Deweloperzy budują dziś głównie osiedla z tańszymi mieszkaniami z segmentu popularnego. Nowe ekskluzywne projekty można zliczyć na palcach. Ceny luksusowych penthouse'ów, czyli mieszkań na najwyższych piętrach apartamentowców, wynoszą kilka, a nawet kilkanaście milionów złotych. Ekskluzywne mieszkania sprzedają się długo. Warto inwestować w takie nieruchomości?
Wąska grupa klientów
Jarosław Mikołaj Skoczeń z firmy Emmerson, pośrednika i doradcy na rynku nieruchomości, ocenia, że zakup tego typu apartamentu wiąże się ze sporym ryzykiem, jeśli nie kupujemy go dla siebie. – Jeżeli ma to być inwestycja, to musimy się mocno zastanowić, czy na pewno uda się nam sprzedać mieszkanie z zyskiem albo wynająć za odpowiednią kwotę – tłumaczy Jarosław Mikołaj Skoczeń. – Przy takich inwestycjach najlepiej wybrać atrakcyjną lokalizację, np. okolice Łazienek Królewskich w Warszawie. Ważne też, by materiały budowlane, z których powstała nieruchomość, były wysokiej jakości – dodaje.
Zauważa, że penthouse'y możemy znaleźć w nowoczesnych apartamentowcach. Ale powstają także w zabytkowych budynkach, co jest ogromnym atutem. – Ostatnia sprawa to cena apartamentu. Ze względu na małe zainteresowanie takimi lokalami, możemy ją spokojnie negocjować – twierdzi Jarosław Mikołaj Skoczeń.
Marcin Drogomirecki, analityk z portalu Domy.pl, ocenia, że superluksusowe penthouse'y to nieruchomości bardzo specyficzne, przeznaczone dla wąskiej grupy zamożnych klientów. – Za ich zakupem przemawia potrzeba zaspokojenia marzeń o własnym, wyjątkowym miejscu do życia. Takie lokale rzadko traktuje się jako inwestycje. One mają służyć nabywcy i jego rodzinie. Ponownie na sprzedaż trafiają zwykle wtedy, gdy w życiu właściciela następują jakieś istotne zmiany. Mogą to być sytuacje rodzinne, przeprowadzka do innego miasta czy kraju, utrata dochodów, spowodowana utratą stanowiska w pracy czy kłopotami firmy – tłumaczy Marcin Drogomirecki.
Z kolei Mariusz Czerwiński, dyrektor zarządzający w agencji Universal Property, ocenia, że luksusowy penthouse to inwestycja na lata. – Ten segment rynku jest najbardziej odporny na zawirowania spowodowane kryzysem, dzięki czemu daje większe gwarancje bezpieczeństwa inwestycji. Pozwala zarabiać na wynajmie, a w długim okresie możemy się spodziewać wzrostu wartości apartamentu – twierdzi Mariusz Czerwiński.