Od 1 kwietnia maksymalna cena 1 mkw. nowego lokalu, do którego będzie można uzyskać dopłatę w ramach programu „Mieszkanie dla młodych", wyniesie 6126,9 zł. To o 4,5 proc. więcej niż przez ostatnich sześć miesięcy – skrupulatnie policzył Home Broker. Dla stolicy limit wzrósł o 262 zł na mkw. Tym samym maksymalna kwota dopłat dla beneficjenta „MdM" (mającego dziecko) wzrosła o prawie 1,8 tys. – do 41,8 tys. zł.

Skąd zmiana? Wojewoda mazowiecki podał wysokość wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych dla poszczególnych powiatów województwa. W związku z tym od 1 kwietnia limit cenowy „MdM" dla gmin sąsiadujących z Warszawą wyniesie 4457,51 zł (wzrost o 53 zł), a maksymalna kwota, którą będzie można uzyskać w ramach programu, to 30,4 tys. zł. Na pozostałym terenie Mazowsza limit ustalony na najbliższe pół roku to 3714,59 zł (wzrost o 44 zł), a maksymalna dopłata dla klienta z co najmniej jednym dzieckiem to 25,3 tys. zł.

Jak wpłynie zmiana stawki w „MdM" na rynek? Do tej pory było tak, że jeżeli mieszkanie kosztowało ok. 6 tys. zł za mkw. – podczas gdy limit „MdM" wynosił 5,8 tys. zł za mkw. – deweloper szedł na rękę klientowi, czyli dawał rabat i sprzedawał lokal. Teraz sytuacja jest odwrotna. Nowy wskaźnik dał pole do podwyżek cen. Czy firmy deweloperskie z tego skorzystają? Pewnie w popularnych projektach – tak.

Oby jednak nie doszło do powtórki z „Rodziny na swoim", gdzie państwo dofinansowywało apartamenty w ramach budżetowej pomocy.