– Apartamenty na warszawskim rynku wtórnym stanowią nie więcej niż 5 proc. oferty – szacuje Cezary Szubielski, dyrektor biura Reals Nieruchomości. – Ich podaż nie rośnie. Dziś deweloperzy preferują zdecydowanie tańsze mieszkania o średnim standardzie, na które jest popyt. Pięć lat temu przeciętne mieszkanie miało ponad 50 mkw. Dziś średni nowy lokal ma niewiele ponad 40 mkw.
Z ogrodem zimowym
Zdaniem Sebastiana Janickiego, wiceprezesa agencji Atlanti Nieruchomości, apartamentów jest na rynku rzeczywiście niewiele, jeśli przyjąć, że takie mieszkania mają ponad 100 mkw., są wykończone w bardzo wysokim standardzie, a w budynku jest przynajmniej obsługa konsjerża. – Jeżeli wyznacznikiem będzie wyłącznie metraż i standard wykończenia lokalu, to apartamenty można będzie znaleźć w każdej części Warszawy – zauważa Sebastian Janicki.
Jarosław Mikołaj Skoczeń z agencji Emmerson Realty ocenia, że określenie apartament jest w Polsce nadużywane. – 90 proc. tak nazywanych lokali absolutnie nie wypełnia definicji apartamentu – stwierdza Jarosław Mikołaj Skoczeń. Podkreśla, że apartament musi się znajdować w szczególnej lokalizacji, blisko kultowych miejsc, musi być zbudowany z najwyższej jakości materiałów. – Pamiętajmy także o ochronie, recepcji i całej infrastrukturze, która umożliwia życie na najwyższym poziomie – podkreśla przedstawiciel agencji Emmerson Realty.
Jego zdaniem prawdziwy apartament powinien mieć raczej ponad 200 mkw., duży salon, kilka łazienek, duży taras lub ogród zimowy. – O takie mieszkania w Warszawie jest trudno. Jest ich bardzo mało i są bardzo drogie – ocenia Jarosław Mikołaj Skoczeń.
Sebastian Janicki przypomina zaś, że podaż apartamentów zaczęła wzrastać w okresie boomu. – Popyt na dobra luksusowe jest dość odporny na wahania koniunktury, dzięki czemu nie doszło do załamania sprzedaży nawet w czasie kryzysu. Podaż apartamentów w Warszawie sukcesywnie wzrasta – ocenia Sebastian Janicki. Najwięcej luksusowych mieszkań jest w najdroższych dzielnicach: na Śródmieściu, Mokotowie, Ochocie. – Takie mieszkania można znaleźć także na Kabatach i w Wilanowie – mówi wiceprezes Atlanti Nieruchomości. – Prawdziwych apartamentów nie ma raczej w odległych dzielnicach sypialniach. Niewiele jest ich także na Żoliborzu i Pradze – dodaje. Według Janickiego apartamenty wbrew pozorom sprzedają się dość szybko, biorąc pod uwagę ich cenę. – Niemniej to dość rzadkie dobra. Kupujący nie mają dużego wyboru. Muszą się decydować na to, co jest w danym momencie oferowane – mówi wiceprezes Atlanti Nieruchomości.