Reklama
Rozwiń
Reklama

Hamowanie w całym kraju. To koniec deweloperskiego boomu?

I w dużych miastach, i w Polsce powiatowej deweloperski boom wyraźnie we wrześniu wytracił impet. Jaki jest powód i jakie będą tego konsekwencje?

Aktualizacja: 26.10.2021 08:09 Publikacja: 25.10.2021 21:00

Hamowanie w całym kraju. To koniec deweloperskiego boomu?

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

Deweloperski boom ciągnięty jest przez rozkwit mniejszych miejscowości. Dynamika przyrostu mieszkań w największych aglomeracjach jest wyraźnie niższa, bo tu najtrudniej o grunty i najmniej wydolna jest administracja – Warszawa i Wrocław notują wręcz spadki wobec lat przed pandemią. Ostatnie miesiące, analizując w skali kraju, to aktywność deweloperów na rekordowych poziomach, ale wrzesień przyniósł mocną korektę. Czy to w aglomeracjach sytuacja jeszcze się pogorszyła, czy to w powiatach przestało wrzeć?

Mocna zadyszka

W całej Polsce we wrześniu ruszyła budowa 11,3 tys. mieszkań, o 20 proc. mniej miesiąc do miesiąca i o 28 proc. mniej wobec średniej z okresu marzec–sierpień – czyli rozgrzanego do czerwoności sezonu budowlanego.

Jeśli wgłębić się w dane z poszczególnych miast, okazuje się, że wrześniowa korekta w zbliżonym stopniu dotyczy największych rynków, jak i Polski powiatowej.

Czytaj więcej

Deweloperom coraz trudniej budować
Reklama
Reklama

W sześciu największych miastach ruszyła budowa 3,4 tys. lokali, o 37 proc. mniej miesiąc do miesiąca i o 31 proc. mniej wobec wspomnianej wcześniej średniej. Zielonymi wyspami okazały się Łódź oraz Gdańsk, gdzie notowane były wzrosty o odpowiednio 22 i 5 proc. wobec średniej. Za to w Krakowie aktywność deweloperów zamarła – 75 lokali w budowie to spadek o 91 proc. względem średniej. W kolejnych 60 miastach na prawach powiatu deweloperzy rozpoczęli budowę 3 tys. lokali, o 7 proc. więcej wobec sierpnia oraz 33 proc. mniej względem średniej z poprzednich miesięcy sezonu budowlanego. Tutaj na plus wyróżnia się Lublin, który zanotował 18-proc. wzrost wobec średniej. W pozostałych miastach we wrześniu zaczęto stawiać prawie 4,8 tys. mieszkań, o 17 proc. mniej miesiąc do miesiąca i 24 proc. mniej wobec średniej.

Trudno i... drogo

Agnieszka Mikulska, ekspertka w dziale mieszkaniowym CBRE, podkreśla, że wrześniowy spadek to efekt bardzo wysokiej bazy poprzednich miesięcy. Patrząc jednak z perspektywy kilku lat, wyniki w skali kraju nie odbiegają od typowych wartości dla tego miesiąca, a w skali regionalnej potwierdzają trend: problemy z uruchamianiem inwestycji w największych aglomeracjach oraz ożywienie w małych miastach.

– Nie można jednak zapominać o trudnościach z dostępnością materiałów budowlanych, ich rosnących cenach i rosnących kosztach wykonawstwa oraz o wciąż niepewnej sytuacji pandemicznej – mówi Mikulska. – To ograniczenia, które powodują zmniejszenie liczby rozpoczynanych budów. Większość z tych czynników będzie oddziaływać na rynek również w najbliższych miesiącach. Do tego już za kilka tygodni dojdzie pogoda. W najbliższych miesiącach raczej można się spodziewać dalszego spadku statystyk – dodaje.

Czytaj więcej

Wrześniowe schłodzenie u deweloperów

Zwraca też uwagę, że w ostatnich czterech miesiącach deweloperzy ponownie uzyskują dużo pozwoleń na budowę, co pozwala dość optymistycznie przewidywać wyniki w 2022 r., o ile nie pojawią się nowe ograniczenia związane z pandemią lub ogólnym otoczeniem gospodarczym.

Niezależny ekspert Jan Dziekoński ocenia, że spadek uruchamianych budów jest zaskoczeniem, zwłaszcza że tempo wydawania pozwoleń w tym roku jest rekordowe, a poprzednie miesiące były szczytem aktywności firm.

Reklama
Reklama

– Za wcześnie, by jednoznacznie wyrokować, ale przyczyn może być kilka – mówi Dziekoński. – Dla budownictwa deweloperskiego powodem może być stopniowo spadające zainteresowanie nowymi mieszkaniami ze względu na dynamiczny wzrost cen w pierwszej połowie roku. Może to potwierdzać spadająca liczba wniosków kredytowych oraz hamowanie cen ofertowych i ruchu na portalach. Dla części projektów, zwłaszcza budownictwa indywidualnego, mogą to być nieplanowanie wysokie koszty materiałów oraz niedostępność usług wykonawstwa – chociaż aktywność Kowalskich w budowie domów jest rekordowa i nie osłabła we wrześniu. Wreszcie – być może to tylko chwilowa zadyszka po pracowitym okresie w pierwszym półroczu – dodaje.

Czytaj więcej

Mieszkania w miastach drożeją coraz szybciej
Nieruchomości mieszkaniowe
Mieszkania w górskim kurorcie kosztują słono. Ranking drożyzny
Nieruchomości mieszkaniowe
Sprzedaż kredytów mieszkaniowych w listopadzie dalej wysoka. To rekordowy rok
Nieruchomości mieszkaniowe
Ile za komórkę lokatorską od dewelopera
Nieruchomości mieszkaniowe
Koniunktura na rynku najmu. „Schron dla kapitału”
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Nieruchomości mieszkaniowe
Kupujący mieszkania wcale się nie spieszą
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama