W wyroku z 18 sierpnia 2009 roku, sygn. akt: I OSK 804/09 Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że w sytuacji gdy właściwy organ administracyjny w stosownym postanowieniu wskazuje na jakich warunkach uzgodnienie projektu planu byłoby możliwe, to brak jest podstaw do uznania, że przedmiotowy projekt został uzgodniony w myśl przepisu art. 24 ust. 2 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Stanowisko to zostało rozwinięte w rozstrzygnięciu nadzorczym Wojewody Zachodniopomorskiego z 5 grudnia 2012 roku, NK.3.4131.430.2012.SA, w którym stwierdzono, że: „Tylko pozytywne uzgodnienie może stanowić podstawę kontynuowania procedury w zakresie uchwalania planu, skoro ustawodawca w art. 17 pkt 9 u.p.z.p. nałożył na wójta (burmistrza, prezydenta miasta) obowiązek wprowadzenia do projektu zmian wynikających z uzyskanych uzgodnień. (...) W tym miejscu podkreślenia wymaga, że w myśl art. 24 ust. 2 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym projekt planu można uznać za uzgodniony w przypadku, w którym organy wymienione w ust. 1 powyższego przepisu nie określą warunków, na jakich uzgodnienie może nastąpić."
Obowiązek wprowadzenia uwag
Z powyższego wynika, iż warunkowe uzgodnienie nakłada na organ wykonawczy gminy obowiązek wprowadzenia uwag do projektu planu miejscowego, a następnie dokonania ponownego uzgodnienia w niezbędnym zakresie – a więc uzyskania bezwarunkowego uzgodnienia (potwierdzenia poprawnego wprowadzenia uwag przez organy planistyczne) projektu planu miejscowego przez organ uzgadniający. Organ wykonawczy gminy nie może zastąpić organu uzgadniającego w weryfikacji czy uwagi zawarte w treści tzw. postanowienia warunkowego zostały poprawnie wprowadzone do projektu planu miejscowego. Wobec tego organ wykonawczy gminy nie jest również uprawniony do stwierdzenia we własnym zakresie, z pominięciem organu uzgadniającego, że doszło do uzgodnienia pozytywnego tego projektu z organem uzgodnieniowym (tak: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 6 listopada 2007 roku, sygn. akt: I SA/ŁD 324/07).
Wykonanie tych czynności przez organ gminy w miejsce organu uzgadniającego czy też zamknięcie procedury planistycznej w drodze uchwalenia planu miejscowego przez organ gminy z warunkowym uzgodnieniem świadczy o braku uzgodnienia, a tym samym o nieprzeprowadzeniu procedury planistycznej w wymaganym pełnym zakresie. Oznacza to – jak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w wyroku z 20 lutego 2013 roku, II SA/Bk 856/12: „(...) niezachowanie wymaganej prawem sekwencji czynności proceduralnych. Nadto tę procedurę tworzą również tzw. czynności uzgodnieniowe. Ich zaniechanie w pełnym, przewidzianym prawem zakresie, powoduje niebezpieczeństwo uchwalenia planu o treści nieuwzględniającej wszystkich istotnych wymagań prawnych pozostających we właściwości organów dokonujących uzgodnienia." Procedura uzgodnieniowa musi bowiem zakończyć się uzgodnieniem bezwzględnym (bezwarunkowym) albo odmową uzgodnienia z podaną prawidłową podstawą prawną tej odmowy - tylko taka forma uzgodnień jest prawnie dopuszczalna.
Komentarza
Aneta Walewska-Borsuk, adwokat w Kancelarii Szymańczyk Roman Deresz Karpiński Adwokaci Sp. p
Nieuwzględnienie treści uzgodnień bądź uchwalenie planu miejscowego pomimo braku uzgodnienia stanowi istotne naruszenie trybu sporządzania planu miejscowego skutkujące nieważnością uchwały rady gminy (art. 28 ust. 1 ustawy z 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). Podobne konsekwencje może rodzić pomięcie uzyskania przez organ gminy opinii od właściwych podmiotów, z zastrzeżeniem sytuacji, w której jej nieuzyskanie nie spowodowałoby zmian w treści planu. Takie naruszenie procedury planistycznej można byłoby uznać za nieistotne, nieskutkujące stwierdzeniem nieważności planu.
Niewykonanie lub nieprawidłowe wykonanie przez organy gminy obowiązku uzyskania stanowisk od właściwych organów innych jednostek samorządu terytorialnego bądź administracji rządowej, w formie uzgodnień lub opinii, może wywoływać dotkliwe konsekwencje prawne, finansowe i społeczne nie tylko dla gminy, ale również dla adresatów jej działań. Po stronie przysłowiowego Kowalskiego, który zamierza zaangażować się w konkretny proces budowlany powstanie co najmniej niepewność co do przyszłych rozstrzygnięć organów architektoniczno-budowalnych i ich prawidłowości. Z kolei Kowalski, który uzyskał decyzję o pozwoleniu na budowę konkretnego przedsięwzięcia przed stwierdzeniem nieważności planu miejscowego, będącego podstawą jego wydania, musi liczyć się ze stwierdzeniem nieważności tej decyzji, a więc jej utratą (tak: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 maja 2012 roku, sygn. akt: II OSK 400/11; odmiennie: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 10 września 2013 roku, sygn. akt II OSK 893/12).