Jak odwołać zarząd wspólnoty

Im wspólnota mieszkaniowa jest większa, tym łatwiej będzie jej pożyczyć pieniądze na naprawę dachu czy ocieplenie budynku.

Aktualizacja: 03.12.2012 09:52 Publikacja: 03.12.2012 07:55

Jak odwołać zarząd wspólnoty

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Czy wspólnota mieszkaniowa ma szansę na kredyt remontowy, jeżeli któryś z jej członków zalega z czynszem? Na co bank zwraca uwagę, jak zabezpiecza swoje roszczenia?

Paweł Puch: Coraz więcej wspólnot mieszkaniowych, robiąc remonty swoich budynków, w całości lub w części korzysta z kredytu bankowego. Wiele instytucji ma nawet w swojej ofercie produkty kredytowe albo wprost przeznaczone dla wspólnot mieszkaniowych albo takie, które z powodzeniem mogą posłużyć do sfinansowania remontu budynku wspólnoty.

Banki, badając wspólnotę jako przyszłego kredytobiorcę, biorą pod uwagę różne kryteria. Zaległości w egzekwowaniu płatności na pewno będą miały wpływ na ich decyzję. Jednak dużo ważniejsza dla banków będzie wysokość comiesięcznych wpływów na rachunek bankowy wspólnoty mieszkaniowej, gdyż wpływa to na bezpieczeństwo spłat przyszłych rat kredytu. Im większa wspólnota mieszkaniowa, tym większe wpływy na jej rachunku i tym większa zdolność kredytowa. Łatwiej więc o kredyt.

Co do zabezpieczenia spłaty kredytu, banki często wymagają udzielenia bankowi pełnomocnictwa do rachunku wspólnoty i traktują takie pełnomocnictwo jako wystarczające zabezpieczenie terminowości spłaty kredytu.

Na co pozwala takie pełnomocnictwo bankowi?

Jak w przypadku braku terminowej spłaty umożliwia ono bankowi samodzielne ściągnięcie z rachunku wspólnoty należnych rat. Właśnie z tego powodu udzielenie pełnomocnictwa jest obecnie dość często stosowanym zabezpieczeniem. Niektóre banki mogą też wymagać od wspólnoty zawarcia umowy ubezpieczenia spłaty kredytu i jej cesji na rzecz banku. Wówczas – w przypadku, gdyby wspólnota zawiodła – ubezpieczyciel spłaci bankowi zaległości. Takie zabezpieczenia są jednak dla banków wystarczające tylko przy stosunkowo niewielkich kredytach. Z drugiej jednak strony wspólnoty nie zadłużają się znacznie, bo nie mają takich możliwości.

Czyli remontują etapami?

W większości wypadków wspólnoty, które chcą remontować cały budynek za pomocą kredytu, muszą robić to etapami. Np. zaciągnąć kredyt na remont dachu i spłacić go. Potem zadłużą się na docieplenie, wywiążą ze zobowiązania i dopiero wtedy zaciągną kolejne.

Przy dużych kredytach na kompleksowe remonty budynków banki – jeżeli w ogóle będą skłonne pożyczyć duże pieniądze wspólnocie – będą żądać zabezpieczenia, z którym spotka się kupujący mieszkanie, a mianowicie hipoteki. Będzie to polegało na obciążeniu lokali w budynku tzw. hipoteką łączną. Takiej hipoteki nie ustanawia wspólnota, tylko poszczególni właściciele na swoich lokalach.

Czytelnik pyta, czy dopuszczalna jest forma poprawy umowy o administrowanie mająca skreślenia i parafki, szczególnie jeśli chodzi o błędny adres nieruchomości? Jakie ma to znaczenie?

Często drobna pomyłka w dokumencie (np. literówka), która może być sprostowana na drodze uproszczonej – czyli bez ponawiania czynności. W przypadku umowy o administrowanie taką omyłkę pisarską mogą sprostować strony, dokonując przekreśleń i tzw. nadpisania oraz parafując je. Omyłka może być też pozostawiona bez prostowania, gdy błąd jest oczywisty i bezsporny, tzn. bezstronny obserwator zawsze stwierdzi, że jest to oczywista pomyłka.

W sprawie opisanej przez czytelnika wspólnota mieszkaniowa w treści umowy podała inny adres niż faktyczny. Omyłka taka jest bez znaczenia, jeżeli z pozostałej treści umowy bez problemu można ustalić, przez jaką wspólnotę została umowa zawarta i w związku z tym, jakiej umowy dotyczyła. Na przykład na początku w opisie stron umowy bez błędu podano dane wspólnoty. Wówczas bezsprzecznie jest to oczywista omyłka pisarska, a jej sprostowanie poprzez przekreślenie i nadpisanie oraz umieszczenie podpisu przez obie strony jest zupełnie wystarczającym sposobem jej poprawienia. Taka omyłka pisarska nawet mogłaby pozostać niesprostowana, gdyż nie może być podstawą podważenia umowy. Każda ze stron jest bowiem w stanie bez problemów wykazać, jaka była ich zgodna wola.

Jeżeli jednak umowa zawierałaby błąd, który można byłoby interpretować, że taka była wola stron, a nie że jest to oczywista omyłka pisarska, wówczas taki błąd należy zawsze sprostować. Również w takim wypadku dopuszczalną formą jest przekreślenie błędnej treści, nadpisanie nowej oraz umieszczenie obok podpisów obu stron. Natomiast wszelkie zmiany pierwotnie ustalonej treści umowy powinny odbywać się w formie aneksów do niej, które są odrębnymi dokumentami.

Czy umowa o zarządzanie musi być zawarta aktem notarialnym?

Należy rozróżniać umowę o zarządzanie od umowy powierzenia zarządu – to dwie różne instytucje prawne. Zgodnie z art. 18 ustawy o własności lokali właściciele mieszkań mogą w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali albo w umowie zawartej później w formie aktu notarialnego określić sposób zarządu nieruchomością wspólną, a w szczególności mogą powierzyć zarząd osobie fizycznej albo prawnej.

W razie sukcesywnego wyodrębniania lokali przyjęty przez dotychczasowych współwłaścicieli sposób zarządu nieruchomością wspólną odnosi skutek także do każdego kolejnego nabywcy lokalu. Powierzenie zarządu, tak jak i wybór zarządu, opiera się na powołaniu, a nie na umowie zawartej ze wspólnotą mieszkaniową. Do powierzenia zarządu dochodzi w drodze umowy zawartej pomiędzy właścicielami lub uchwały właścicieli lokali zaprotokołowanej przez notariusza. Nie jest to więc umowa o zarządzanie, gdyż ta może być zawierana tylko z zarządcą.

Umowa o zarządzanie jest umową zawartą pomiędzy wspólnotą mieszkaniową (właścicielem) a zarządcą. Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami umowa wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności. Treść umowy powinna być szczegółowa, gdyż w przypadku różnic zdań będzie podstawowym dokumentem rozstrzygającym spór.

Czy zarządca musi wejść w skład zarządu wspólnoty?

Członkiem zarządu może być wyłącznie osoba fizyczna, wybrana spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona.

Zarządca formalnie może wejść w skład zarządu, jednak wspólnoty mieszkaniowe nie powinny się na to godzić. Przede wszystkim z uwagi na zmniejszoną jego odpowiedzialność. Zarządca bowiem w takim wypadku nie działa indywidualnie i nie działa jako zarządca, tylko jako członek zarządu.

Jego działalność nie opiera się na umowie o zarządzanie, tylko na uchwale o wyborze go na członka zarządu wspólnoty. Aby zatem dana osoba z licencją zarządcy pełniła we wspólnocie mieszkaniowej funkcję zarządcy, wspólnota mieszkaniowa powinna z nią co najmniej podpisać umowę o zarządzanie i powinien on działać obok zarządu wspólnoty jako oddzielny od zarządu podmiot.

CV

Paweł Puch

, prawnik specjalizujący się w problematyce nieruchomości. Współpracownik portalu nieruchomości Domy.pl. Autor artykułów, opracowań i opinii prawnych dotyczących nieruchomości. Od wielu lat doradza wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym oraz pośrednikom  i zarządcom nieruchomości.

Czy wspólnota mieszkaniowa ma szansę na kredyt remontowy, jeżeli któryś z jej członków zalega z czynszem? Na co bank zwraca uwagę, jak zabezpiecza swoje roszczenia?

Paweł Puch: Coraz więcej wspólnot mieszkaniowych, robiąc remonty swoich budynków, w całości lub w części korzysta z kredytu bankowego. Wiele instytucji ma nawet w swojej ofercie produkty kredytowe albo wprost przeznaczone dla wspólnot mieszkaniowych albo takie, które z powodzeniem mogą posłużyć do sfinansowania remontu budynku wspólnoty.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Rok rozczarowań w dziedzinie nieruchomości i budownictwa