Do końca roku przybędzie kolejne 104 tys. mkw. W efekcie podaż biur w Warszawie przekroczy 5,1 mln mkw. i będzie to największy roczny przyrost podaży w historii Warszawy – podaje firma CBRE.
– Najbardziej rozwijająca się część stolicy to okolica ronda Daszyńskiego, gdzie znajduje się 25 proc. całkowitej powierzchni biurowej powstającej obecnie w mieście – mówi Łukasz Kałędkiewicz, Senior Director, szef działu wynajmu powierzchni biurowych, CBRE. – Już teraz w tym miejscu zlokalizowane są biura o łącznej powierzchni 400 tys. mkw., spośród których tylko w tym roku oddano do użytkowania 158 tys. mkw. w sześciu budynkach. Biorąc pod uwagę potencjał lokalizacji i planowane projekty, podaż zwiększy się w najbliższych latach ponaddwukrotnie – prognozuje ekspert CBRE.
Zagłębia pustostanów
Kilkanaście procent biur jest bez najemców nie tylko w Warszawie, ale też m.in. w Szczecinie. To szansa dla najemców, lekcja pokory dla deweloperów?
– To szansa na rozwój. Niezależnie od tego, która ze stron: najemcy czy deweloperzy, ma większą siłę negocjacyjną, rynek w Polsce wciąż notuje tendencję wzrostową. Widać wyraźnie, że firmy wciąż potrzebują nowej powierzchni, co przy zmieniającej się strukturze wiekowej budynków oraz preferencjach najemców stwarza wciąż nowe szanse dla deweloperów – uważa Bolesław Kołodziejczyk, starszy konsultant w dziale doradztwa i analiz rynkowych w Cushman & Wakefield.
Z danych tej firmy wynika, że w Warszawie na koniec czerwca tego roku największy wskaźnik pustostanów (czyli stosunek ilości wolnej powierzchni do całkowitych zasobów w danym rejonie) zanotowano w strefie zachodniej miasta, do której należy także Wola. Na najemców czeka tu 17,9 proc. biur. Jednak najwięcej wolnej powierzchni w przeliczeniu na mkw. jest dla najemców w rejonie Służewca Przemysłowego – 232,3 tys. mkw.