Kraków stanowi bardzo ciekawe studium procesów zachodzących na dynamicznie zmieniającym się rynku gruntów inwestycyjnych.
W przypadku działek pod mieszkania z segmentu popularnego widać gorączkę. W grudniu 2023 r. średnia cena mieszkań w stanie deweloperskim w Krakowie wyniosła 15,6 tys. zł/mkw., o 24 proc. więcej rok do roku.
Przy takich poziomach cen zakup pierwszego własnego M w centrum miasta staje się praktycznie nieosiągalny. Realną i akceptowalną alternatywę dla nabywców mieszkań zaczynają stanowić dobrze skomunikowane obszary położone w niecentralnych dzielnicach miasta, np. Górka Narodowa, Ruczaj czy Mistrzejowice. Wzrost popytu na tego typu lokalizacje został podsycony m.in. programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, który do końca 2023 r. pozwalał objąć preferencyjnym finansowaniem większość mieszkań z segmentu popularnego, co przełożyło się wprost na znaczące zwyżki sprzedaży deweloperów.
Chcąc sprostać temu bezprecedensowemu popytowi, którego ciągłość ma zostać zagwarantowana przez rządowy program „Mieszkanie na start”, deweloperzy maksymalnie intensyfikują zakupy gruntów. W konsekwencji, w zależności od mikrolokalizacji, ceny ziemi na obrzeżach Krakowa zaczęły kształtować się na poziomie 1,8–3 tys. zł/mkw. PUM (PUM – możliwa do wybudowania powierzchnia użytkowa mieszkań) wobec 1,2–2,2 tys. zł/mkw. PUM zaledwie przed rokiem.
Wzrost świadomości klienckiej i wysoka inflacja przyczyniają się także do rozwoju segmentu premium. Z uwagi na fakt, że tzw. adresy na pokolenia nie ulegają dezaktualizacji, to w nim lokują wolne środki gotówkowi nabywcy mieszkań poszukujący bezpiecznej lokaty dla swojego kapitału.