cen w dłuższym terminie – twierdzi analityk. – W polskich warunkach o wyborze nieruchomości decyduje cena. Wynika to z małej dostępności mieszkań. Jeśli musimy z czegoś zrezygnować, to najczęściej rezygnujemy z wymarzonej lokalizacji, jeżeli nas na nią po prostu nie stać.

Jak podaje portal RynekPierwotny.pl, na osiedlu Nowy Raków w warszawskich Włochach ceny mkw. lokali zaczynają się od 6,5 tys. zł, a w inwestycji Wólczyńska na Bielanach – od 5,9 tys. zł. W krakowskim projekcie Banacha mkw. mieszkania kupimy już za 4,7 tys. zł, a w 5. Dzielnicy – od 5,5 tys. zł. We wrocławskim Brzozowym Zaciszu minimalne ceny mkw. mieszkań wynoszą 4,9 tys. zł.

Mirosław Bednarek, prezes Matexi Polska, zauważa, że klienci szukają dziś przede wszystkim dobrego produktu. – Wybierając mieszkania, zwracają uwagę na jakość wykonania, lokalizację, rozkład mieszkania i projekt budynku – wylicza. – Bardzo wymagający są także kupujący lokale z segmentu popularnego. W poszukiwaniu najlepszego projektu porównują oferty z interesujących ich dzielnic czy rejonów miasta. Nie przymkną oka na żadne mankamenty.

O tym, że cena jest wciąż ważnym kryterium wyboru mieszkania, mówi Radosław Bieliński, rzecznik Dom Development. – Bardzo ważna jest też lokalizacja. Poszukiwania mieszkań klienci zaczynają od najbardziej odpowiadających im dzielnic, zwracając uwagę m.in. na osiedlową infrastrukturę – opowiada. Ale kiedy okazuje się, że miejsce jest za drogie, klienci z niego po prostu rezygnują. Najtańsze mieszkania Dom Development oferuje w prawobrzeżnej części Warszawy, na osiedlach Wille Miejskie Klasyków, Palladium, Wilno, Moderna. Najtańsze mieszkania w tych inwestycjach kosztują od 5,8 do 6,7 tys. zł za mkw.

Minimalna cena mkw. lokali w inwestycji Księżycowa 60, realizowanej przez Matexi na warszawskich Bielanach, to niespełna 6,2 tys. zł. Firma J.W. Construction mkw. mieszkania w białołęckiej Zielonej Dolinie II wyceniła na niespełna 4,4 tys. zł. – Zainteresowanie osiedlami na Białołęce rośnie – przekonuje Małgorzata Ostrowska, dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction. – Dzielnica jest dobrze skomunikowana liniami tramwajowymi, autobusowymi, ma nawet kolejkę SKM. Wyróżniają ją także konkurencyjne ceny – podkreśla. I dodaje, że oprócz cen i lokalizacji dla klienta liczą się także rozkład mieszkania i okolica.

Lubią oryginalność

Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w spółce Polnord, zauważa, że klienci szukają dziś przede wszystkim dwu- i trzypokojowych mieszkań o powierzchni 50–60 mkw. – Takie lokale oferujemy we wszystkich naszych inwestycjach, podobnie jak cieszące się dużym powodzeniem kompaktowe mieszkania o metrażu ok. 30–40 mkw. – mówi Wioletta Kleniewska. I podkreśla, że klienci cenią też oryginalność.

– Chcą, by ich mieszkanie było wyjątkowe, dlatego chętnie samodzielnie aranżują wnętrza – zauważa dyrektor z Polnordu. – Mają taką możliwość, kupując mieszkania m.in. na osiedlach: City Park Łódź, Brama Sopocka w Gdyni, 2 Potoki w Gdańsku czy Śródmieście Wilanów w Warszawie – zachęca. Najtańsze mieszkania w tej ostatniej inwestycji Polnord oferuje w cenie 6,9 tys. zł za mkw. Na mkw. mieszkania w gdańskiej inwestycji wystarczy już 4,1 tys. zł. Tyle samo wynoszą minimalne ceny mkw. lokali w Tęczowym Lesie w Olsztynie. W trzecim etapie szczecińskiego projektu Ku Słońcu minimalne cena mkw. mieszkania to 4,8 tys. zł.

Na 5,9–7,2 tys. zł firma Unidevelopment wyceniła mieszkania w swojej najnowszej inwestycji – Ursa Smart City w Warszawie, realizowanej wspólnie ze spółką CPD. Osiedle ma być gotowe w pierwszym kwartale 2017 roku.

Z kolei na osiedlu Gama, które Unidevelopment postawi na warszawskim Bródnie, ceny mieszkań zaczynają się od 6,9 tys. zł za mkw. – Cena nieruchomości jest ważnym, ale niekoniecznie najważniejszym kryterium wyboru mieszkania. Niezależnie od segmentu rynku klienci oczekują, że powinna być dopasowana do kluczowych cech inwestycji, związanych z lokalizacją i standardem – komentuje Ewa Przeździecka, dyrektor sprzedaży i marketingu Unidevelopment. – Nabywcy o mniejszych możliwościach finansowych poszukują kompromisu pomiędzy kwotą, którą są w stanie przeznaczyć na zakup, a atrybutami osiedla decydującymi o komforcie życia. Takie osoby są bardziej skłonne kupić mieszkanie oddalone od centrum miasta – dodaje. Często chcą też, jak mówi, skorzystać z dofinansowania w ramach programu „Mieszkanie dla młodych".

– Klienci, którzy kupują już kolejną nieruchomość, mają często większy budżet – opowiada Ewa Przeździecka. – Poszukując mieszkania, bardziej zwracają uwagę na wygodę życia, atrakcyjność lokalizacji, wysoki standard inwestycji czy dopasowanie lokalu do ich indywidualnych potrzeb.

– Deweloperzy, mimo że popyt na mieszkania jest duży, nie są raczej nastawieni na windowanie cen – komentuje Jarosław Jędrzyński, analityk portalu RynekPierwotny.pl. – Stawki za najtańsze lokale w najnowszych inwestycjach w czterech głównych ośrodkach są niższe od średnich naweto 1–2 tys. zł za mkw. Oznacza to, że takie lokale są tańsze nawet o jedną czwartą. Co więcej, powstają nie tylko na peryferiach. W Warszawie znajdziemy je także we Włochach, na Bielanach czy Pradze-Południe.

Pozostało 90% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Nieruchomości
City Logistics Warsaw IV w nowych rękach
Nieruchomości
Branża komentuje pomysły polityków na najem krótkoterminowy
Nieruchomości
Normatyw parkingowy. Straty miasta mogą iść w grube miliony
Nieruchomości
Awantura o Booking Island
Nieruchomości
Klienci pytają: „Czy była tam woda?”