Często w wielkiej płycie

Dość łatwo można znaleźć lokal kwalifikujący się do programu „Rodzina na swoim”

Publikacja: 15.02.2010 01:00

Często w wielkiej płycie

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

– Odwilż na rynku kredytów hipotecznych powoduje, że klienci rozważnie analizują ofertę kredytu z dopłatami, porównując ją z tradycyjnymi kredytami hipotecznymi. Ale sam fakt, że mieszkanie kwalifikuje się do dopłaty, nie jest już tak bardzo istotnym impulsem zakupowym, jak to było jeszcze przed rokiem – zapewnia Marcin Jańczuk z biura nieruchomości Metrohouse.

Choć „Rodzina na swoim” już nie wzbudza takich emocji, pośrednicy często do oferty wpisują informacje o możliwości ubiegania się o zwrot odsetek w ramach rządowego wsparcia. Twierdzą, że to nadal przykuwa uwagę potencjalnego nabywcy.

– Osoby szukające takich ofert interesują się szczególnie rynkiem wtórnym. Być może dlatego, że deweloperzy już wyprzedali najciekawsze mieszkania spełniające kryteria programu i teraz mogą zaoferować tylko nieruchomości mało atrakcyjne dla klientów – uważa Piotr Wieszczyk z biura Maxon.

Jednak także w przypadku rynku wtórnego trudno dziś o ciekawe oferty, które spełniają ustawowe limity (pow. do 75 mkw. w cenie niecałe 7,7 tys. zł za mkw.). Wprawdzie np. w portalu Oferty.net na chętnych czeka kilkanaście tysięcy mieszkań w odpowiedniej cenie, jednak są to głównie albo większe lokale na peryferiach, albo kawalerki bliżej centrum.

– Mieszkania mieszczące się w limitach z ustawy głównie można znaleźć w budynkach o średnim standardzie z lat 80. czy 70., w większości z wielkiej płyty, bądź też w ramie H – zaznacza Piotr Wieszczyk.

Z kolei w bazie Metrohouse 19 proc. ofert spełnia kryteria dopłat dla programu „Rodzina na swoim”, z czego ok. 43 proc. to mieszkania wybudowane w latach 70. i 80. Co interesujące, aż 31 proc. oddano do użytku po 2000 r.

– Mamy szeroki przegląd mieszkań w stanie deweloperskim, głównie na Białołęce, ale także w Rembertowie, Ursusie, na Targówku, Bemowie czy Pradze-Północ. Przeważają metraże 50 – 65 mkw., w budynkach oddanych do użytku w latach 70. i 80., czyli w wielkiej płycie – opowiada Marcin Jańczuk.

Dodaje, że dzielnicami, gdzie dostępnych jest najwięcej takich ofert, są Targówek, Praga-Południe, Praga-Północ, Bielany, Bemowo i Białołęka. – Jednak w każdej dzielnicy uda nam się znaleźć oferty spełniające kryteria programu dopłat – zapewnia Jańczuk.

Osoby szukające mieszkań w limitach „Rodziny na swoim” poza Warszawą mają szerszy wybór niż w stolicy.

– W ciągu roku wskaźniki dla mieszkań w województwie mazowieckim wzrosły o ponad 1,6 tys. zł, dzięki czemu znacznie zwiększyła się liczba ofert kwalifikujących się do programu dopłat. Np. jeszcze rok temu w naszej ofercie w Legionowie pojawiły się tylko dwa mieszkania, które kwalifikowały się do „Rodziny na swoim”. Dziś jest ich kilkanaście razy więcej. Co trzecia oferta mieszkaniowa z naszej bazy pochodząca z okolic Warszawy spełnia warunki dopłat – twierdzi Marcin Jańczuk.

Jednak pod Warszawą poszukiwane są głównie lokale wybudowane w ostatnich latach, nie z wielkiej płyty. Tymczasem ich ceny z reguły przekraczają ustalone limity (5,5 tys. zł za mkw.)

Kupując nowsze mieszkanie, trzeba się bowiem liczyć z wydatkiem rzędu co najmniej 5,5 – 6 tys. zł za mkw. Na transakcję z pomocą państwową mogą więc liczyć głównie osoby zdecydowane zamieszkać w blokach z lat 70. w wielkiej płycie.

– Odwilż na rynku kredytów hipotecznych powoduje, że klienci rozważnie analizują ofertę kredytu z dopłatami, porównując ją z tradycyjnymi kredytami hipotecznymi. Ale sam fakt, że mieszkanie kwalifikuje się do dopłaty, nie jest już tak bardzo istotnym impulsem zakupowym, jak to było jeszcze przed rokiem – zapewnia Marcin Jańczuk z biura nieruchomości Metrohouse.

Choć „Rodzina na swoim” już nie wzbudza takich emocji, pośrednicy często do oferty wpisują informacje o możliwości ubiegania się o zwrot odsetek w ramach rządowego wsparcia. Twierdzą, że to nadal przykuwa uwagę potencjalnego nabywcy.

Pozostało 82% artykułu
Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie