We wtorek Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok ważny dla tysięcy wywłaszczonych oraz gmin i starostw. Stwierdził w nim, że narusza konstytucję art. 136 ust. 3 zd. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami (ugn), uzależniając zwrot udziału w wywłaszczonej nieruchomości od zgody pozostałych współwłaścicieli (lub spadkobierców) .
Takie orzecznictwo
Skargę konstytucyjną do TK wniósł Władysław G., spadkobierca. Domagał się zwrotu udziału w nieruchomości wywłaszczonej tuż po II wojnie światowej. Miał do tego prawo, gdyż na działce nie doszło do realizacji celu publicznego.
Starosta, do którego złożył wniosek, odmówił. Podobnie postąpiły obie instancje sądu administracyjnego. Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził w wyroku m.in., że wniosek z żądaniem zwrotu musi zostać złożony przez wszystkich współwłaścicieli lub ich spadkobierców.
Tymczasem G. nie miał żadnego kontaktu z pozostałymi współwłaścicielami oraz ich spadkobiercami. Nie wiedział nawet, czy żyją. Ponadto od daty wywłaszczenia upłynęło już ponad 40 lat.