Lex deweloper stworzył obok warunków zabudowy czy zapisów planu miejscowego nową podstawę starania się o pozwolenie na budowę. Mowa o uchwale lokalizacyjnej podejmowanej przez radę gminy na wniosek zainteresowanego inwestora. Daje ona możliwość starania się o realizację inwestycji m.in.na terenach, które w planach miejscowych nie pozwalają na budowę obiektów mieszkaniowych.
W ten właśnie sposób we Wrocławiu na ulicy Czochralskiego chce budować Vantage Development. – Zdecydowaliśmy się na wystąpienie o decyzję w trybie specustawy mieszkaniowej, bo na tym terenie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego z funkcją aktywność gospodarcza, więc nie ma możliwości uzyskania decyzji o warunkach zabudowy na funkcję mieszkaniową – mówi Katarzyna Szydłowska-Biskup, specjalista ds. komunikacji w Vantage Development. – W sąsiedztwie wybudowaliśmy ponad 1500 mieszkań, dlatego oceniamy, że zabudowa mieszkaniowa jest tam uzasadniona. Dodatkowo tryb specustawy zmniejsza zaangażowanie pracy oraz czasu na skomplikowaną i długotrwałą procedurę zmiany miejscowego planu – dodaje.
Według dokumentów złożonych w urzędzie ten deweloper na podstawie specustawy chce zbudować 149 mieszkań.
Vantage to jeden z czterech deweloperów w kraju, którzy – jak podczas Kongresu Mieszkaniowego mówił Grzegorz Kiełpsz, prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich – złożyli dotąd wnioski o wydanie uchwał lokalizacyjnych.
Zgodnie z przepisami rada gminy na ich wydanie bądź też odmowę wydania co do zasady ma 60 dni (termin można ewentualnie przedłużyć o dodatkowe 30 dni).