Praca w domu czy w biurze?
– Prognozy na 2025 r. wskazują na kontynuację obecnych trendów, z dalszym ograniczeniem aktywności deweloperskiej – mówi Aleksandra Markiewicz, associate director w Knight Frank. – Większej aktywności budowlanej można spodziewać się dopiero po 2026 r. W związku z ograniczoną nową podażą i stabilnym popytem przewiduje się dalszą stabilizację stawek czynszów oraz stopniowy spadek współczynnika pustostanów, zwłaszcza w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach – dodaje.
Zdaniem ekspertki decyzje najemców są obecnie spowolnione i wyważone. – Proces podejmowania długoterminowych zobowiązań, takich jak umowy najmu, jest czasochłonny i wymaga uwzględnienia wielu czynników. Widać również, że coraz więcej firm decyduje się na powrót do biur w modelu hybrydowym, z co najmniej trzema dniami pracy stacjonarnej. Taki system wymaga dostosowanej przestrzeni biurowej, gdyż większość pracowników może pojawiać się w biurze w te same dni – mówi Markiewicz.
Zaznacza, że biura przetrwały kryzys związany z pracą zdalną, udowadniając swoją istotną rolę jako przestrzeń sprzyjającą integracji zespołów. – Stały się kluczowym narzędziem w budowaniu zaangażowania i przywiązania pracowników do organizacji. Jednak ze względu na ograniczoną podaż powierzchni biurowej,w nadchodzącym roku zabezpieczenie najlepszych lokalizacji może stanowić większe wyzwanie, przez co spodziewamy się dalszego wysokiego udziału renegocjacji w ogólnej strukturze transakcji – mówi Markiewicz.
Mateusz Strzelecki, partner w Walter Herz i szef działu reprezentacji najemcy, mówi, że w 2024 r. dominowały dwa trendy wśród najemców: „minimalizm” i „przekombinowanie”. – Minimalizm przejawiał się w redukcji powierzchni i renegocjacjach umów, a „przekombinowanie” to inwestowanie w nowe aranżacje, które nie zawsze przynosiły oczekiwane efekty. Coraz większą rolę odgrywała elastyczność najmu, a sektor biur flex dynamicznie się rozwijał, stając się popularny nie tylko wśród start-upów, ale także większych organizacji. Perspektywy na 2025 rok wskazują na kontynuację trendów optymalizacji i wzrost znaczenia elastycznych form najmu – mówi Strzelecki.
Radosław Pawlak, szef sektora biurowego w CBRE, mówi, że w IV kwartale 2024 r. aktywność najemców znacznie wzrosła. W 2025 r. eksperci spodziewają się wyraźnego wzrostu liczby transakcji wynajmu, w tym dużych, przekraczających 20 tys. mkw. To skłoni inwestorów do podejmowania nowych projektów.
– Procesy komercjalizacji nowo wybudowanych budynków w ostatnich miesiącach trwały nieco dłużej. Najemcy wolniej podejmowali decyzje, ponieważ musieli dobrze dopasować powierzchnię biurową do tego, jak będą pracować. Umowy na wynajem biura obecnie podpisywane są na siedem–dziesięć lat, co jest efektem wyższych kosztów przygotowania biura – dopasowania go do potrzeb konkretnej organizacji. To konsekwencja większego zapotrzebowania na pracę z biura zamiast zdalnej – mówi Pawlak.