Reklama
Rozwiń

Sprzedający coraz bardziej ustępliwi

Kupując używane mieszkanie wciąż można się targować. To klienci dyktują warunki. Ceny mieszkań będą więc spadać

Publikacja: 19.04.2011 12:12

Sprzedający coraz bardziej ustępliwi

Foto: Fotorzepa, Marek Obremski Marek Obremski Marek Obremski

• W grudniu 2010 r. w największych polskich miastach można było wytargować rabat w przeciętnej wysokości 9,1 tys. zł. Ale już w styczniu br. różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi wynosiły przeciętnie 14,2 tys. zł. Tak wynika z analiz Emmersona, firmy doradczej i pośredniczącej w obrocie nieruchomościami.

• – Pod koniec ubiegłego roku wydawało się, że sytuacja na rynku nieruchomości zmierza ku zrównoważeniu sił między sprzedającymi mieszkania a ich klientami. – Pierwszy kwartał tego roku przyniósł jednak zmiany, a rabaty, które można uzyskać podczas negocjacji są większe. To klienci dyktują warunki – podkreślają pośrednicy.

• Dodają, że sprzedający stają coraz bardziej ustępliwi. – Z czasem zaowocuje to dyktowaniem niższych cen wyjściowych – prognozuje Emmerson. Kupca na lokal wciąż trudno jest bowiem znaleźć. Dlatego stawki będą coraz bardziej realne.

• Z analiz transakcji przeprowadzonych na rynku wtórnym wynika, że na największe rabaty mogą liczyć klienci kupujący mieszkania o powierzchni od 60 do 80 mkw. W tym przypadku można utargować 4,3 proc. zniżki.

– Z kolei nabywcom lokali nie większych niż 40 mkw. udawało się w marcu uzyskiwać rabaty średnio o 3,5 proc. Ci zaś, którzy decydowali się na mieszkania od 40 do 60 mkw. mogli liczyć na przeciętną obniżkę w wysokości 3,2 proc.

• Średnia obniżki notowane w marcu wynosiły 16,3 tys. zł. To nieco mniej niż w lutym br., kiedy to można było utargować 16,6 tys. zł.

 

Jakie zniżki można wynegocjować kupując mieszkanie:

•  Rok 2010:

– styczeń: 15 214

– luty: 12 464

– marzec: 12 883

– kwiecień: 13 868

– maj: 11 838

– czerwiec: 9 706

– lipiec: 14 050

– sierpień: 13 764

– wrzesień: 14 942

– październik: 11 907

– listopad: 11 210

– grudzień: 9 175

•  Rok 2011:

– styczeń: 14 270

– luty: 16 615

– marzec: 16 363

(dane dla pięciu rynków: warszawskiego, krakowskiego, wrocławskiego, poznańskiego i gdańskiego, w zł za lokal)

• W grudniu 2010 r. w największych polskich miastach można było wytargować rabat w przeciętnej wysokości 9,1 tys. zł. Ale już w styczniu br. różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi wynosiły przeciętnie 14,2 tys. zł. Tak wynika z analiz Emmersona, firmy doradczej i pośredniczącej w obrocie nieruchomościami.

• – Pod koniec ubiegłego roku wydawało się, że sytuacja na rynku nieruchomości zmierza ku zrównoważeniu sił między sprzedającymi mieszkania a ich klientami. – Pierwszy kwartał tego roku przyniósł jednak zmiany, a rabaty, które można uzyskać podczas negocjacji są większe. To klienci dyktują warunki – podkreślają pośrednicy.

Nieruchomości
Kolejny szkieletor przestanie straszyć. Przy Sobieskiego powstaną apartamenty
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki