Czeka na nie także Krzysztof Misiak, partner i dyrektor działu powierzchni biurowych w firmie doradczej Cushman & Wakefield: – Na razie nie znamy skali zniszczeń. Według pierwszego komunikatu ogień objął tylko opaskę ochronną wokół najwyższych kondygnacji wieżowca. Najważniejsze, że nie uszkodził konstrukcji budynku – podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą". – Jestem spokojny, że inwestor zrobi wszystko, aby oddać budynek w zapowiadanym terminie. To jest oczywiście realne. Doświadczeni deweloperzy podczas każdej budowy zakładają różne scenariusze, w tym nieprzewidziane sytuacje, jak np. pożar. Niemniej każde najmniejsze przekroczenie planowanego terminu oddania budynku to dla inwestora straty.
Warsaw Hub jest już w części wynajęty. Czy ewentualne opóźnienia w oddaniu biur oznaczają duże problemy przyszłych najemców? Znajdą dobrą poczekalnię? – Możliwości jest całkiem sporo – zapewnia Jerzy Węglarz. – Firma w dotychczasowym biurowcu może pozostać dłużej, negocjując z właścicielem warunki. Jeśli ma nóż na gardle, może się zdecydować na zapłacenie kar umownych za nieopuszczenie biura w terminie. Rzadko jednak się zdarza, by właściciel biura podpisywał umowy z najemcami „na zakładkę", że jeden wychodzi, drugi wchodzi. Najczęściej ma jakiś zapas. Najemcy mogą też na oddanie siedziby poczekać w biurowcach, np. na Mokotowie, gdzie jest większy odsetek pustostanów. Są też biura coworkingowe.
Krzysztof Misiak kładzie nacisk na informowanie przyszłych najemców o ryzyku opóźnień. – Muszą mieć czas, aby zapewnić sobie powierzchnie tymczasowe – podkreśla. – W umowach najmu można zastrzec, że nieoddanie nieruchomości w określonym terminie nakłada na inwestora obowiązek dostarczenia najemcom biur, w których poczekają na zakończenie budowy ich siedziby. Takie zapisy w umowach z deweloperami zawsze warto negocjować. Jeśli ich nie ma, trzeba szukać innego rozwiązania – dodaje.
Są biura elastyczne i coworki. Można też wynegocjować kilka dodatkowych miesięcy u właściciela dotychczasowej siedziby. To, jak mówi dyr. Misiak, może być jednak wyzwaniem. – Dlatego warto jak najszybciej przygotować alternatywne scenariusze zapewnienia sobie powierzchni na czas ewentualnego opóźnienia – radzi.
C&W podaje, że stolica oferuje ponad 5,4 mln mkw. biur. Wskaźnik pustostanów to 8,7 proc. W budowie jest 743 tys. mkw. powierzchni.
Płomienie na Warsaw Hub to nic wyjątkowego. W 2014 r. pojawiły się na 16. piętrze Warsaw Spire. Dwa lata później w budowanym przy al. Jana Pawła II biurowcu Q22 zapaliła się część elewacji. Oba biurowce oddano na czas.