Mój wujek pochodził z Białorusi, ale miał dom w Polsce. Mieszkam w nim ja z rodziną i tu jesteśmy zameldowani na stałe. Mam też testament od wujka na ten dom. Niedługo przed śmiercią wujek ożenił się na Białorusi i nie wiem, czy żona posiada nowszy testament, ale dotychczas nie zgłosiła się po spadek i nigdy nie była w tym domu. Czy przed przyznaniem mi spadku polski sąd będzie szukał tej żony? Czy jeśli ona się nie zgłosi, to dom ostatecznie przypadnie mnie? Jakie dokumenty oprócz testamentu mam jeszcze przedstawić i gdzie (od razu iść do sądu czy do notariusza)?
- N.N.
Do udzielenia odpowiedzi potrzebne byłyby dwie kluczowe informacje: jakiego kraju obywatelem był wujek w chwili śmierci oraz gdzie zmarł. Z listu czytelniczki nie wynika to jednoznacznie, więc rozważymy różne możliwości.
W sprawach dotyczących międzynarodowych stosunków osobistych i majątkowych w zakresie m.in. prawa cywilnego, trzeba ustalić, którego państwa prawo będzie właściwe. Rozstrzyga to ustawa z 1965 r. - Prawo prywatne międzynarodowe (dalej p.m.p.). Zgodnie z art. 34 w sprawach spadkowych właściwe jest prawo ojczyste spadkodawcy z chwili jego śmierci. Prawo ojczyste, czyli prawo państwa, którego dana osoba była obywatelem. Również o ważności testamentu i innych czynności prawnych na wypadek śmierci rozstrzyga prawo ojczyste spadkodawcy z chwili dokonania tych czynności. Jeśli jednak testament został sporządzony w Polsce, to wystarczy, by jego forma była zgodna z wymogami polskiego prawa.
Jeśli więc wujek był obywatelem wyłącznie Białorusi, to przepisy tego państwa dotyczące dziedziczenia i nabywania spadków będą miały zastosowanie w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku. One też będą regulowały status żony, którą pozostawił wujek i jej ewentualne roszczenia względem spadkobierców testamentowych.