Outlety muszą jednak wprowadzić usługi towarzyszące, które podniosą komfort zakupów i zwiększą atrakcyjność outletów - tak wynika z raportu Colliers International "Polowanie na okazje. Potencjał centrów wyprzedażowych w Polsce", który powstał przy współpracy z firmą IQS.

Odzieżówka filarem

Klienci odwiedzają centra wyprzedażowe przeciętnie trzy-cztery razy w roku i jednorazowo zostawiają w nich średnio ponad 240 zł. Chętniej korzystają z ich oferty mieszkańcy mniejszych miast. Klienci najczęściej chodzą do sklepów z odzieżą, dlatego wśród najemców centrów wyprzedażowych nie powinno zabraknąć marek modowych. Tego rodzaju sklepy, będące filarem centrów outletowych odwiedza aż 90 proc. klientów.

Centrum wyprzedażowe jest dla większości klientów (70 proc. respondentów) miejscem na ogół zaplanowanych zakupów, choć wielu klientów - szczególnie z mniejszych miast - pozwala sobie na spontaniczne zakupy.

Największy ruch i największe obroty w sklepach działających w centrach wyprzedażowych odbywają się podczas weekendu (po ok. 40 proc. w sobotę i niedzielę), a jedynie ok. 20 proc. w ciągu tygodnia. Według autorów raportu, ewentualne wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę bardzo negatywnie wpłynie na ten segment rynku - byłby to cios dla sklepów działających w formule outletowej.

- Pierwsze wielkopowierzchniowe obiekty outletowe otworzyły się w Polsce w atmosferze entuzjazmu przeplatanego ciekawością i nieufnością. Obecnie większość polskich konsumentów wie, jak działa ten typ centrów i wie, czego może po nich oczekiwać - komentuje Agnieszka Kowalewska, menedżer projektów badawczych w IQS.

Będą rozbudowy

Z raportu wynika również, że centra wyprzedażowe w Polsce najprawdopodobniej jeszcze długo nie będą podobne do tych z krajów Europy Zachodniej. Główne przyczyny to niewystarczająca „masa krytyczna" handlu oraz wyraźnie niższa niż na zachodzie siła nabywcza mieszkańców powodująca brak na rynku marek z sektora premium.

Autorzy raportu szacują, że na polskim rynku działa ok. 60-80 sieci handlowych z wystarczającą ilością sklepów i nadwyżką towarów do zagospodarowania, aby otwierać punkty w centrach wyprzedażowych w największych ośrodkach miejskich w kraju.

- Centra wyprzedażowe czekają rozbudowy o funkcje zdolne przyciągnąć konsumentów. W zależności od lokalizacji i specyfiki rynku będą to wielkopowierzchniowe sklepy spożywcze i niespożywcze, kina lub inne funkcje uzupełniające. Poza rozbudowami obserwować będziemy także wprowadzanie do centrów wyprzedażowych rozwiązań, w tym nowych technologii, podnoszących komfort zakupów - mówi Katarzyna Michnikowska, dyrektor w Dziale Doradztwa i Badań Rynku Colliers International.