Reklama

Obniżki stóp procentowych już w kursach budowniczych mieszkań?

Perspektywa cięć stóp procentowych pozytywnie wpływa na postrzeganie deweloperów mieszkaniowych przez rynek. Paliwem kolejnych wzrostów mogą być dane o sprzedaży za II kwartał – jeśli pokażą one poprawę.

Publikacja: 24.04.2025 05:56

Obniżki stóp procentowych już w kursach budowniczych mieszkań?

Foto: Adobestock

Indeks WIG-nieruchomości wspina się na kolejne wieloletnie maksima, w środę próbował przebić barierę 4,9 tys. pkt. Jeśli spojrzymy na ostatnie tygodnie, branżowy indeks od marca porusza się bardzo podobnie jak WIG20 czy WIG, tańcząc razem z nimi w takt wojny celnej.

Motorem napędowym zróżnicowanego branżowego indeksu są deweloperzy mieszkaniowi. Nic dziwnego, tę grupę wspiera też gołębi piwot prezesa NBP z początku kwietnia, czyli zadeklarowanie, że w 2025 r. jest jednak pole do obniżania stóp procentowych, i to być może już w maju. Stawki WIBOR momentalnie zareagowały na tę zapowiedź. Dla nabywców mieszkań stopy to fundamentalny czynnik, bo mają one wpływ na dostępność i koszt kredytu. Cały 2024 r. i początek bieżącego to zmniejszona sprzedaż mieszkań właśnie z powodu trudno dostępnego i drogiego kredytu.

Czytaj więcej

Ile za kawalerkę w dużym mieście. Lepiej kupić czy wynająć?

Od połowy marca indeks WIG-nieruchomości zyskał prawie 14 proc. W awangardzie wzrostów są Develia (27 proc.), Atal (19 proc.), Dom Development (18 proc.), Archicom (17 proc.) i Murapol (11 proc.). Ale nie wszyscy korzystają z poprawy nastrojów – żadnych większych zmian nie widać na wykresach Wikany, Lokum i Marvipolu.

Foto: GG Parkiet

Reklama
Reklama

Pytanie, czy kursy mieszkaniowych deweloperów raczej już uwzględniają potencjalną obniżkę stóp i ożywienie popytu czy faktyczny ruch RPP w maju może być jeszcze paliwem?

W raporcie z 15 kwietnia analitycy DM Trigon podtrzymali rekomendację „kupuj” dla Develii, podwyższając cenę docelową do 8 zł. W środę za walory płacono 7,42 zł. Zdaniem analityków, Develia jest spółką, która może najmocniej skorzystać z gołębiego piwotu RPP, z racji struktury oferty: rodzaju mieszkań i obecności w kluczowych miastach. „Warszawa, Kraków, Trójmiasto oraz Wrocław stanowią prawie 90 proc. oferty grupy. To właśnie na tych rynkach obniżki stóp o 75–100 pkt bazowych w pierwszej kolejności rozbujają popyt na rynku pierwotnym” – ocenili.

Z kolei Dom Development trafił na listę spółek DM BOŚ, które w najbliższym czasie powinny się zachowywać lepiej od rynku. Dom Development to jednak firma, której nawet kryzys kredytowy nie przeszkadza w wypracowywaniu znakomitej sprzedaży.

Foto: GG Parkiet

– Zmiana oczekiwań odnośnie do cięcia stóp procentowych z pewnością poprawiła sentyment wobec deweloperów mieszkaniowych, ale wydaje mi się, że jest za wcześnie, żeby mówić o pełnym uwzględnieniu rozluźnienia polityki monetarnej w kursach – ocenia Mikołaj Lemańczyk, analityk BM mBanku. – Komentarze przy okazji konferencji wynikowych za I kwartał i zrealizowana sprzedaż w II kwartale mogą być kolejnymi katalizatorami wzrostu, o ile przedstawione przez spółki dane będą wskazywały na ożywienie popytu – zaznacza.

Na razie deweloperzy z GPW i Catalyst pokazali wyniki za I kwartał br. (do pełnego obrazu brakuje jeszcze dużego Robyga). Spółki znalazły nabywców na 4,68 tys. mieszkań, o 12 proc. mniej niż rok wcześniej. Była to zatem kontynuacja słabych, ale jednocześnie stabilnych kwartałów II, III i IV 2024 r. (średnia sprzedaż 4,6 tys. lokali).

Reklama
Reklama

W programie „Prosto z Parkietu” Katarzyna Kuniewicz z Otodom Analytics spekulowała, że pierwsze obniżki stóp niekoniecznie wywołają falę nowego popytu, ale w pierwszej kolejności skłonią do konwertowania umów rezerwacyjnych na deweloperskie. Dla deweloperów z GPW to dobry sygnał, bo zdecydowana większość prezentuje sprzedaż jako umowy deweloperskie, a nie rezerwacyjne.

– Prognozy dotyczące spadków stóp procentowych stają się coraz bardziej zdecydowane. Instytucje finansowe spodziewają się, że WIBOR 3M za dziewięć miesięcy może wynieść już tylko 3,64 proc. Byłby to spadek aż o 2,21 pkt proc. w porównaniu z początkiem kwietnia. Gdyby taka prognoza się sprawdziła, rata kredytu z oprocentowaniem zmiennym – na 500 tys. zł na 30 lat – spadłaby z 3669 zł do 2931 zł, czyli o 738 zł – wskazuje Jarosław Sadowski, dyrektor departamentu analiz Rankomat.pl. – Pierwsze spadki rat pojawią się już w maju, ponieważ stawki WIBOR zaczęły znacząco się obniżać. WIBOR 6M na początku kwietnia wynosił 5,75 proc., a obecnie 5,17 proc. Stawka WIBOR 3M odpowiednio 5,85 proc. i 5,48 proc. – podsumowuje.

Nieruchomości mieszkaniowe
Bruksela ma plan na tanie mieszkania. Kolejne regulacje zamiast usuwania barier?
Nieruchomości mieszkaniowe
Dziewięć wróżb dla rynku mieszkaniowego. Przyszły rok będzie należeć do klientów
Nieruchomości mieszkaniowe
Już co piąty deweloper marzy o podwyżkach cen ofertowych mieszkań
Nieruchomości mieszkaniowe
Nie tylko największe miasta mają potencjał – ocenia Murapol
Nieruchomości mieszkaniowe
Hossa na rynku kredytów mieszkaniowych. Nowy rekord w październiku
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama