• – Najwięcej takich dużych mieszkań znajdziemy w Warszawie. Trafiają się jednak także w Krakowie i we Wrocławiu. Wiele z nich wzniesiono jeszcze w latach 2008-2009. Nadal trudno znaleźć na nie chętnych – zauważają analitycy z Emmersona.

Tłumaczą, że takie mieszkania, oprócz tego, że są duże, to charakteryzują się apartamentowym standardem. – Nawet znaczne obniżenie ceny za mkw. powierzchni nie zmienia faktu, że cena całkowita pozostanie na poziomie niedostępnym dla większości osób poszukujących nowego lokum. Poza tym dla takich mieszkań konkurencję stanowią domy jednorodzinne – podkreśla Skoczeń.

• Analitycy zauważają, że deweloperzy, którzy mają w ofercie takie lokale, starają się przyciągać potencjalnych klientów wszelkimi sposobami. – Decydując się na kupno tak dużego mieszkania można się spodziewać nie tylko znacznego upustu cenowego czy dodatkowego miejsca postojowego. W niektórych wypadkach deweloperzy chcąc odzyskać zamrożone w mieszkaniu pieniądze, oferują dodatkowo ogródek lub taras o powierzchni do nawet kilkudziesięciu mkw. – tłumaczą przedstawiciele Emmersona.

Przyznają jednak, że takie nieprzemyślane projekty nadal często firmom ciążą. – Dla dewelopera nietrafienie z ofertą w gusta klientów może w skrajnych przypadkach prowadzić nawet do bankructwa – twierdzą.