Pudrowanie dworców: start

Sześć firm chce walczyć o kontrakt na lifting warszawskiego Dworca Centralnego warty ok. 22 mln zł. PKP zaczęły zrywać umowy z właścicielami kebabów i budek z hot dogami. A projektant zmaga się z krytyką „gastronomiczną”

Publikacja: 09.02.2010 02:30

Tak ma wyglądać hala główna Dworca Centralnego. Pośrodku stoją przezroczyste pawilony dla kiosków, i

Tak ma wyglądać hala główna Dworca Centralnego. Pośrodku stoją przezroczyste pawilony dla kiosków, informacji kolejowej itp. (fot. Towarzystwo Projektowe)

Foto: Życie Warszawy

To pierwszy dotrzymany przez PKP termin dotyczący przebudowy [link=http://www.zyciewarszawy.pl]warszawskich[/link] dworców na Euro 2012. Wczoraj minął termin składania wniosków o udział w przetargu ograniczonym na lifting Dworca Centralnego (kolejarze nie przesunęli go nawet o jeden dzień).

Zgłosiło się sześciu chętnych. Spośród nich PKP wytypują tych, z którymi chcą dalej współpracować. W przyszłym tygodniu wystąpią do nich o złożenie ofert. Kolejarze wycenili inwestycję na 22 mln zł.

W lutym powinniśmy dowiedzieć się, ile zażyczą sobie za nie wykonawcy.

[srodtytul]Cud: czysto i bez smrodu[/srodtytul]

– Prace zaczną się najpóźniej pod koniec czerwca. Dworzec [link=http://www.zyciewarszawy.pl]Centralny[/link] diametralnie zmieni swoje oblicze przed Euro 2012 – obiecuje rzecznik Grupy PKP Michał Wrzosek.

Harmonogram prac nie jest jeszcze znany. Zostanie ustalony dopiero podczas rozmów z wybranym wykonawcą. Wiadomo, że podczas robót trzeba będzie wyłączać z użytku niektóre części stacji.

Jak będzie wyglądał za dwa lata Dworzec Centralny?

Pośrodku hali znajdą się przeszklone pawilony – o pow. 35 mkw. każdy – dla kiosków, kafejek i punktów informacji kolejowej. Pod ziemią mają się podobno zainstalować renomowane sklepy, tworząc pasaże handlowe na podobieństwo pobliskich Złotych Tarasów.

Główna zmiana: ma być czysto i bez smrodu. Jak zapowiadają kolejarze, szklane i kamienne elewacje zostaną starannie wyczyszczone. W podziemiach zostaną zamontowane jasne podwieszane sufity. Z prowadzących na perony i halę główną przejść mają zniknąć kebaby, zapiekanki i liczne sklepiki z „mydłem i powidłem”.

Jak twierdzą PKP, trwa już wypowiadanie umów z najemcami punktów handlowych. Celem są przede wszystkim kebaby. Jak tłumaczył członek zarządu PKP Jacek Prześluga, to te punkty w połączeniu z niesprawnym systemem wentylacyjnym są źródłem brzydkiego zapachu. Znikną także inne punkty, np. kwiaciarnia czy księgarnia. W sumie daje to 30 – 40 lokali do usunięcia.

– Dla nikogo nie będzie wyjątków. Podczas prac wykonawca będzie potrzebował dostępu do instalacji, np. elektrycznej czy kanalizacyjnej – twierdzi Michał Wrzosek.

Kolejarze zapewniają, że wygrali już batalię prawną z właścicielem MarcPolu Markiem Mikuśkiewiczem, który dzierżawił powierzchnie handlowe od PKP, a następnie podnajmował je innym. Po wypowiedzeniu umowy przez PKP nękał kolejarzy procesami, ale przegrał w dwóch instancjach.

Gdzie przeniesie się gastronomia z korytarzy Dworca Centralnego? Kilka restauracji pod jednym dachem ma zostać ulokowanych na wschodniej antresoli w hali głównej (nad kasami). Dzisiaj znajduje się tam zrujnowana i nieużywana przestronna hala. PKP widzą tam tzw. food court – jak w centrum handlowym.

