Reklama

NIK krytykuje zarząd jeziorami

Brak zainteresowania i dbałości o powierzony majątek wytyka NIK większości zarządców publicznych jezior. Niemal nie korzystają oni z prawa do inwentaryzacji, rzadko kontrolują stan linii brzegowej, a zlokalizowane samowole budowlane likwidują nieskutecznie. Wykorzystuje to część właścicieli nieruchomości położonych nad jeziorami i nielegalnie grodzi do nich dostęp, uniemożliwiając obywatelom swobodne korzystanie z plaż.

Aktualizacja: 09.05.2016 12:24 Publikacja: 09.05.2016 11:14

NIK krytykuje zarząd jeziorami

Foto: www.sxc.hu

Jednocześnie NIK wskazuje także, że na wielu jeziorach po prostu brakuje gospodarza. Mimo bowiem upływu kilkunastu lat od wejścia w życie ustawy Prawo wodne, blisko połowa jezior należących do Skarbu Państwa na obszarze skontrolowanych sześciu województw ma wciąż nieuregulowany stan prawny.

Ogólnopolska kontrola dot. zapewnienia powszechnego dostępu do jezior została podjęta w związku z ustaleniami wcześniejszych kontroli lokalnych, przeprowadzonych przez delegatury NIK na terenie województw warmińsko-mazurskiego, zachodniopomorskiego i wielkopolskiego, które wykazały, że ograniczanie dostępu do jezior poprzez grodzenie linii brzegowej oraz zawłaszczanie obszarów niepokrytych wodą, lecz stanowiących część działki oznaczonej jako jezioro, jest zjawiskiem częstym.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Sądy i trybunały
Piotr Prusinowski: W Sądzie Najwyższym pozostaje tylko zgasić światło
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama