Zastój w handlu, a działki na Mazurach nie tanieją

Publikacja: 25.05.2009 03:15

Zastój w handlu, a działki na Mazurach nie tanieją

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

[b]RZ: Czy klienci interesują się gruntami budowlanymi i rekreacyjnymi na Warmii i Mazurach?[/b]

[b]Piotr Spychała:[/b] Widać pewne ożywienie, jednak niewielkie nawet w porównaniu z końcem boomu cenowego sprzed roku. W ślad za zastojem w obrocie gruntami nie idzie jednak spadek cen nieruchomości. Sprzedający cały czas są przeświadczeni, że ceny wcześniej czy później odbiją, i nie chcą się pogodzić z utratą potencjalnego zysku, zwłaszcza że część działek była nabywana jeszcze w czasie boomu, kiedy stawki były oderwane od rzeczywistej wartości nieruchomości. Sprzedający zwykle mówią, że nie mogą sprzedać taniej niż sąsiad, że ziemia jeść nie woła i może leżeć, ziemi na świecie nie przybędzie itd. Natomiast właściciele działek spoza regionu są przeświadczeni, że kupili atrakcyjny teren na Mazurach, z którego można uzyskać spory zysk, podczas gdy to zwykły kawałek pola pod lasem, jakich tu wiele.

[b]Jakie działki można sprzedać najszybciej?[/b]

Te, które kosztują nie więcej niż 120 tys. zł. Poszukiwane są również tańsze grunty w cenie do 60 tys. zł w gminach sąsiadujących z Olsztynem. Popyt ogranicza się więc przede wszystkim do niewielkich działek budowlanych w okolicach Olsztyna lub działek rolno-siedliskowych oddalonych od Olsztyna maksymalnie o 25 km.

W celach czysto rekreacyjnych klienci zaczynają natomiast poszukiwania w okolicach Wielkich Jezior Mazurskich czy w południowej, bogatej w lasy i jeziora części Warmii i Mazur.

[b]Jakie lokalizacje są najdroższe?[/b]

Biorąc pod uwagę działki pod budowę domu, jednymi z najdroższych lokalizacji w Olsztynie są Likusy i Dajtki (gdzie cena dochodzi do 450 zł za 1 mkw.) oraz Gutkowo, Redykajny, Gronity (do 300 zł za 1 mkw.).

Inaczej kształtują się ceny działek rekreacyjno-budowlanych nad jeziorami. Tych z liniami brzegowymi jest ograniczona ilość i mogą kosztować od 50 zł do nawet 250 zł za metr kwadratowy. A często są to zwykłe grunty rolne.

[b]O ile ceny ofertowe różnią się od transakcyjnych?[/b]

Stawki transakcyjne działek do 100 tys. zł różnią się nieznacznie od wywoławczych. Jeśli na sprzedaż wystawiane są grunty za ok. 200 tys. zł, ich cena transakcyjna może spaść nawet o 20 proc.

[b]Czy wśród osób szukających nieruchomości są cudzoziemcy?[/b]

Mimo że nie ma już obowiązkowych pozwoleń na zakup tzw. drugiego domu dla cudzoziemców, cały czas istnieje ograniczenie w obrocie nieruchomościami, jeśli chodzi o grunty rolny i leśny. Właśnie dlatego w regionie Warmii i Mazur nie można mówić o masowym wykupie ziemi.

[ramka][b]Przykładowe oferty działek na Warmii i Mazurach[/b]

>> Olsztyn, Gutkowo, działka inwestycyjna, pow. 1,1 tys. mkw., cena 1 mkw.: 175 zł, cena całości: 195 tys. zł

>> Olsztyn, Zacisze, działka budowlana, pow.: 319 mkw., cena 1 mkw.: 392 zł, cena całości: 125 tys. zł

>> Brąswałd, działka rolna, pow.: 3,1 tys. mkw., cena 1 mkw.: 35 zł, cena całości: 110 tys. zł

>> Mrągowo, ul. Popowo Salęckie, działka budowlana pow.: 3 tys. mkw., cena 1 mkw.: 60 zł, cena całości: 180 tys. zł

>> Giżycko, Żywki Małe, działka rolna, pow.: 8,3 tys. mkw., cena 1 mkw.: 30 zł, cena całości: 250 tys. zł

>> Mrągowo, ul. Brzozowa, działka budowlana, pow.: 1,1 tys. mkw., cena 1 mkw.: 179 zł, cena całości 200 tys. zł

>> Świętajno, ul. Okolice, działka rekreacyjna, pow.: 7 tys. mkw., cena 1 mkw.: 30 zł, cena całości: 210 tys. zł

[i]źródło: Gratka.pl[/i][/ramka]

[b]RZ: Czy klienci interesują się gruntami budowlanymi i rekreacyjnymi na Warmii i Mazurach?[/b]

[b]Piotr Spychała:[/b] Widać pewne ożywienie, jednak niewielkie nawet w porównaniu z końcem boomu cenowego sprzed roku. W ślad za zastojem w obrocie gruntami nie idzie jednak spadek cen nieruchomości. Sprzedający cały czas są przeświadczeni, że ceny wcześniej czy później odbiją, i nie chcą się pogodzić z utratą potencjalnego zysku, zwłaszcza że część działek była nabywana jeszcze w czasie boomu, kiedy stawki były oderwane od rzeczywistej wartości nieruchomości. Sprzedający zwykle mówią, że nie mogą sprzedać taniej niż sąsiad, że ziemia jeść nie woła i może leżeć, ziemi na świecie nie przybędzie itd. Natomiast właściciele działek spoza regionu są przeświadczeni, że kupili atrakcyjny teren na Mazurach, z którego można uzyskać spory zysk, podczas gdy to zwykły kawałek pola pod lasem, jakich tu wiele.

Nieruchomości
Ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Nie bójmy się katastru
Nieruchomości
Mniej spekulacyjnych inwestycji na rynku magazynów. Czego potrzebują najemcy?
Nieruchomości
Biura na mniejszej fali. Co z cenną ziemią pod zabudowę komercyjną?
Nieruchomości
Polski kapitał przejął biurowiec od Archicomu
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Nieruchomości
To dobry czas na kupno mieszkania? Polacy o nieruchomościach