– Spotkałem się z krytycznymi uwagami, że punktów gastronomicznych będzie za mało – przyznaje współtwórca koncepcji liftingu Centralnego Jerzy Porębski z Towarzystwa Projektowego. – Tymczasem jedzenie będzie można przecież kupić także w innych miejscach. Z korytarzy chcemy wyeliminować posiłki przygotowywane na miejscu – tłumaczy.

Kebaby nie znikną też np. z przejść pod skrzyżowaniem Al. Jerozolimskich z Chałubińskiego. Tutaj gospodarzem jest podlegająca miastu spółka Przejścia Podziemne, która nie zamierza niczego zmieniać.

[srodtytul]Dworcowa prowizorka[/srodtytul]

10 marca PKP mają otworzyć oferty w przetargu na przebudowę zaniedbanego Dworca Wschodniego. Pojawią się tam m.in. nowa fasada, restauracja i centrum obsługi klienta. Niestety, prace nie obejmą peronów ani przejść podziemnych.

Wciąż nieznane są losy Dworca Zachodniego, dla którego kolejarze znaleźli prywatnego inwestora z Francji. Ten jednak może się w każdej chwili wycofać z powodu braku najemców, a tym samym problemów z kredytowaniem inwestycji.

Co z przystankiem PKP Stadion obok areny otwarcia Euro 2012? Kolejarze mają go umyć, zadaszyć perony i zamontować nowe oświetlenie. Większość prac przełożyli na 2011 roku, żeby nie dać czasu na działalność chuliganom.

[ramka][srodtytul]Opinia: Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR[/srodtytul]

Zainteresowanie sześciu firm liftingiem Dworca Centralnego może cieszyć. Oby tylko nie wycofały się, kiedy już zorientują się, jak bardzo ten obiekt jest zapuszczony. Tak było z wykonawcą, który podjął się mycia sufitu na Centralnym. Po rozpoczęciu prac szybko zrezygnował, bo nie dawał rady. Nie wrócił już nawet po naliczeniu kar umownych.

Jeśli projekt liftingu Dworca Centralnego uda się zrealizować, zrobi się o niebo lepiej. Będzie czyściej, jaśniej, bez brudu i smrodu – tylko przyklasnąć.

Obawiam się jednak sposobu nadzoru nad inwestycją przez PKP. Proszę spojrzeć na pobliską stację Śródmieście, która też przeszła lifting. Efekt jest mizerny. Tuż po otwarciu zaczęło cieknąć z sufitu. A dziś znowu śmierdzi i strach tam wchodzić.Dlaczego zapowiadana modernizacja dworców nie wypaliła? Bo Euro 2012 zaskoczyło PKP. Kolejarze prawie nigdy się nie spieszą. Chyba że trzeba utworzyć nową spółkę z licznymi stanowiskami do obsadzenia – wtedy działają błyskawicznie.

Z niedawnych zapowiedzi dotyczących przebudowy największych dworców w Warszawie pozostał głównie lifting Centralnego. Gdyby nie presja Euro 2012, pewnie nie byłoby nawet tego. PKP zmotywował do działania na Dworcu Centralnym wstyd przed reakcją gości, np. z Niemiec i Czech. To dobrze. Szkoda, że od lat PKP nie czują już wstydu przed Polakami.[/ramka]

[i]Czytaj też w [link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/446030_Pudrowanie_dworcow__start_.html]Życiu Warszawy[/link][/i]

To pierwszy dotrzymany przez PKP termin dotyczący przebudowy [link=http://www.zyciewarszawy.pl]warszawskich[/link] dworców na Euro 2012. Wczoraj minął termin składania wniosków o udział w przetargu ograniczonym na lifting Dworca Centralnego (kolejarze nie przesunęli go nawet o jeden dzień).

Zgłosiło się sześciu chętnych. Spośród nich PKP wytypują tych, z którymi chcą dalej współpracować. W przyszłym tygodniu wystąpią do nich o złożenie ofert. Kolejarze wycenili inwestycję na 22 mln zł.

Pozostało 90% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej