Tańszy beton, droższa papa

Tańszy o 15 – 20 proc. był m.in. beton. O 8 – 10 proc. mniej kosztował cement. Natomiast cegłę oraz pustaki w grudniu 2009 r. można było kupić o 10 – 20 proc. taniej niż rok wcześniej, podobnie jak pręty zbrojeniowe stropu i wieńca.

O 8 proc. tańsze było drewno. Spadły także ceny materiałów wykończeniowych – np. płytki klinkierowe wykorzystywane w opisywanym projekcie kosztowały o 19,5 proc. mniej niż przed rokiem, a mrozoodporne były tańsze o 21 proc.

Ceny materiałów wykończeniowych, z nielicznymi wyjątkami produktów importowanych, są na bardzo niskich poziomach w stosunku do notowań z lat poprzednich, a okresowe promocje stosowane w sklepach spowodowały ich dalszy spadek. Wrosły natomiast ceny materiałów izolacyjnych. O około 10 proc. drożej niż w 2008 r. płaciliśmy w 2009 r. za płyty styropianowe, a o 15 proc. droższa była papa.

Wśród etapów budowy przedstawionych w naszej analizie o ponad 10 proc. taniej niż w 2008 r. można było kupić materiały wykorzystywane do wzniesienia parteru i poddasza, stropu nad parterem oraz konstrukcji i pokrycia dachu.

[ramka]Jak powstaje wykres?

>> Podstawą do wyliczeń był projekt domu o powierzchni 152 mkw. w stanie surowym zamkniętym. Jest to budynek jednorodzinny, z poddaszem mieszkalnym, niepodpiwniczony, przeznaczony dla cztero-, pięcioosobowej rodziny.

>> W domu znajdują się: na parterze _ kuchnia z kącikiem jadalnym, salon z wyjściem na taras, gabinet; na piętrze – trzy sypialnie (każda z wyjściem na balkon) oraz łazienka i garderoba.

>> Projekt uzyskaliśmy z pracowni Agrobisp.

>> Informacje o cenach poszczególnych materiałów potrzebnych do budowy domu otrzymaliśmy od grupy Polskie Składy Budowlane, sieci 280 punktów handlowych.

>> Wykres przedstawia całkowity koszt materiałów potrzebnych do wybudowania tego domu w poszczególnych miesiącach.[/ramka]

[ramka][b]Anna Struk, prezes zarządu sieci Składów Budowlanych VOX[/b]

– Sądzę, że powoli, ale systematycznie będzie wzrastał popyt na podstawowe materiały budowlane, takie jak materiały ścienne i izolacyjne. Zapotrzebowanie to będzie wynikało z większej ilości rozpoczynanych w tym roku projektów.

Z mojej obserwacji wynika, że duże firmy budowlane mają podpisane kontrakty na co najmniej kilka miesięcy naprzód i są w trakcie pozyskiwania następnych zleceń. Prognozy dla budownictwa mieszkaniowego są dużo gorsze, co może mieć wpływ na słabszy popyt na materiały wykończeniowe, między innymi takie jak drzwi i podłogi. Wynika to z mniejszej o ponad 20 proc. ilości wydanych pozwoleń na budowę oraz mniejszej ilości mieszkań, których budowę już rozpoczęto. Konkurencja pomiędzy firmami zajmującymi się sprzedażą materiałów wykończeniowych jest bardzo duża. Przewiduję, że w tym roku – trudniejszym dla branży wykończeniowej – nasilą się wojny cenowe, także pomiędzy firmami sieciowymi. Problemy mogą mieć hurtownie budowlane, które będą sprzedawać na kredyt, bez jakichkolwiek zabezpieczeń, pod bardzo niedowartościowane projekty inwestycyjne.[/ramka]

[ramka][b]Mirosław Lubarski, dyrektor marketingu grupy PSB[/b]

– Uważam, że popyt na materiały w budownictwie mieszkaniowym w tym roku będzie zbliżony do tego w minionym sezonie. Niezwykle istotne znaczenie będzie miała polityka kredytowa banków, zwłaszcza w segmencie kredytów mieszkaniowych oraz inwestycyjnych. O tej porze roku mamy jeszcze za mało pozytywnych sygnałów, aby precyzyjnie prognozować trend rynkowy. Trzeba pamiętać, że od kilku miesięcy kupcy notują pogorszenie dyscypliny płatniczej ze strony firm wykonawstwa budowlanego. Prawdopodobnie zatory utrzymają się co najmniej przez pierwszy kwartał 2010 roku. Niepokojące są także sygnały o niewiarygodnie niskich ofertach, wygrywających różnego typu przetargi. To może w przyszłości skutkować problemami płatniczymi, a nawet bankructwami firm budowlanych, co przełoży się na kolejne firmy, które uczestniczą w łańcuchu dostaw. —a.o.r.[/ramka]

Nieruchomości

Pozostało 88% artykułu