Gmina szybciej odda nieruchomość

Wywłaszczony będzie mógł się domagać zwrotu części działki bez spełnienia dodatkowych warunków

Aktualizacja: 17.12.2008 07:08 Publikacja: 17.12.2008 00:02

Gmina szybciej odda nieruchomość

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Umożliwi to nowelizacja, a pierwsze czytanie jej projektu odbyło się wczoraj w Sejmie. Chodzi o zmianę [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175872]ustawy o gospodarce nieruchomościami[/link], konkretnie art. 137 ust. 2. Autorem tej propozycji jest rząd.

Chce on, żeby właściciele oraz użytkownicy wieczyści mogli się domagać zwrotu części nieruchomości, na której cel publiczny nigdy nie został zrealizowany. Musiałoby tylko minąć dziesięć lat od daty, kiedy decyzja wywłaszczeniowa stała się ostateczna. Nie trzeba by spełniać żadnych dodatkowych warunków.

[b]Projekt jest wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 3 kwietnia 2008 r[/b]. Sędziowie TK uznali wtedy za niekonstytucyjne cztery przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Wszystkie utrudniały zwrot wywłaszczonych nieruchomości. Wśród nich znajdował się właśnie art. 137 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Trybunał doszedł do wniosku, że nie można uzależniać zwrotu nieruchomości od możliwości zagospodarowania działki zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a gdy go nie ma – z decyzją ustalającą warunki zabudowy. Niekonstytucyjny był także alternatywny warunek, by działka przylegała do nieruchomości stanowiącej własność wnioskującego o zwrot.

Zdaniem rządu po uchyleniu przez TK trzech przepisów ustawa nie wymaga większych korekt. Wyjątkiem jest art. 137 ust. 2. Ten trzeba poprawić. Innego zdania są senatorowie. Przygotowali swój projekt. Dotyczy on całkowicie innych kwestii niż propozycja rządowa.

Trybunał uznał bowiem też, że nie można wyłączać żądania zwrotu wywłaszczonego prawa użytkowania wieczystego.

Według senatorów co do tego pozostały wątpliwości. Nie ma bowiem uregulowania, które wprost pozwalałoby żądać zwrotu wywłaszczonego użytkowania wieczystego, jeżeli nie doszło do realizacji inwestycji.

Dlatego Senat chce to wyprostować. Jego projekt zakłada, że gdy użytkownika wywłaszczono, a inwestycja nie powstała, to stosuje się odpowiednio przepisy art. 136. ust. 1 – 5 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Te zaś mówią o zwrocie nieruchomości. Senacka propozycja nie wpłynęła jeszcze do laski marszałkowskiej.

Zdaniem prawników propozycja senacka jest zbyt lakoniczna. Użytkowanie wieczyste to nie jest przecież to samo co prawo własności. W związku z tym dużo trudniej je zwrócić. Trzeba je bowiem ustanowić na nowo. I tu pojawia się np. pytanie, na jak długo, skoro, dajmy na to, zostało ustanowione na 40 lat, a po 20 latach doszło do wywłaszczenia. Czy trzeba je ustanowić znowu na 40 lat czy na 20? Użytkownik musi też wnosić opłaty za użytkowanie. Należy więc mu je na nowo naliczyć. I tu trzeba odpowiedzieć na kolejne pytanie: jak wysokie powinny być.

Umożliwi to nowelizacja, a pierwsze czytanie jej projektu odbyło się wczoraj w Sejmie. Chodzi o zmianę [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175872]ustawy o gospodarce nieruchomościami[/link], konkretnie art. 137 ust. 2. Autorem tej propozycji jest rząd.

Chce on, żeby właściciele oraz użytkownicy wieczyści mogli się domagać zwrotu części nieruchomości, na której cel publiczny nigdy nie został zrealizowany. Musiałoby tylko minąć dziesięć lat od daty, kiedy decyzja wywłaszczeniowa stała się ostateczna. Nie trzeba by spełniać żadnych dodatkowych warunków.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"