Kto ma tańsze ogrzewanie

Wyższe rachunki za ciepło - 0 2 proc. - zapłacą osoby korzystające z ogrzewania z sieci. Zdrożał także gaz - prawie o 5 proc.

Aktualizacja: 16.12.2014 14:32 Publikacja: 16.12.2014 13:08

Kto ma tańsze ogrzewanie

Foto: Bloomberg

- Mimo deflacji rosną koszty związane z utrzymaniem mieszkania. Dzieję się tak pomimo malejących kosztów niektórych nośników energii. Najnowsze informacje GUS sugerują, że mniej więcej co drugi Polak może dziś płacić mniej za ciepło. Dotyczy to jednak tylko osób korzystających z opału i kotłów elektrycznych - mówi Bartosz Turek, analityk Lion's Banku.

W listopadzie za opał płacono o 1,1 proc. mniej niż przed rokiem, a w przypadku energii elektrycznej oszczędności mogą być dwukrotnie wyższe - wynika z opublikowanych wczoraj danych GUS. Jest to o tyle ważna informacja, że ten sam urząd szacuje, że z opału i energii elektrycznej korzysta co drugi Polak, aby ogrzać swój dom lub mieszkanie.

Więcej niż przed rokiem na ciepło wydadzą natomiast osoby korzystające z ciepła z sieci (wzrost o 2 proc. r/r) oraz gazu, który zdrożał w ciągu roku prawie o 5 proc.

Raty za hipoteki spadają

- Koszty energii to najważniejsza, ale tylko część wydatków związanych z utrzymaniem mieszkania. Na całą sumę składają się koszty eksploatacyjne, energii i wody. Na podstawie tempa wzrostu cen można szacować, że dziś na utrzymanie mieszkania czteroosobowa rodzina wydaje 886,7 zł, czyli niespełna złotówkę więcej niż przed miesiącem. W ciągu roku koszt utrzymania modelowej rodziny podniósł się o 12,7 zł - wylicza Bartosz Turek.

W kategorii kosztów utrzymania mieszkań nie mamy więc wciąż do czynienia ze spadkami cen. Te na poziomie 0,6 proc. GUS oszacował w listopadzie biorąc pod uwagę wszystkie dobra i usługi konsumpcyjne. Odczyt przed miesiącem sugerował identyczną dynamikę.

- Co więcej eksperci Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) odnotowali kolejny spadek wskaźnika wyprzedzającego przyszłej inflacji. Trudno więc spodziewać się w najbliższych miesiącach szybkiego przekształcenia deflacji w inflację. Dla kredytobiorców oznacza to, że kredyty przez dłuższy czas nie powinny drożeć, a wciąż niewykluczony jest niewielki spadek wysokości rat - tłumaczy Bartosz Turek.

Czynsze nieco w górę

Opublikowane przez GUS dane zawierają także informacje o tym, jak ceny dóbr i usług zmieniły się pomiędzy październikiem i listopadem bieżącego roku.

- Tu zmiany były raczej niewielkie. O 0,1 proc. więcej trzeba było płacić za użytkowanie mieszkania, zanotowano wzrost cen usług kanalizacyjnych (0,1 proc. m/m). Podniesiono także opłaty za najem mieszkań (o 0,2 proc.). Obniżki cen dotknęły natomiast mebli, artykułów dekoracyjnych, sprzętu oświetleniowego i artykułów włókienniczych (po 0,2 proc. m/m) - wylicza ekspert Lion's Banku.

Dodaje, że w dłuższym horyzoncie czasowym - czyli w ciągu jednego roku - za sprzęt AGD przeciętny obywatel płacił o 1,3 proc. mniej niż przed rokiem. Ale już czynsze były wyższe o 1,3 proc., a elementy wyposażenia mieszkania (meble, oświetlenie, wykładziny) nieznacznie podrożały (o 0,5 proc. r/r).

Prognoza

W najbliższych miesiącach inflacja powinna utrzymywać się na niskim poziomie.

Taki scenariusz jest przewidywany nie tylko w listopadowej projekcji inflacji NBP, ale też przez ekspertów z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

Opublikowany przez nich Wskaźnik Przyszłej Inflacji od miesięcy pozostaje na niskim poziomie. W grudniu jego wartość znowu się obniżyła.

W ocenie ekspertów BIEC zagrożenie odbicia inflacyjnego jest w dalszym ciągu niewielkie. Przypomnijmy, że wskaźnik publikowany przez biuro stanowi prognozę o kilkumiesięcznym horyzoncie.

źródło: Lion's Bank

- Mimo deflacji rosną koszty związane z utrzymaniem mieszkania. Dzieję się tak pomimo malejących kosztów niektórych nośników energii. Najnowsze informacje GUS sugerują, że mniej więcej co drugi Polak może dziś płacić mniej za ciepło. Dotyczy to jednak tylko osób korzystających z opału i kotłów elektrycznych - mówi Bartosz Turek, analityk Lion's Banku.

W listopadzie za opał płacono o 1,1 proc. mniej niż przed rokiem, a w przypadku energii elektrycznej oszczędności mogą być dwukrotnie wyższe - wynika z opublikowanych wczoraj danych GUS. Jest to o tyle ważna informacja, że ten sam urząd szacuje, że z opału i energii elektrycznej korzysta co drugi Polak, aby ogrzać swój dom lub mieszkanie.

Nieruchomości
Więcej handlu w Vendo Park Skarżysko-Kamienna. Inwestor zapowiada kolejne obiekty
Nieruchomości
Nova Marina Gdynia. Ghelamco razem z Polskim Związkiem Żeglarskim
Nieruchomości
Program „Na start” – hit czy kit?
Nieruchomości
Budowanie osiedli może być droższe
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Kto poczeka na dopłaty do kredytu