Jak uzyskać spadek w Polsce po krewnym z zagranicy

Publikacja: 18.11.2010 01:15

Jak uzyskać spadek w Polsce po krewnym z zagranicy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Mój wujek pochodził z Białorusi, ale miał dom w Polsce. Mieszkam w nim ja z rodziną i tu jesteśmy zameldowani na stałe. Mam też testament od wujka na ten dom. Niedługo przed śmiercią wujek ożenił się na Białorusi i nie wiem, czy żona posiada nowszy testament, ale dotychczas nie zgłosiła się po spadek i nigdy nie była w tym domu. Czy przed przyznaniem mi spadku polski sąd będzie szukał tej żony? Czy jeśli ona się nie zgłosi, to dom ostatecznie przypadnie mnie? Jakie dokumenty oprócz testamentu mam jeszcze przedstawić i gdzie (od razu iść do sądu czy do notariusza)?

- N.N.

Do udzielenia odpowiedzi potrzebne byłyby dwie kluczowe informacje: jakiego kraju obywatelem był wujek w chwili śmierci oraz gdzie zmarł. Z listu czytelniczki nie wynika to jednoznacznie, więc rozważymy różne możliwości.

W sprawach dotyczących międzynarodowych stosunków osobistych i majątkowych w zakresie m.in. prawa cywilnego, trzeba ustalić, którego państwa prawo będzie właściwe. Rozstrzyga to ustawa z 1965 r. - Prawo prywatne międzynarodowe (dalej p.m.p.). Zgodnie z art. 34 w sprawach spadkowych właściwe jest prawo ojczyste spadkodawcy z chwili jego śmierci. Prawo ojczyste, czyli prawo państwa, którego dana osoba była obywatelem. Również o ważności testamentu i innych czynności prawnych na wypadek śmierci rozstrzyga prawo ojczyste spadkodawcy z chwili dokonania tych czynności. Jeśli jednak testament został sporządzony w Polsce, to wystarczy, by jego forma była zgodna z wymogami polskiego prawa.

Jeśli więc wujek był obywatelem wyłącznie Białorusi, to przepisy tego państwa dotyczące dziedziczenia i nabywania spadków będą miały zastosowanie w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku. One też będą regulowały status żony, którą pozostawił wujek i jej ewentualne roszczenia względem spadkobierców testamentowych.

Wujek mógł też mieć podwójne obywatelstwo, polskie i białoruskie. W takim przypadku stosować należy polskie prawo, gdyż zgodnie z art. 2 § 1 p.m.p. obywatel polski podlega prawu polskiemu, chociażby prawo innego państwa uznawało go za obywatela tego państwa. Polskie przepisy spadkowe trzeba będzie stosować również wtedy, gdy wujek w chwili śmierci był wyłącznie obywatelem Polski albo nie miał obywatelstwa żadnego kraju, lecz zamieszkiwał w Polsce.

Przy założeniu, że polskie prawo znajdzie zastosowanie w przypadku spadku po wujku czytelniczki, sięgnąć należy do przepisów kodeksu cywilnego o regułach dziedziczenia (Księga czwarta: Spadki). Przewidują one dwa rodzaje powołania do spadku: z ustawy albo z testamentu. Jeśli nie ma testamentu lub jest on nieważny, stosuje się reguły ustawowe. Z punktu widzenia czytelniczki istotna jest informacja, że w pierwszej kolejności do spadku powołane są dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek. Jeśli zmarły pozostawił testament i pominął w nim małżonka i dzieci, to osobom tym należy się zachowek stanowiący 2/3 tego, co otrzymaliby, gdyby dziedziczyli zgodnie z regułami ustawowymi. Zachowek to nic innego jak część wartości udziału spadkowego (art. 991 k.c.). Musi go wypłacić ten, kto dziedziczy na podstawie testamentu.

Dla czytelniczki znaczenie praktyczne będzie miało nie tylko to, według jakiego prawa uzyska spadek, ale również to, gdzie będzie załatwiała swoją sprawę spadkową. Tu konieczne jest ustalenie tzw. jurysdykcji, czyli odpowiedź na pytanie, którego kraju sąd będzie kompetentny do rozpatrzenia wniosku o stwierdzenie nabycia spadku. Istnieje bowiem możliwość, że sprawa będzie rozpatrywana w oparciu o białoruskie przepisy, ale przed polskim sądem. Mamy wtedy do czynienia z tzw. jurysdykcją krajową, czyli jurysdykcją polskiego sądu. Warto zwrócić uwagę na kilka przepisów kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.) dotyczących jurysdykcji krajowej, mogących mieć znaczenie w sprawie opisanej przez czytelniczkę.

Zgodnie z art. 1108 k.p.c. do jurysdykcji krajowej należą sprawy spadkowe, jeżeli spadkodawca w chwili śmierci był obywatelem polskim lub miał miejsce zamieszkania bądź przebywał w Polsce. Do jurysdykcji krajowej należą również sprawy spadkowe, jeżeli majątek spadkowy albo jego znaczna część znajduje się w Polsce. Jeśli więc wujek miał obywatelstwo polskie lub podwójne obywatelstwo, to sprawę dziedziczenia po nim rozpatrzy polski sąd, nawet jeśli na stałe wujek mieszkał na Białorusi.

Jeśli w skład spadku wchodzi nieruchomość położona w Polsce to wyłącznie polski sąd jest kompetentny do stwierdzenia nabycia własności tej nieruchomości w spadku, nawet jeśli wujek w chwili śmierci nie miał polskiego obywatelstwa ani nie przebywał w naszym kraju.

To dlatego, że do wyłącznej jurysdykcji krajowej należą sprawy rozpoznawane w postępowaniu nieprocesowym w zakresie, w którym rozstrzygnięcie dotyczy praw rzeczowych (czyli m.in. prawa własności) na nieruchomości położonej w Polsce. (art. 1110

2

k.p.c.).

Zaznaczyć trzeba, że jeśli jurysdykcja sądu polskiego obejmuje tylko część majątku spadkowego po cudzoziemcu zamieszkałym za granicą, to sąd ogranicza rozstrzygnięcie w przedmiocie nabycia spadku do tej polskiej części majątku spadkowego (uchwała Sądu Najwyższego z 2 kwietnia 1982 r., sygn. akt III CZP 8/82). Oznacza to, że jeżeli testament wujka obejmuje również majątek spadkowy położony na Białorusi, to w postanowieniu stwierdzającym nabycie spadku polski sąd odniesie się tylko do nabycia w spadku nieruchomości w Polsce.

Czytelniczka nie musi sama badać, czy jej sprawa podlega jurysdykcji krajowej, gdyż zrobi to sąd, do którego trafi wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. Wniosek taki czytelniczka powinna złożyć do sądu miejsca, w którym wujek mieszkał w chwili śmierci, a jeśli nie mieszkał w Polsce – w sądzie właściwym ze względu na położenie spadku lub jego części (art. 628 k.p.c.). Do wniosku o stwierdzenie nabycia spadku należy dołączyć:

- oryginał testamentu wraz z ewentualnym tłumaczeniem na język polski sporządzonym przez tłumacza przysięgłego,

- akt zgonu wujka - jeśli wujek zmarł na Białorusi, to trzeba będzie wystarać się o ten dokument w tamtejszym urzędzie stanu cywilnego i również dołączyć jego tłumaczenie,

- oświadczenie spadkobierców o przyjęciu spadku.

Sąd zacznie od ustalenia, czy sprawa podlega jurysdykcji krajowej. Jeśli stwierdzi, że nie, to odrzuci wniosek spadkobierczyni i wtedy powinna ona zwrócić się z analogicznym wnioskiem do sądu lub innego organu na Białorusi. Jeśli sąd uzna swą kompetencję to dalsze postępowanie regulują przepisy art. 669 i następne k.p.c. o stwierdzeniu nabycia spadku.

Czy polski sąd będzie szukał uprawnionych do zachowku? Nie, ale z urzędu musi zbadać, kto jest spadkobiercą.

Może od zgłaszającego się spadkobiercy odebrać zapewnienie o istnieniu lub nieistnieniu osób, które wyłączałyby znanych spadkobierców od dziedziczenia lub dziedziczyłyby wraz z nim. Jeżeli spadkobierca nie złożył zapewnienia albo sąd uzna je za niewystarczający dowód, to musi wezwać spadkobierców przez ogłoszenie zamieszczone w piśmie poczytnym na terenie całej Polski, a także podane publicznie do wiadomości w miejscu ostatniego zamieszkania spadkodawcy w Polsce, w sposób w miejscu tym przyjęty. Na zgłoszenia potencjalnych spadkobierców sąd czeka 6 miesięcy. Jeżeli nikt się nie zgłosi albo nie udowodni na rozprawie swoich praw, sąd wyda postanowienie stwierdzające nabycie spadku przez spadkobierców, których prawa zostały wykazane.

Sprawa o nabycie spadku po wujku z Białorusi może okazać się skomplikowana. W liście czytelniczka siłą rzeczy skrótowo opisała stan faktyczny. To za mało, by właściwie ocenić jej szanse na uzyskanie prawa własności zajmowanego obecnie domu. Przed złożeniem wniosku do sądu wskazana byłaby wizyta np. w kancelarii notarialnej lub adwokackiej, oczywiście z testamentem, w celu uzyskania bardziej wyczerpujących wskazówek na temat dalszego postępowania.

Mój wujek pochodził z Białorusi, ale miał dom w Polsce. Mieszkam w nim ja z rodziną i tu jesteśmy zameldowani na stałe. Mam też testament od wujka na ten dom. Niedługo przed śmiercią wujek ożenił się na Białorusi i nie wiem, czy żona posiada nowszy testament, ale dotychczas nie zgłosiła się po spadek i nigdy nie była w tym domu. Czy przed przyznaniem mi spadku polski sąd będzie szukał tej żony? Czy jeśli ona się nie zgłosi, to dom ostatecznie przypadnie mnie? Jakie dokumenty oprócz testamentu mam jeszcze przedstawić i gdzie (od razu iść do sądu czy do notariusza)?

Pozostało jeszcze 92% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców