Także na weekendy
Stopy zwrotu z nieruchomości wakacyjnych na przykładzie własnych inwestycji porównała spółka Kristensen Group. I tak właściciele apartamentów w górach (Karpacz i Wisła) mogą liczyć rocznie na 7–7,5 proc., nad morzem (Świnoujście) – ok. 5 proc., a na Mazurach (Pasym) – ok. 4 proc.
John Kristensen, członek zarządu Holiday Investments, podkreśla, że największe zyski są tam, gdzie sezon turystyczny trwa cały rok. – To jest ogólna zasada, a diabeł tkwi w szczegółach. Początkujący inwestor powinien zwrócić uwagę na otoczenie nieruchomości, widoki z okien apartamentu, jakość wykończenia – mówi Kristensen. – Nie bez powodu nie wymieniam kwestii finansowych. Niska cena apartamentu nie musi oznaczać atrakcyjnej stopy zwrotu. Kristensen Group sprzedawał w Wiśle apartamenty, których mkw. był droższy niż u konkurencji o jakieś 3 tys. zł . Wszystkie zostały sprzedane.
Do inwestycji w górach albo nad morzem przekonuje Marlena
Kosiura, ekspert portalu Inwestycje w Kurortach.pl. Według niej Mazury nadal są bardzo sezonowe. – A w górach i nad morzem sezon turystyczny ciągle się wydłuża. Polacy coraz chętniej wyjeżdżają na weekendy. Wypoczywają także poza szczytem sezonu letniego i zimowego – wyjaśnia.
Niedoświadczonemu inwestorowi radzi postawić na znane, pewne lokalizacje, które przyciągają turystów także wiosną i jesienią. – Ceny apartamentów nad morzem i w górach są podobne, zależą od lokalizacji, standardu wykończenia. Wahają się od 9 do kilkunastu tysięcy złotych za mkw. – podaje Marlena Kosiura. – Nieco większe zyski wygeneruje apartament nad morzem. 30–40-metrowe mieszkanie kupione za 200– 350 tys. zł może przynieść ok. 25 do 38 tys. zł rocznie.
Dariusz Siewierski, dyrektor zakopiańskiego oddziału agencji Północ Nieruchomości, twierdzi, że najlepsza inwestycja to mieszkanie o powierzchni 40–60 mkw. z dwoma sypialniami i salonem połączonym z aneksem kuchennym. – W budynku powinny być takie udogodnienia, jak basen, sauna – mówi. Dodaje, że na Podhalu najbardziej popularne wśród inwestorów jest Zakopane. – To tam buduje się najwięcej mieszkań. Apartamenty powstają także w sąsiednim Kościelisku i znanej z rozbudowanej infrastruktury narciarskiej i basenów termalnych Białce Tatrzańskiej – opowiada.
Ceny nowych mieszkań w Zakopanem wahają się od 12 do 20 tys. zł za mkw., w Kościelisku – od 8 do 10 tys. zł. – W Białce Tatrzańskiej metr apartamentu można mieć za 12 tys. – podaje Dariusz Siewierski. Na wynajmie lokalu w Zakopanem można zarobić 4–7 proc. rocznie.