Ile za mieszkanie na rynku wtórnym

Kawalerki z drugiej ręki można kupić w stolicy nawet za 160 – 170 tys. zł. Zdaniem pośredników na tańsze oferty nie ma co liczyć

Aktualizacja: 14.05.2012 17:03 Publikacja: 14.05.2012 15:00

Ile za mieszkanie na rynku wtórnym

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Lokale, które można za tyle kupić, znikają z rynku jak świeże bułeczki. Zwłaszcza jeśli są w atrakcyjnych lokalizacjach, np. na Mokotowie albo Ochocie. Ich powierzchnia jest jednak niewielka – ok. 17 – 30 mkw.

– Takie mieszkanie zwykle znajduje nowego właściciela już  po kilku dniach od wprowadzenia do bazy danych. Często się zdarza, że tak tanie lokale w ogóle nie trafiają do pośredników, gdyż właściciele sami je sprzedają – tłumaczy Waldemar Oleksiak z agencji nieruchomości Emmerson. – Najwięcej tanich mieszkań pochodzi z Białołęki, Woli i Ochoty.

Pośrednicy z firmy Lebiedź najtaniej sprzedali ostatnio 27-metrową kawalerkę za 170 tys. zł na Bielanach, w bloku z wielkiej płyty. Lokal wymagał generalnego remontu.

Najtańszymi lokalami sprzedanymi w tym roku przez pośredników z Akces Nieruchomości, okazała się 20-metrowa kawalerka na Pradze-Północ i 22-metrowa kawalerka na Woli. Kosztowały niecałe 160 tys. zł (ok. 8 tys. zł za mkw.)

Biorąc pod uwagę stawkę za mkw., na Białołęce sprzedano lokal za 3,8 tys. zł za mkw., ale o dużej powierzchni – niemal 190 mkw., co daje wysoką stawkę całkowitą  – ponad 700 tys. zł.

Przedstawiciele agencji Maxon Nieruchomości sprzedali niedawno 17-metrową kawalerkę na Mokotowie  za niecałe 170 tys. zł, czyli za prawie 10 tys. zł za mkw.

– W tym wypadku o cenie mieszkania decydowała z jednej strony lokalizacja, a z drugiej fakt, że było to mieszkanie w wielkiej płycie i do kapitalnego remontu – mówi Marcin Rachwalski z Maxon Nieruchomości.

1 proc. Taki odsetek stanowią w całej podaży mieszkań na stołecznym rynku wtórnym lokale do 200 tys. zł – podaje Szybko.pl

W serwisach internetowych mieszkania używane do 200 tys. zł stanowią ciągle niewielki odsetek stołecznej podaży. Np. w Szybko.pl, takich ofert  jest  ok. 1 proc., a w portalu Oferty.net – ok. 0,8 proc. – w sumie ok. kilkuset propozycji.

– Mieszkania do 200 tys. zł zwykle czekają na nabywcę ok. 30 – 45 dni – mówi Jerzy Sobański, szef Akces Nieruchomości.

Najtańsze mieszkania pochodzą z Białołęki, Bielan lub  Bemowa. – Przeważnie są to  lokale w wielkiej płycie i do kapitalnego remontu  – zaznacza  Joanna Lebiedź, właścicielka firmy Lebiedź.

Czasem jednak trafiają się też tanie oferty w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach. Zdaniem Marcina Rachwalskiego, w sprzedaży pojawiają się też tanie, małe kawalerki lub dwa pokoje w dobrych punktach (np. w starych kamienicach na Mokotowie), ale do generalnego remontu. Trudno jednak upolować takie oferty, gdyż przyciągają osoby szukające mieszkań na wynajem.

– Największym zainteresowaniem wśród inwestorów cieszą się kawalerki o pow. 17 – 25 mkw. lub rozkładowe dwa pokoje do 35 mkw. na bliskim Mokotowie, Starej Ochocie, Śródmieściu lub Starym Żoliborzu, w budynkach z cegły. Mieszkanie na ostatnim piętrze raczej nie wchodzi w rachubę, ale  lokal na wysokim parterze już znajdzie chętnego – twierdzi Waldemar Oleksiak.

Ceny mieszkań w popularnym segmencie rynku już dziś najtańszych zdaniem pośredników nie będą dalej znacząco spadać. Ale zdaniem Jerzego Sobańskiego mieszkania w najbliższych miesiącach także nie podrożeją.

– Najwcześniej pod koniec 2012 r. może dojść do lekkiego wzrostu stawek – twierdzi Sobański.

Lokale, które można za tyle kupić, znikają z rynku jak świeże bułeczki. Zwłaszcza jeśli są w atrakcyjnych lokalizacjach, np. na Mokotowie albo Ochocie. Ich powierzchnia jest jednak niewielka – ok. 17 – 30 mkw.

– Takie mieszkanie zwykle znajduje nowego właściciela już  po kilku dniach od wprowadzenia do bazy danych. Często się zdarza, że tak tanie lokale w ogóle nie trafiają do pośredników, gdyż właściciele sami je sprzedają – tłumaczy Waldemar Oleksiak z agencji nieruchomości Emmerson. – Najwięcej tanich mieszkań pochodzi z Białołęki, Woli i Ochoty.

Pozostało 82% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej