Z badań Cembureau wynika, że 1 euro wytworzone w sektorze cementowym w Unii Europejskiej, pozwala na wygenerowanie 2,8 euro w innych gałęziach gospodarki. Jednak kryzys finansowy, w tym deflacja, odcisnął swoje piętno na tej branży. Także w Polsce.
Według badań BCG dziś w Europie sektor ten nie osiąga odpowiedniej rentowności, ponieważ średnia stopa zwrotu z kapitału za ostatnie cztery lata była o 3–5 proc. niższa od kosztu tego kapitału.
Jaka to branża
Przemysł cementowy w Polsce to 13 zakładów i ponad 900 wytwórni betonu. Dzięki inwestycjom wynoszącym prawie 10 mld złotych, przeprowadzonym w minionym 20-leciu, przemysł cementowy w Polsce jest jednym z najnowocześniejszych w Europie.
– Można nawet powiedzieć, że mamy supernowoczesny przemysł cementowy. Jesteśmy czwartą siłą w Europie. Nasze zakłady pracują według innowacyjnych technologii. Do Polski przyjeżdżają goście z Europy Zachodniej i są zaskoczeni, że tak nowocześnie wyglądają nasze cementownie – mówi prof. Jan Deja, kierownik Katedry Technologii Materiałów Budowlanych krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, dyrektor Stowarzyszenia Producentów Cementu.
Dodaje, że moce produkcyjne polskich zakładów sięgają 22–24 mln ton cementu rocznie. Ten potencjał nie jest jednak wykorzystywany w pełni. – W 2015 roku zużyliśmy 15,4 mln ton cementu. To mało – dodaje prof. Deja.