A więc nie po trzech latach, ale po sześciu. To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego, dyscyplinującej lokatorów bez umowy.
Kwestia ta wynikła w sprawie, w której miasto Kraków domagało się od dwojga byłych lokatorów 10,2 tys. zł tzw. uzupełniającego odszkodowania za nieuiszczone opłaty za korzystanie z lokalu mieszkalnego.
Zgodnie z art. 18 ustawy o ochronie lokatorów osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie (które odpowiada wysokości czynszu), ale jeśli nie pokrywa ono poniesionych strat, właściciel może żądać od zajmującego lokal odszkodowania uzupełniającego. I o to uzupełniające odszkodowanie tu chodzi.
Krakowski Sąd Rejonowy oddalił roszczenie miasta jako przedawnione, gdyż w jego ocenie było ono związane z prowadzeniem działalności gospodarczej gminy w zakresie gospodarki mieszkaniowej i jako takie przedawnia się, jak wszelkie roszczenia gospodarcze, z upływem trzech lat od dnia, w którym stało się wymagalne.
Czytaj więcej
Właściciel lokalu płaci daninę tylko od czynszu, na który umówił się z lokatorem. Nie rozlicza op...